Wyjątkowy rok

W oczach Krzysztofa Stepokury – prezesa zarządu firmy Eurotel – rok 2013 był rokiem wyjątkowym dla tego przedsiębiorstwa. Okres ów, jak mogliśmy przeczytać w liście do akcjonariuszy, "wykazał różnice między poszczególnymi spółkami w Grupie i niezależność osiąganych przez nie wyników".

Ostatecznie wszystkie spółki z Grupy (tj. Eurotel S.A., Viamind sp. z o.o. i Media System sp. z o.o.) wypracowały dodatnią rentowność. Stąd też i skonsolidowany zysk operacyjny za rok 2013, a mianowicie kwota 5,53 mln zł, tj. 4,03 proc. obrotów (wynoszących 137,22 mln zł).

Pięć i pół miliona na czysto to jednak wynik słabszy niż ten, który odnotowano rok wcześniej. Wówczas na pozycji zysku netto mieliśmy 8,45 mln zł, wyższa była też odpowiednia rentowność (6,64 proc. - przy 127,35 mln zł przychodów). Wszystko to (i znacznie więcej) widać w tabelach:

Przychody skonsolidowane Eurotelu w zasadzie z roku na rok rosną (gwoli ścisłości, w roku 2011 można było zaobserwować kosmetyczną obniżkę), w 2009 były równe 105,26 mln zł, w 2013 – jak już wspomnieliśmy – ponad 137 mln zł. Od roku 2011 rentowność brutto sprzedaży utrzymuje się powyżej 30 proc.

Trzeba oczywiście wspomnieć, na czym firma zarabia. Otóż działa ona tak w obszarze handlu detalicznego, jak i telekomunikacji. Eurotel prowadzi sieć salonów sprzedaży, funkcjonujących we współpracy z operatorami komórkowymi T-Mobile i Play. Firma prowadzi też sklep internetowy, w którym kupić można rozmaite telefony i powiązane z nimi akcesoria.

To nie wszystko. Prezes podkreśla np., że "bardzo dobrze rozwinął się w 2013 roku dział zajmujący się współpracą z operatorem TV satelitarnej nc+" - Eurotel jest "jednym z bardziej znaczących dystrybutorów tego operatora". Poza tym podjęto w roku ubiegłym współpracę z firmą Apple i rozpoczęto w związku z tym budowę sieci salonów pod marką iDream.

Spółka zależna Viamind, współpracująca z Play w ramach telesprzedaży, wypłaciła w roku 2013 dywidendę – poszedł na to cały jej zysk. Nie został natomiast jeszcze w pełni wykorzystany potencjał firmy Media System, pierwszy raz konsolidowanej właśnie w roku ubiegłym.

W badanym okresie doszło do pewnych zmian w zasadach rozliczeń Eurotelu z T-Mobile. Były to zmiany niekorzystne dla naszego emitenta – a ich skutkiem była m.in. niepełna realizacja planów sprzedaży.

Wróćmy teraz do tabel – a konkretniej, do danych bilansowych. Przeciętne wartości ROE i ROA za lata 2009 – 2013 to 19,45 proc. i 15,02 proc. W roku 2013 aktywa trwałe opiewały na 33,51 mln zł, zaś w obrotowych było m.in. 3,38 mln zł środków pieniężnych. Kwota ta była niższa od tej z roku 2012 i pokrywała tylko 9 proc. długów bieżących (a nie 16 proc., jak rok wcześniej).

Kapitał własny przewyższał zobowiązania, choć w mniejszym stopniu niż w roku 2012 (stanowiły one 95 proc. jego wartości, poprzednio 72 proc.). Zachowana była złota reguła bilansowa, a zatem majątek trwały nie przewyższał kapitału własnego (poziom wskaźnika spadł z 1,44 pkt do 1,15 pkt). Wskaźnik płynności bieżącej obniżył lot z 1,47 pkt o 1,16 pkt, niemniej nadal aktywa obrotowe były wyższe od zobowiązań krótkoterminowych.

Na wykresie kursu akcji mamy spadki w dłuższym terminie. Cena pięknie rosła od czerwca 2012 (kursy rzędu 11,8 – 12 zł) do sierpnia 2013 (poziomy 20 – 22 zł), potem jednak przyszła solidna przecena. Wykres podążył na południe, w kierunku 14 zł, 13,55 zł, a nawet 13,05 zł. Trend ten wciąż jeszcze nie został pokonany i na razie nie ma mocnych sygnałów technicznych, które by to zapowiadały. Pozostaje poczekać na ewentualne dobre rezultaty za pierwszy kwartał 2013.

Dodajmy jeszcze, że w dalszmy ciągu największym akcjonariuszem Eurotelu jest prezes Krzysztof Stepokura (30,18 proc. akcji i głosów). Jacek Foltarz ma 26,38 proc., Allianz FIO 7,16 proc., PKO TFI 5,57 proc., Tomasz Basiński 3,47 proc., Marek Parnowski 1,92 proc. Tomasz Basiński to wiceprezes zarządu, Jacek Foltarz i Marek Parnowski zasiadają w radzie nadzorczej (ten pierwszy jako jej wiceprzewodniczący).

B. Garga