Fine wines i wina komercyjne, czyli oblicza Ambry
- Utworzono: wtorek, 17, grudzień 2013 14:08
Produkcja, import, dystrybucja - w tych trzech obszarach funkcjonuje spółka Ambra, a ściślej rzecz ujmując - cała grupa kapitałowa, której Ambra przewodzi. Wszystkie te trzy rodzaje działań mają związek z różnego rodzaju winami. Ambra, o czym już pisaliśmy na tych łamach, prowadzi tak znane na polskim rynku marki jak Dorato, Cin&Cin, El Sol, Fresco czy Piccolo. Dziś pora przyjrzeć się tej firmie szczegółowo, biorąc pod uwagę nie tylko jej najnowsze wyniki, ale także i te z poprzednich lat.
Historia Ambry zaczyna się w początku lat 90-tych, zaś w branżę winiarską firma weszła w roku 1994. Wówczas w polską firmę zainwestowała spółka Sektkellerei Schloss Wachenheim, która w roku 2004 stała się jedynym akcjonariuszem przedsiębiorstwa. Wkrótce potem podjęto decyzję, że papiery Ambry zostaną wprowadzone na parkiet warszawskiej giełdy. W istocie, tak właśnie się stało, a debiut na GPW nastąpił w czerwcu roku 2005.
Przez te wszystkie lata, jak zresztą widzimy na wykresie, kurs w szczytowych momentach dochodził do 20 zł, a nawet przekraczał ten poziom, zaś w najsłabszym (przynajmniej z giełdowego punktu widzenia) okresie można było walory spółki nabyć nawet za mniej niż 1,20 zł. Obecnie trzeba dać ok. 10 zł, co zresztą jest wynikiem mocnej korekty, do której doszło w listopadzie (albowiem notowano już poziomy wyższe niż 12 zł). Na wykresie można w każdym razie wyróżnić trend wzrostowy, trwający od końcówki lipca roku 2012. Zostało jeszcze nieco miejsca do testowania jego linii, strona popytowa może więc zachować zimną krew i czekać na rozwój wypadków. Oczywiście wpływ na sytuację będą zapewne miały kolejne wyniki okresowe, my jednak na razie zajmiemy się tymi, które są już znane.
Tu należy się wyjaśnienie. Otóż Ambra liczy rok obrotowy od 1 lipca do 30 czerwca kolejnego roku, zatem lipiec, sierpień i wrzesień tego roku stanowiły pierwszy kwartał obrotowy.
Ambra S.A. przewodzi grupie kapitałowej, działającej w Polsce, Rumunii i Czechosłowacji. Oto jej struktura:
Co do akcjonariatu samej Ambry, to w dalszym ciągu większościowym inwestorem pozostaje Sektkellerei Schloss Wachenheim AG (61,12 proc. kapitału i głosów), w firmę inwestuje też Aviva OFE (8,85 proc.), a free float jest spory, rzędu ponad 30 proc.
Skonsolidowane przychody i zyski Ambry za pierwszy kwartał obrotowy roku 2013/2014 wyglądały następująco (w zestawieniu z analogicznymi dla ubiegłego roku):
Widzimy wzrost przychodów ze sprzedaży o 7,67 proc., a zarazem wyższe kwoty zysków. Co do przychodów to tu i dalej bierzemy pod uwagę przychody netto - tj. pomniejszone o akcyzy i opłat handlowych.
Udało się wyraźnie poprawić rentowności, przy czym marża netto w procentach wyniosła 5,37 proc. W pierwszym kwartale 2013/2014 sprzedaż wzrosła, jak czytamy w odpowiednim raporcie, głównie dzięki dobrym wynikom na rynku polskim (7,8 proc.), cały rynek wina wzrósł o 2,9 proc. Firmie udało się też obniżyć koszty działalności operacyjnej, co było skutkiem restrukturyzacji w segmencie fine wines i zamknięcia zakładu w Czechach. Fine wines to droższe wina (powyżej 20 zł dla konsumenta), wina komercyjne to tańsze produkty w "średnim i niższym przedziale cenowym".
Poniżej rezultaty skonsolidowane za lata 2009-2012:
Jak widać, przeciętna marża EBITDA była równa 11,04 proc., średnia rentowność operacyjna 8,49 proc., a netto 5,06 proc. W okresie 2009/10 - 2011/12 rosły przychody, w kolejnym sezonie nieco spadły, do 424,5 mln zł. Z drugiej strony, rentowności były wówczas lepsze niż rok wcześniej.
W latach 2009/10 i 2010/11 słabo prezentowało się pokrycie zobowiązań środkami pieniężnymi, później uległo poprawie, w szczególności w sezonie 2011/12. Kapitał własny wystarcza w razie czego z powodzeniem na pokrycie całości zobowiązań, aktywa nie są zbytnio zadłużone, a wskaźnik ROE przeciętnie wynosił 9,53 proc., a ROA 5,01 proc.
W tym roku kalendarzowym, licząc od 2 stycznia do 16 grudnia i biorąc pod uwagę ceny zamknięcia, akcje Ambry dały zarobić 25 proc. Gdyby sprzedawać 22 października po cenie maksymalnej z dnia (12,44 proc.) to byłoby to nawet 53,2 proc. Na razie kluczowe będzie odbicie od wsparcia w obszarze 9,89 - 10 zł. Tymczasem raport półroczny Ambry ukaże się 12 lutego, do tego czasu inwestorzy będą musieli spekulować na bazie czynników technicznych lub ewentualnych innych komunikatów.
Adam Witczak
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 2311 gości