• WIG
  • WIG20
  • WIG30
  • mWIG40
  • WIG50
  • WIG250
WALUTY
WSKAŹNIKI MAKRO
SymbolWartość
Inflacja CPI16.6%
Bezrobocie5.0%
PKB1.4%
Stopa ref.5.75%
WIBOR3M5.86%
logo sponsora
GIEŁDY - ŚWIAT
INDEKSY - POLSKA
TOWARY

Reklama AEC

Wielkie budowanie

Dziś spojrzymy na rezultaty sektora, który na GPW jest bardzo liczny, a mianowicie budowlanego. Podobnie jak wiele innych, skupia on przedsiębiorstwa, które nieraz mocno różnią się od siebie profilem działalności. Mamy tu bowiem spółki wyspecjalizowane w budownictwie infrastrukturalnym, drogowym, mieszkaniowym czy przemysłowym, jak również takie, które obejmują swoim zasięgiem kilka obszarów. Są też firmy takie jak Trakcja i ZUE (omawiane niedawno w odrębnym tekście), które koncentrują się na liniach tramwajowych i kolejowych. Intakus zajmuje się nie tylko budowaniem, ale także (albo i przede wszystkim, bo tak spółka jest postrzegana) działalnością deweloperską.

To, co na pewno zwraca uwagę w tym sektorze, to fakt, że na 35 spółek mamy trzy w upadłości układowej (ABM Solid, Budopol Wrocław, PBG) oraz jedną w upadłości likwidacyjnej (Energomontaż-Południe). To jednak nie wszystko, co na ten temat można powiedzieć, albowiem każdy, kto w miarę orientuje się w tematyce giełdy lub branży, wie, że niemałe problemy przechodziły w ostatnich czasach także takie przedsiębiorstwa jak Intakus czy Polimex-Mostostal, przy czym szczególnie w tym ostatnim przypadku sytuacja wciąż się nie wyklarowała do końca. W zasadzie równie niejasna jest też sytuacja spółki Pemug, która zakończyła funkcjonowanie w obszarze budowlanym.

Aż 12 przedsiębiorstw, jak zobaczymy za chwilę w odnośnych tabelach, zakończyło pierwsze trzy kwartały roku 2013 ze stratami operacyjnymi. Mowa tu o firmach ABM Solid, Awbud, Budopol-Wrocław, Energomontaż-Południe, Mostostal-Płock, Mostostal-Warszawa, PBO Anioła Projprzem, Pemug, Polimex-Mostostal, Resbud i Tesgas. W istocie w części spółek notowano co prawda dodatni EBIT, ale stratę netto (Intakus), w niektórych ujemne były tak wynik netto, jak i EBIT oraz EBITDA (Polimex-Mostostal). Przeciętna rentowność netto badanych firm to 1,83 proc., operacyjna -1,99 proc. (a więc ujemna). Należy tu mieć na uwadze, że tabele nie uwzględniają firmy Vistal (z racji jej bardzo niedawnego, tegorocznego debiutu), zaś spółka Pemug nie wygenerowała przychodów (stąd też nie miało sensu obliczanie dla niej rentowności).

 

Jak widać, koloru czerwonego jest dość sporo. Wiadomo zresztą, że branża nie tak dawno (rok 2011) przeżywała bardzo poważne problemy (vide casus PBG i przejścia tego wielkiego przedsiębiorstwa w stan upadłości), a i teraz sytuacja sektora budowlanego w naszym kraju nie jest do końca pewna. W przypadku spółek skoncentrowanych na budownictwie infrastrukturalnym, publicznym – istotne będzie np. to, czy, kiedy i w jakich kwotach zleceniodawcy (np. samorządy, administracja centralna) pozyskają finansowanie z Unii Europejskiej, które jest ważnym elementem wielu przedsięwzięć.

Stałym problem branży, który wciąż przewija się w raportach spółek oraz w rozmaitych opracowaniach, są kwestie płatności. Spółki budowlane często podejmują się sporych inwestycji, ryzykując, że wynagrodzenie otrzymają z opóźnieniem czy np. w niepełnej kwocie. Problemy w łańcuchach płatności były jednymi z najgorszych w ostatnich latach, a w przypadku zamówień publicznych sprawę pogarszał fakt, że firmy budowlane, by wygrać przetargi, były gotowe bardzo zaniżać wartość swych ofert, jak też i wykładać własne środki (w nadziei ich odzyskania – nadzieja ta bywała niekiedy płonna).

Istotne są też ceny surowców i materiałów – o ile ich wzrost może do pewnego stopnia cieszyć przedstawicieli sektora materiałów budowlanych (a taki funkcjonuje też na GPW), o tyle jest to problematyczne dla kupujących.

