Bez zysku operacyjnego, czyli kwartał Zastalu

"W dalszym ciągu wszystkie segmenty odnotowują straty na działalności operacyjnej" – takie zdanie mogliśmy napotkać w ostatnim raporcie kwartalnym Zastalu, opisującym styczeń, luty i marzec w wykonaniu tej spółki.

W istocie jest to grupa kapitałowa, do której należą (jako podmioty zależne) firmy Zastal Transport sp. z o.o., Zastal Wagony sp. z o.o., Landex sp. z o.o., Landex sp. z o.o. SKA oraz Glob sp. z o.o. Ta  grupa, jak już zapewne wiedzą nasi czytelnicy, prowadzi działalność w kilku obszarach. Formalnie są to (według kwalifikacji zaprezentowanej we wspomnianym sprawozdaniu): produkcja metalowa, działalność najmu, działalność serwisowa oraz działalność transportowo-spedycyjna.

Wpływy ze sprzedaży wyrobów metalowych są marignalne, największe przychody dał natomiast transport – mowa o kwocie równej 2,94 mln zł w kwartale. Serwis (samochodów ciężarowych) dał 1,48 mln zł, zaś najem 1,25 mln zł. Co do najmu, to Zastal bazuje na parku maszynowym, mieszczącym się w Zielonej Górze, a zawierającym m.in. hale produkcyjne, magazynowe, biura i rozmaite urządzenia. Z tego wszystkiego korzystają inne firmy – klienci Zastalu.

Tak, jak to wcześniej daliśmy do zrozumienia, cytując sprawozdanie przedsiębiorstwa, wszystkie segmenty poniosły straty operacyjne. Ostateczne rezultaty skonsolidowane i jednostkowe Zastalu za badany okres (oraz kwartał porównywalny) wyglądały następująco:

Jak widać, skonsolidowane przychody zamknęły się kwotą 5,49 mln zł, ujemny EBIT wyniósł -955 tys. zł. To zresztą znaczy, że i tak był o pół miliona złotych lepszy niż rok wcześniej, niemniej do wyjścia na plus wciąż długa droga. Zarząd pisał w raporcie: "(...) w dalszym ciągu mimo znacznej poprawy gospodarowania środkami jakimi dysponuje Grupa wynik na działalności operacyjnej jest ujemny". Ujemne rezultaty odnotowała też sama tylko spółka dominująca, kwota jej przychodów (89 tys. zł, rok wcześniej 134 tys. zł) sugeruje jednak, że tak naprawdę dla oceny przedsiębiorstwa istotne są dane skonsolidowane.

Oczywiście Zastal ostatecznie odnotował dodatnie wyniki netto (tak jako grupa, jak i jako pojedyncza spółka) – i to znaczne – ale będące jedynie skutkiem przychodów finansowych, a nie działalności operacyjnej. Ostateczny rezultat kwartalny netto dla grupy kapitałowej to 2,75 mln zł (rok wcześniej 3,52 mln zł). Przepływy pieniężne netto z działalności finansowej były jednak ostatecznie ujemne, podobnie jak inwestycyjne. Operacyjne okazały się natomiast dodatnie i ostateczny rezultat (przepływy pieniężne netto razem) to 55 tys. zł na plusie. Rok wcześniej było to -37 tys. zł.

Co działo się w firmie przez ten kwartał? Otóż "w segmencie produkcyjnym wyprodukowano pierwszą partię kontenerów do transportu materiałów sypkich dla kontrahenta niemieckiego", trwały też prace nad wznowieniem produkcji dla branży kolejowej. Budowa i remont kontenerów to zresztą teraz jeden z ważniejszych aspektów działalności Zastalu.

W spedycji i transporcie pozyskiwano nowe zlecenia, ale segment najmu "odnotował znaczny spadek przychodów". Powód był dość prozaiczny, mianowicie trudności z pozyskaniem nowych najemców. Ostatecznie jednak żadne z istotnych zdarzeń nie miało charakteru nietypowego.

Przypomnijmy jeszcze o rezultatach grupy kapitałowej z lat 2009 – 2013, patrząc także na dane bilansowe z końca marca 2014:

Przeciętne roczne obroty przedsiębiorstwa to 20,2 mln zł. Rekordowo wysokie były w roku 2012, sięgając 24,37 mln zł, dość niskie natomiast w 2009 (17,84 mln zł). W całym pięcioleciu, co budzi niepokój, tylko rok 2012 zakończył się z zyskiem operacyjnym, natomiast trzy lata (2011 – 2013) z zyskiem netto. Nietrudno jednak zauważyć, że zasadniczym problemem będzie wyjście na plus, jeśli chodzi o EBIT.

Od strony płynności sytuacja przedstawia się nieźle – wskaźnik płynności bieżącej sytuował się ostatnio na poziomie 6,54 pkt, zachowana była złota reguła bilansowa, zobowiązania stanowił tylko jedną piątą wartości kapitału własnego.

Głównym akcjonariuszem Zastalu w dalszym ciągu pozostaje Powszechne Towarzystwo Inwestycyjne S.A. (33 proc. kapitału i głosów). Warto spojrzeć na to, jak kształtuje się wykres kursu papierów Zastalu:

Otóż można rzec, iż dość dobrze oddaje on kondycję spółki. Z jednej strony nie mamy do czynienia z trendem spadkowym, z drugiej natomiast ciężko też o zdecydowane wzrosty. Innymi słowy, notowania podążają w konsolidacji, z dołu ograniczanej przez 1,50 zł, z góry przez obszar 1,85 – 1,95 zł, później 2,05 zł. Ostatnie sesje to oscylacje w dolnych strefach tego zakresu, do wyraźnego przełamania wsparć jednak jeszcze nie doszło. Trend boczny trwa już od półtora roku. Można mniemać, że inwestorzy zaczną mocno podbijać ceny dopiero wtedy, gdy będzie wyraźnie widać, że działalność operacyjna Zastalu zaczyna przynosić zyski.

Adam Witczak