• WIG
  • WIG20
  • WIG30
  • mWIG40
  • WIG50
  • WIG250
WALUTY
WSKAŹNIKI MAKRO
SymbolWartość
Inflacja CPI16.6%
Bezrobocie5.0%
PKB1.4%
Stopa ref.5.75%
WIBOR3M5.86%
logo sponsora
GIEŁDY - ŚWIAT
INDEKSY - POLSKA
TOWARY

Reklama AEC

Turcja – co dalej?

Ankara

BIST100 – główny indeks giełdy w Stambule ponownie notowany jest blisko tegorocznych minimów. Słabość giełdy w ostatnich tygodniach w największym stopniu wynika z przeceny banków, będącej następstwem wzrostu rentowności obligacji skarbowych oraz osłabienia liry względem koszyka walut EUR i USD.

Deprecjacja liry sprawiła, że jest ona najtańsza w historii. Podobne problemy mają pozostałe waluty krajów rozwijających się, m.in. brazylijski real czy też południowoafrykański rand. Podłoże takiego zachowania się walut EM, przeceny na rynku obligacji oraz spadków notowań spółek giełdowych leży w obawach o znaczące ograniczenie QE3 przez FED, które może być zapowiedziane jeszcze we wrześniu. Wydaje się że rynek przecenia skalę negatywnych następstw ograniczenia QE, które z pewnością będzie dokonywane etapami. Zakończenie QE oznaczałoby wyższe koszty finansowania dla rynków wschodzących, a tym samym niższe dynamiki wzrostu PKB w przyszłości. Nie oznacza to jednak wejścia takich krajów jak Turcja w recesję. Konsensus dla Turcji zakłada 4-5% wzrostu PKB w kolejnych latach (przy około 3% wzroście oczekiwanym w 2013r). Gospodarka turecka ma się wiec dobrze, podobnie jak perspektywy dalszego jej rozwoju. Wydaje się, że w problemem dla inwestorów pozostaje wiarygodność tureckiego banku centralnego, który kontynuuje ortodoksyjną politykę monetarną, która może odbić się na wzroście inflacji. Uspokoić sytuację mogłoby podniesienie stóp procentowych w kolejnych miesiącach.

Po fali protestów z przełomu maja i czerwca, sytuacja polityczna w Turcji jest stabilna. Protesty nie miały wpływu na koniunkturę gospodarczą. Społeczeństwo jest podzielone co do oceny działań premiera Erdogana, jednak jego większość w dalszym ciągu popiera partię rządzącą AKP. Nic nie wskazuje na to, żeby ta sytuacja miała się zmienić i AKP utraciło pozycję wiodącej partii politycznej w Turcji. W 2014 roku czekają Turcję wybory samorządowe, w 2015 parlamentarne. Rządowi zależy na dobrych wskaźnikach makroekonomicznych. Aby wspierać gospodarkę planowane są znaczące inwestycje infrastrukturalne. Wskaźnik dług publiczny do PKB jest na bezpiecznym poziomie 35% (przy 55% dla Polski), więc część wydatków mogłaby być sfinansowana obligacjami. Część analityków uważa, że we wrześniu społeczeństwo może ponownie wykazać swoją dezaprobatę wobec premiera Ergodana. Jeśli władza po raz kolejny użyłaby siły, mogłoby to negatywnie odbić się na nastrojach w kraju (a także przyczynić się do dalszego wzrostu zmienności na giełdzie). Realny jest scenariusz odejścia Erdogana z polityki za 2 lata, co chyba wszystkim dobrze by zrobiło.

Wojna domowa w Syrii oraz silne napięcia społeczne w Egipcie mają niewielki wpływ na turecką gospodarkę. Wymiana handlowa z tymi krajami została istotnie ograniczona po arabskiej wiośnie w 2011 roku. Wydaje się, że to Egipt jest większym zagrożeniem dla giełd (w czarnym scenariuszu, gdyby doszło do zablokowania tranzytu ropy przez Egipt (Kanał Sueski) i bardzo silnego wzrostu cen ropy naftowej takie giełdy CEE oraz turecka mogłyby spaść). Na szczęście mimo powagi sytuacji ten czarny scenariusz jest w dalszym ciągu mało prawdopodobny.

Wracając do giełdy, krótkoterminowo wiele będzie zależało od rozwoju sytuacji na rynkach wschodzących. Wzrost awersji do ryzyka nikomu nie służy. Sprawia to, że wyceny spółek EM są obecnie dużo niższe niż ich amerykańskich czy zachodnioeuropejskich odpowiedników. O ile wyceny tureckich spółek przemysłowych są porównywalne do tych z rynków wschodzących, to banki notowane są z wyraźnym dyskontem (PBV wynosi 1x, PE=7x, podczas gdy dla polskich banków wskaźniki te przekraczają 1,5x i 15x). Szczególnie poziom wycen tureckich banków oceniam jako atrakcyjny. Jednak aby inwestorzy zagraniczni zaczęli je kupować, musi zniknąć niepewność dotycząca QE. Wiele powinno się wyjaśnić już dzisiaj, podczas publikacji „minutes” z czerwcowego posiedzenia FED. Obecnie rynkiem tureckim rządzą emocje, które sprawiają, że nie do końca zwraca się uwagę na fundamenty. A one dla Turcji pozostają silne, co wg mnie potwierdza zasadność inwestowania w tureckie akcje.

 

Marek Buczak, Zarządzający Funduszem Quercus Turcja

  • Popularne
  • Ostatnio dodane

Kontakt z redakcją

 

 

 

Nasze Portale

         
 

 

   Multum Ofert znanywet.pl
  • Wzrosty
  • Debiuty
  • Spadki
  • Obroty
Walor Cena Zmiana



 

 

 

 

 

 

 

Walor Cena Zmiana



Walor Cena Zmiana Obroty (*)
(*) wartości w tys. zł.


Popularne artykuły

Nasza witryna używa plików cookies

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.

Zobacz naszą politykę prywatności

Zobacz dyrektywę parlamentu europejskiego

Zezwoliłeś na zapisywanie plików cookies na tym komputerze