Netmedia – turystyka i inwestycje

Przypominamy dziś o spółce Netmedia, która prowadzi dość rozbudowaną grupę kapitałową. Grupa ta w ostatnim czasie składała się z szesnastu podmiotów. Poza jednostką dominującą (czyli oczywiście spółką Netmedia S.A.) w jej składzie były:

– cztery jednostki zależne: eTravel S.A., Netmedia T.S. RO SRL (Rumunia), Netmedia Capital Ltd. (Cypr), Nsoft S.A.

– cztery jednostki stowarzyszone: Finder S.A., Inwestycje Alternatywne Profit S.A., GTH Solutions sp. z o.o., Expedyt sp. z o.o.

– spółki pośrednio zależne: Marco Polo Travel sp. z o.o., Netmedia Business Travel sp. z o.o., Travel Network Solutions sp. z o.o., StayPoland sp. z o.o., Bocho Travel sp. z o.o., eMonety.pl S.A., Pronet sp. z o.o.

Czym zajmuje się to rozbudowane przedsiębiorstwo? Otóż władze GPW zaliczają ją do sektora mediów. W istocie, o czym świadczą choćby nazwy wielu spółek z grupy, firma jest mocno aktywna w branży usług turystycznych: przy czym chodzi o ich sprzedaż internetową. A zatem dla swych klientów Netmedia (poprzez wspomniane podmioty zależne) organizuje rezerwacje hotelowe, kupno biletów lotniczych, rejsy morskie czy wyjazdy pakietowe.

Prócz tego Netmedia inwestuje w zupełnie inne obszary: inwestycje alternatwne (np. numizmatyka), usługi lokalizacyjne (chodzi o lokalizację pojazdów i zarządzanie flotami z nich złożonymi), software dla rynku nieruchomości czy tematyczne portale internetowe (dotyczące biznesu i finansów). Różnorodność jest więc spora.

Akcjonariat spółki wygląda tak (Andrzej Wierzba to prezes zarządu):

(źródło: raport Emitenta)

Poniżej możemy zobaczyć skonsolidowane rezultaty finansowe za lata 2009 – 2013:

Przeciętna roczna pula obrotów to, jak widać, ok. 131,5 mln zł. W roku 2013 wyniosła 132,07 mln zł – była zatem wyższa o 4,6 proc. niż rok wcześniej, ale nieco niższa niż w latach 2009 i 2011. Ważne jest w każdym razie, że o ile w roku 2012 zysk operacyjny był mizerny (128 tys. zł), a wynik netto ujemny, o tyle w roku 2013 przedsiębiorstwo dość dobrze wyszło na plus. Odnotowano 3,95 mln zł EBIT i 3,55 mln zł zarobku na czysto, tj. rentowności 2,99 proc. i 2,69 proc. Oczywiście wyniki te, co też trzeba mieć na uwadze, były (tak kwotowo, jak i procentowo) słabsze od tych z lat 2009 – 2010, a pod względem samej marży netto także od roku 2010.

W samym IV kwartale roku 2013 całkowity obrót wyniósł 67,3 mln zł i był aż o 31,6 proc. wyższy niż w analogicznym okresie roku 2012. Stało się tak, jeśli wnioskować na podstawie informacji z raportu okresowego, bo firma poszerzyła portfolio obsługiwanych klientów korporacyjnych, a do tego wokół poprawiła się koniunktura gospodarcza. Słabiej było we wcześniejszym okresie, zwłaszcza w pierwszym półroczu 2013 – ale końcówka roku w dużej mierze zniwelowała tamten negatywny wpływ.

Całkowity obrót to w Netmedia nie to samo, co przychody ze sprzedaży – czytamy bowiem, że "różnica (...) wynika głównie ze sprzedaży biletów lotniczych realizowanych w imieniu i na rzecz klienta, gdzie przychodem Emitenta jest jedynie kwota prowizji z danej transakcji oraz z rezerwacji hotelowych dokonywanych z płatnością na miejscu". W takim razie możemy rzec, że przychody za sam IV kw. 2013 to 35,06 mln zł, a więc o 18,3 proc. wyższe niż rok wcześniej. Przychody w ujęciu narastającym, czyli za cały rok, jak już podaliśmy w tabeli, były równe 132,07 mln zł.

Segment usług turystycznych jest absolutnie kluczowy dla Netmedia – dał w roku minionym niemal całość przychodów.

Co do danych bilansowych, to widzimy m.in., że w stosunku do roku 2012 (oraz 2011) poprawiło się (wzrosło) pokrycie zobowiązań środkami pieniężnymi (wskaźnik wyniósł 0,20 pkt). Kapitał własny dalej bez problemu pokrywa całość zobowiązań (ze sporym naddatkiem, co nie jest konieczne), wskaźnik płynności bieżącej w 2013 roku polepszył się (wzrósł z 0,95 pkt do 1,51 pkt).  Nie zachowano (podobnie jak w poprzednich latach) złotej reguły bilansowej, ale odpowiedni wskaźnik nie prezentuje się bardzo źle (0,96 pkt).

Na wykresie notowań widzimy sytuację nie do końca przejrzystą. Wsparcia lokować można obecnie na 3,15 zł, 3 zł, 2,80 zł i 2,55 zł. Opory to 3,50 zł, 3,61 zł i 3,75 zł. W dłuższym, rocznym terminie można się doszukiwać trendu wzrostowego, co budzi nadzieje. Oczywiście dla jego ewentualnej kontynuacji istotne będą też fundamenty. Na razie – tj. w połowie marca – trend się potwierdził.

Już jutro ukaże się raport roczny – trzeba mieć bowiem na uwadze, że w naszym opracowaniu korzystaliśmy z raportu za IV kw. 2013 z danymi narastającymi. W istocie nie wydaje się, by oficjalny raport roczny drastycznie zmienił podane już kwoty, tym niemniej warto nań zwrócić uwagę. Dodajmy, że raport za I kwartał pojawi się za nieco ponad dwa tygodnie – 15 maja.

J. Sobal