Alchemia stali
- Utworzono: czwartek, 24, kwiecień 2014 08:25
"Dynamicznie rozwijająca się grupa firm z branży hutniczej" – to właśnie Alchemia, przynajmniej według jej własnej definicji, sugerowanej na stronie internetowej przedsiębiorstwa. Istotnie – mamy tu do czynienia z silną grupą kapitałową, produkującą stal (w tym m.in. rury) na potrzeby klientów przemysłowych (z branż takich jak np. gazownictwo czy wydobycie).
Fundamentalne dla Alchemii są trzy zakłady produkujące rury bez szwu (Huta Batory, Rurexpol, Walcownia Rur Andrzej) oraz dwie spółki zależne: Huta Bankowa i Kuźnia Batory. Wszystkie te podmioty wytwarzają rury o różnych średniach, a także pręty, kątowniki, kształowniki czy pierścienie kuto-walcowane. Laboratoria należące do Alchemii oferują z kolei usługi obróbki cieplnej, metaloznawstwa, badań własności mechanicznych i składu chemicznego metalu etc.
W trzech pierwszych kwartałach roku 2013 (o czym już pisaliśmy na naszych łamach) Alchemia poniosła stratę netto, wypracowując jednak zyski EBITDA i EBIT. Ostatecznie jednak rok 2013 zamknął się na niewielkim plusie, jeśli chodzi o wyniki skonsolidowane. Widać to w poniższej tabeli:
Przychody grupy kapitałowej stanowiły 86,8 proc. kwoty z roku 2012. Zysk operacyjny skurczył się tak kwotowo, jak i w relacji do przychodów. Spadł mianowicie z 49,6 mln zł do 10,3 mln zł, a więc rentowność uległa obniżce z 4,35 proc. do 1,04 proc. Rentowność netto obniżyła się z 2,23 proc. do 0,04 proc. Wygląda więc na to, że rok 2013 był ciężki dla przedsiębiorstwa – marże procentowe były najsłabsze w całym pięcioletnim okresie (od roku 2009).
Oto dane bilansowe grupy kapitałowej:
Bardzo spadło pokrycie zobowiązań bieżących środkami pieniężnymi – z 14 proc. do 2 proc. (poziom wskaźnika 0,02 pkt), a to dlatego, że długi wzrosły, pula pieniędzy natomiast obniżyła się. ROE i ROA wypadły w roku ubiegłym słabo (0,07 proc. i 0,05 proc.), choć oczywiście dodatnio. Kapitał własny wciąż na szczęście pokrywał całość długów, zobowiązania bieżące były pokryte przez aktywa obrotowe i zachowano złotą regułę bilansową – w tych trzech aspektach mamy zatem obraz dość przyzwoity (choć wskaźnik płynności bieżącej spadł po raz kolejny, tym razem z 1,56 pkt do 1,41 pkt – tak więc utrzymano dopuszczalny poziom, ale trend jest niepokojący).
Sama spółka dominująca (Alchemia S.A.) osiągnęła w roku 2013 przychody na poziomie 744,92 mln zł (rok wcześniej 1,052 mld zł). Poniosła niestety stratę operacyjną w kwocie 11,31 mln zł, choć w 2012 jej EBIT był dodatni (5,04 mln zł). Ostatecznie jednostkowy wynik netto to 1,84 mln zł straty (wobec 66,42 mln zł zysku w roku wcześniejszym – uzyskanego wtedy głównie dzięki przychodom finansowym).
Co do specyfiki działalności Alchemii (grupy), to występuje sezonowość, jeśli chodzi o rury bez szwu. Mowa o okresie zimowym – od połowy listopada do połowy marca – gdy klienci wstrzymują inwestycje z powodu warunków atmosferycznych. Spadek sprzedaży sięga nawet 10 proc. w porównaniu z innymi okresami.
Głównym akcjonariuszem Alchemii wciąż jest Roman Karkosik, który posiada niemal 2/3 jej akcji i głosów. Do tego Grażyna Karkosik ma 12,28 proc. (tak w kapitale, jak i głosach). 9,57 proc. i 10,83 proc. przypada na spółkę Unibax sp. z o.o.
Naturalne staje się pytanie o to, jak kształtuje się kurs owych walorów na GPW. Otóż wykres wygląda następująco:
W drugiej połowie roku 2013 papiery zatem dość znacznie podrożały – z okolic 3,65 – 4 zł do 5,80 zł (końcówka listopada). W istocie jednak okres od ubiegłorocznych wakacji to już tak naprawdę konsolidacja. Wsparcia rysują się w okolicach 4,93 zł i 4,80 zł. Kluczowe dla ewentualnych dalszych wzrostów będzie wyjście ponad 5,40 zł i 5,80 zł. Raport Alchemii za pierwszy kwartał ukaże się 15 maja, można więc wtedy spodziewać się większych ruchów na wykresie.
Adam Witczak
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5382 gości