Szeroka dystrybucja i nie tylko

NTT System to nazwa znana na warszawskiej giełdzie od niemal siedmiu lat. Walory spółki debiutowały w kwietniu roku 2007. Z początku ich kurs oscylował z grubsza w obszarze 4 - 5,50 zł, ale w kolejnych dwóch latach silna przecena sprowadziła notowania dużo niżej, nawet do mniej niż 70 groszy (luty 2009). Później kurs w zasadzie nie wykroczył powyżej 2 zł, a od kwietnia 2012 utrzymuje się konsolidacja z dołu ograniczana przez 56 i 59 groszy, z góry zaś przez 86 groszy.

NTT System to firma produkująca komputery stacjonarne, w ofercie ma także rozmaite akcesoria i podzespoły. Produkty sprzedaje pod marką własną i nie tylko, a jej partnerami biznesowymi są m.in. takie koncerny elektroniczne i informatyczne jak Lenovo, Intel, Microsoft, Sony czy Siemens. Sprzęt z asortymentu NTT sprzedawany jest z kolei w licznych sklepach, w tym m.in. w znanych sieciach handlowych (jak Media Markt, Carrefour czy Euro RTV AGD). Warto też odnotować, że firma posiada pięć firmowych punktów sprzedaży (zlokalizowanych w Krakowie, Bydgoszczy, Kuźnicy, Rudzie Śląskiej i Wrocławiu).

Prezesem zarządu spółki jest Tadeusz Kurek, magister inżynier elektronik, absolwent Politechniki Warszawskiej. W swojej karierze był nie tylko menedżerem, ale też i naukowcem (m.in. w Instytucie Geofizyki PAN). Prezesem zarządu NTT System S.A. jest od roku 2004, ale już w 1989 został prezesem NTT System sp. z o.o.

Poniżej możemy zapoznać się ze strukturą akcjonariatu spółki:

(źródło: raport Emitenta)

Jak widać, Tadeusz Kurek jest nie tylko prezesem, ale i istotnym akcjonariuszem - posiada pakiet 23,89 proc. akcji, tak samo zresztą jak biznesmen Davinder Singh Loomba, zasiadający w radzie nadzorczej. Członkiem rady jest też Andrzej Rymuza.

Firma do niedawna publikowała sprawozdania skonsolidowane, ale już raport za rok 2012 miał tylko charakter jednostkowy (choć spółka posiada kilka podmiotów zależnych, niekoniecznie jednak istotnych z finansowego punktu widzenia).

Poniżej prezentujemy zatem rezultaty jednostkowe za lata 2009-2012:

Jak widać, z roku na rok rosły przychody - od 493,2 mln zł w 2009 do 657,03 mln zł w 2012. W latach 2009 i 2010 firma przynosiła straty, ale w 2011 wyszła już na plus. Rentowności są jednak dość niskie, nawet jeśli mamy na uwadze, że jest to spółka handlowa, sprzedająca duże ilości stosunkowo szybko zbywalnego sprzętu.

W roku 2012 znacznie poprawiło się pokrycie zobowiązań bieżących środkami pieniężnymi, zaś w przypadku zadłużenia kapitału własnego nie ma jednolitego trendu, niemniej nawet w 2012 (poziom 0,99 pkt) kapitał ten wystarczał na pokrycie całości zobowiązań. Firma zachowywała złotą regułę bilansową, wskaźnik płynności bieżącej pokazywał nadwyżkę aktywów obrotowych nad długami bieżącymi.

Wartości ROE i ROA były w latach 2009 i 2010 ujemne, później wyszły na plus, w 2012 osiągając poziomy 1,97 proc. i 1,33 proc.

Rada nadzorcza podaje, że w roku 2012 dystrybucja sprzętu dała 88,7 proc. przychodów, produkcja komputerów 10,5 proc., a usługi tylko 0,8 proc. Ta struktura była zasadniczo zbliżona do tej z roku 2011. Warto odnotować, że "w odpowiedzi na postępujący spadek udziału w rynku komputera stacjonarnego na rzecz sprzętu przenośnego Spółka wprowadziła do oferty tablety własnej produkcji". Ok. 70 proc. sprzedaży idzie na rynek krajowy.

Poniżej mamy wyniki za pierwsze trzy kwartały roku 2013 i analogiczny okres 2012:

Obroty zwiększyły się o 10 proc. (na samym rynku polskim natomiast o 18,8 proc.), wymownie wzrosły pozycje zysków, co znacznie poprawiło rentowności - np. w szczególności operacyjną i EBITDA, bo netto wzrosła jedynie minimalnie.

W samym trzecim kwartale 2013 przychody wzrosły o 5,5 proc., zysk operacyjny zwiększył się zaś o 300 proc., do 210 tys. zł. Eksport zmniejszył się w lipcu, sierpniu i wrześniu, ale zarząd deklarował, że rozbuduje ofertę produktów własnych, która powinna pobudzić sprzedaż zagraniczną. Firma chce także zaprezentować smartfon pod marką NTT System.


Adam Witczak