Best – dla dłużników i wierzycieli
- Utworzono: środa, 30, kwiecień 2014 10:12
Przed nami Best – firma o charakterystycznej nazwie, niedwuznacznie sugerującej, że jest najlepsza (przynajmniej w swojej branży). Otóż Best to przedsiębiorstwo finansowe, zajmujące się windykacją należności. Z początku (tj. w latach 1994 – 2002) firma była głównie pośrednikiem kredytowym, potem jednak przeszła reorganizację i zwróciła się ku odzyskiwaniu długów.
Oferta Best to m.in. usługi zarządzania wierzytelnościami (w tym sekurytyzowanymi), windykacja na zlecenie banków i firm pożyczkowych, energetycznych oraz telekomunikacyjnych, ale także kupno portfeli wierzytelności.
W istocie Best działa jako grupa kapitałowa, do której należą jeszcze m.in. Best TFI S.A., Best Nieruchomości sp. z o.o. oraz Kancelaria Rady Prawnego Rybszleger sp. k. Z witryny internetowej Emitenta dowiadujemy się, że działanie w formie grupy i związany z tym podział zadań "porządkuje strukturę organizacyjną, umożliwia lepsze zarządzanie ryzykiem operacyjnym oraz daje możliwość doskonałej kontroli kosztów".
Precyzyjnie rzecz ujmując, struktura grupy wyglądała pod koniec minionego roku tak:
(źródło: raport Emitenta)
W ostatnim sprawozdaniu zarząd tak opisał działalność Best: "Best jest platformą serwisową zarządzającą wierzytelnościami sekurytyzowanymi, która rozwija działalność windykacyjną na zlecenie podmiotów zewnętrznych. TFI zapewnia infrastrukturę prawno-organizacyjną służącą przeprowadzaniu dużych transakcji na portfelach oraz zarządzaniu funduszami. Kancelaria prowadzi obsługę prawną oraz koordynuje pod względem prawnym działania prowadzone przez Grupę i fundusze inwestycyjne".
Debiut giełdowy Best nastąpił dawno temu, mianowicie w maju roku 1997. W ostatnich czasach wykres notowań akcji przedstawia się następująco:
Dobrym interesem był niewątpliwie zakup papierów latem roku 2011 – chwilami wystarczyło dać mniej niż 4,90 zł. Dwa lata później akcje te można było sprzedawać po 35 zł, a nawet 38 zł (zresztą podobne kursy notowano już wiosną 2012). Z drugiej strony, ostatnie miesiące to już czas wyhamowania trendu wzrostowego. Wsparciem są okolice 26,50 zł, niżej 20 zł. Pierwszy opór to 30 zł. Być może zaczyna się długa faza konsolidacji.
Oto, jak wyglądały rezultaty finansowe w latach 2008 – 2013 (skonsolidowane):
Znaczące jest to, że w roku 2013 przychody wzrosły z 77 mln zł do 124 mln zł, a zatem o 60 proc. Równocześnie poprawiły się i tak już wysokie rentowności, a to przez spory wzrost zysków. A zatem możemy rzec, iż zysk netto wyniósł ostatecznie 70,6 mln zł, tzn. niemal 60 proc. obrotów. Zysk operacyjny grupy kapitałowej zamknął się kwotą 80,04 mln zł, co dało rentowność 64,6 proc. (rok wcześniej tylko 47,52 proc.). W latach 2008 – 2013 wyraźnie słabszy był jedynie rok 2009, który przyniósł straty, w tym już nawet na poziomie EBITDA. W pozostałych kolumnach tabeli, jak widać, nie mamy czerwonego koloru.
Silnie wzrosły w roku 2013 zarówno aktywa trwałe, jak i – jeszcze bardziej – obrotowe (te ostatnie z 58,09 mln zł do 143,77 mln zł). Poprawiło się pokrycie zobowiązań bieżących środkami pieniężnymi (wskaźnik podwyższony został z 0,39 pkt do 0,55 pkt), wskaźnik płynności bieżącej również podwyższył lot (z 1,78 pkt do 3,90 pkt). W latach 2008, 2009, 2010 i właśnie 2013 firma zachowała złotą regułę bilansową.
W najbliższych latach firma ma zamiar optymalizować źródła pochodzenia kapitału, minimalizować koszty związane z emisją obligacji, angażować się w inwestycje polegające na komercjalizacji nieruchomości. Co do wyników za rok 2013, to widoczny wcześniej wzrost przychodów był w dużej mierze skutkiem inwestycji w wierzytelności, pośrednio zaś faktu przejęcia przez Grupę kontroli nad BEST I NSFIZ. Wzrosty w bilansie (w aktywach) to skutek zakupu nowych portfeli i przeszacowania wartości dotychczasowych.
Kamil Kiermacz
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5797 gości