B3System w poszukiwaniu nowego finansowania

Spółka B3System informowała niedawno, że pomiędzy 30 października a 3 grudnia bieżącego roku zrealizowała dla Banku PKO BP zamówienia na łączną kwotę 1,924 mln zł. W szczególności chodziło tu o transakcję dotyczącą dostawy sprzętu drukującego i materiałów eksploatacyjnych dla Banku (umowa ta opiewała w sumie 848,5 mln zł).

To dobry moment, by przyjrzeć się szerzej działalności B3System. Jest to rzecz jasna firma z branży informatycznej, obecna na GPW od lutego roku 2007. W ostatnich czasach jej walory nie są niestety wyceniane wysoko, w istocie kurs dochodził niedawno do historycznych minimów na 24 groszach (dziś w południe notowano poziom 28 groszy).

Największym akcjonariuszem B3System jest spółka Croswell Investments sp. z o.o., kontrolowana jest Anthony'ego Johna Brice. Posiada ona 12,14 proc. kapitału zakładowego i 14,31 proc. akcji. 7,65 proc. akcji i 7,15 proc. głosów przypada na Iryks Trading Limited. 3,18 proc. w akcjach i 5,94 proc. w głosach to z kolei udział Mirosława Kalińskiego.

B3System działała przez długi czas jako grupa kapitałowa, ale w marcu tego roku formalnie ta struktura przestała istnieć, ponieważ B3System sprzedała wszystkie udziały w jednostce zależnej Commcord sp. z o.o. Stąd też firma nie musi już prezentować raportów skonsolidowanych.

Oferta B3System to m.in. takie usługi jak backup i archiwizacja danych, cloud computing, zarządzanie usługami informatycznymi, podpis elektroniczny, zarządzanie siecią etc.

Poniżej prezentujemy wyniki finansowe B3System za lata 2009-2012, przy czym chodzi tu o rezultaty skonsolidowane, a zatem uwzględniające wyniki wspomnianej firmy Commcord sp. z o.o., zajmującej się usługami wdrożeniowymi w obszarze IT, serwisem etc.

Widzimy, że tylko rok 2010 zamknął się zarówno zyskiem netto, jak i operacyjnym oraz dodatnim EBITDA. W 2009 tylko EBITDA był dodatni, w 2011 grupa straciła na czysto, w 2012 notowano straty na każdej z tych trzech pozycji. Można dodać, że jeśli chodzi o wyniki jednostkowe, to zasadniczo tendencje były podobne, choć kwoty nieco inne. Na przykład przychody jednostki dominującej za rok 2011 to 92,06 mln zł (przy 1,01 mln zł EBIT i stracie 261 tys. zł). W 2012 roku jednostkowe obroty wyniosły 113,63 mln zł, strata operacyjna 6,6 mln zł, netto zaś 6,9 mln zł.

Stosunkowo niski jest poziom pokrycia zobowiązań bieżących środkami pieniężnymi (w 2012 roku spadł zresztą, biorąc pod uwagę dane skonsolidowane, z 0,13 pkt do 0,10 pkt). Jeszcze bardziej problematyczne jest to, że grupa B3System notuje wysokie poziomy zadłużenia kapitału własnego. W szczególności tyczy się to roku 2012 (poziom 4,23 pkt). Z kolei pod koniec września 2013 przy kapitale własnym na poziomie 4,18 mln zł B3System notowała zobowiązania opiewające w sumie na blisko 20 mln zł. Z tym problemem spółka niewątpliwie będzie musiała sobie poradzić (zadłużenie aktywów również nie jest na dobrych poziomach).

Do 10 lipca tego roku prezesem spółki był Robert Wodziński, wiceprezesem Jarosław Kolankowski, obaj zrezygnowali, a zastąpili ich Adam Dyszkowski i Paulina Patrycja Bylina-Olbrych.

2 grudnia odbyło się NWZ spółki, podczas którego ustalono m.in., że zarząd zostanie upoważniony do podwyższenia kapitału zakładowego (w ramach kapitału docelowego) o kwotę nie przekraczającą 1.061.694 zł w ciągu trzech lat od rejestracji zmian w statucie.
Przegłosowano też koncept emisji nowych akcji serii M (i związanych z nimi warrantów serii M). Ich łączna wartość nominalna nie ma być wyższa niż 2.831.187 zł (0,10 zł na jedną akcję), cena emisyjna będzie się zawierać w zakresie 0,24 zł - 1 zł.

Dotychczasowych akcjonariuszy postanowiono pozbawić prawa poboru. Zarząd spółki dostrzegł bowiem konieczność szybkiego dokapitalizowania spółki, aby móc spłacić wierzycieli i sfinansować inwestycje w nowe obszary. Jeśli spółka pozyska finansowanie, to będzie nadal wiarygodnym partnerem dla kontrahentów - tak rozumował zarząd.

B3System ma zatem plan, według którego chce opanować sytuację i poprawić wyniki. Zauważmy tymczasem, że w trzech kwartałach roku bieżącego notowano następujące rezultaty:

Na razie zatem były one słabsze niż rok wcześniej. Tym niemniej władze spółki podkreślają np. fakt, że stratę netto udało się ograniczyć (jakkolwiek widzimy, że rentowność okazała się jeszcze bardziej ujemna), a w samym trzecim kwartale wynik brutto na sprzedaży był najlepszy w roku 2013 (wypracowano w tych trzech miesiącach 495 tys. zł zysku brutto na sprzedaży).

Na razie, jak czytamy w ostatnim raporcie, "otoczenie biznesowe spółki oczekuje na szybki i jasny sygnał, że jest ona w stanie wywiązać się z zobowiązań umownych i finansowych w perspektywie co najmniej kolejnych kilkunastu miesięcy". Do tego zaś potrzebne będzie wspomniane już finansowanie w ramach dodatkowej emisji akcji.

J. Sobal