W przypadku trzech badanych firm (ABM Solid, Awbud, Energomontaż-Południe) wskaźnik Altmana dla rynków wschodzących notował poziom niższy niż 5,5 pkt, a to było niebezpieczne, bo sugerowało możliwość rychłego bankructwa. Taki poziom tego wskaźnika przy tych spółkach nie zaskakuje, cieszy zresztą fakt, że wskaźnik wypadł lepiej w przypadku innych firm – także i tych, które notowały ujemne wyniki.

Naturalne staje się pytanie o to, co widzimy na wykresach notowań. Czasami sytuacja jest na tyle klarowna, że można pokusić się o wyróżnienie wybranych przypadków. Oto np. słabo prezentują się wykresy takich spółek jak ABM Solid, Budopol-Wrocław, Intakus, Mostostal-Export, PBO Anioła, Pemug i Polimex-Mostostal. Na wszystkich widzimy konsolidację na niskich poziomach, niekiedy bardzo niskich – a jest ona skutkiem intensywnych spadków. To oznacza, że inwestorzy podchodzą do owych walorów nader nieufnie i nie ma mocnych impulsów, które sugerowałyby możliwość rychłych zwyżek.

  

  

 

Nie wszędzie jednak można mówić o takim pesymizmie. Mocno w ostatnich czasach drożały papiery ZUE (kurs od wakacji przeszedł drogę z 6 zł do 12 zł), choć trzeba przyznać, że ostatnio nastąpiła korekta i ważą się losy trendu wzrostowego. Intensywnie rośnie kurs walorów Unibepu, przy czym z technicznego punktu widzenia jest jeszcze szansa na dojście przynajmniej do 10 zł, gdzie mamy bardzo ważny poziom oporu. Spore wzrosty (z 40 zł do 100 zł) widać było w przypadku notowań Ulmy, licząc od ubiegłorocznej wiosny, ale impet już wygasł i widzimy raczej konsolidację na wysokich poziomach. Jeśli wykres kursu Trakcji przebije poziom 1,50 zł, to będzie można liczyć na kontynuację trendu wzrostowego, na razie mamy raczej konsolidację. Z marazmu pod koniec roku ubiegłego wybiły się notowania Resbudu, przechodząc w szybkim czasie drogę z 3 zł do ok. 13 zł – ale korekta zniwelowała nieco ten ruch, w kierunku 10 zł.

Tendencje wzrostowe widać też na wykresach Projprzemu, Prochemu (bardzo silna, widać próby przełamania trendu, opór na 30 zł), Mostostalu Zabrze, Mirbudu (tu trend niedawno się potwierdził), Instalu Kraków (ale w długim terminie, a wahania bywają naprawdę znaczne), Herkulesa (od wakacji 2012 wartość wzrosła pięciokrotnie, ale to w pewnej mierze skutek scalenia papierów i pięciokrotnej podwyżki nominału), Erbudu czy Elektrotimu. W tym ostatnim przypadku mocny jest jednak obszar oporu na 10,35 – 10,40 zł. Do wzrostów byki próbują powrócić na wykresie Elektrobudowy.

  

  

  

  

  

Sytuacja tej branży w ogólności nie jest lekka i trzeba o tym pamiętać, inwestując w papiery. W niedawnej przeszłości okazywało się, że kłopoty finansowe, z bankructwem włącznie (lub otarciem się o nie) bywały udziałem nie tylko małych firm czy podwykonawców, ale i wielkich, znanych przedsiębiorstw o długiej historii (Polimex-Mostostal, Intakus). Wypada więc patrzeć przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych na wyniki za okres kilku ostatnich lat, na zasoby środków pieniężnych, dużą wagę przywiązywać do zadłużenia, a ewentualne zamówienia, jakie firmy mają na najbliższe miesiące i lata – rozpatrywać właśnie pod kątem tego, czy przez ten czas będą w stanie się finansować.

 

B. Garga

  • Popularne
  • Ostatnio dodane

Kontakt z redakcją

 

 

 

Nasze Portale

         
 

 

   Multum Ofert znanywet.pl
  • Wzrosty
  • Debiuty
  • Spadki
  • Obroty
Walor Cena Zmiana



 

 

 

 

 

 

 

Walor Cena Zmiana



Walor Cena Zmiana Obroty (*)
(*) wartości w tys. zł.


Popularne artykuły

Nasza witryna używa plików cookies

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.

Zobacz naszą politykę prywatności

Zobacz dyrektywę parlamentu europejskiego

Zezwoliłeś na zapisywanie plików cookies na tym komputerze