Dynamiczna grupa

Przed nami Unibep – firma, która określa się jako "jedna z najdynamiczniej rozwijających się polskich grup budowlanych". Zajmuje się ona zarówno budownictwem mieszkaniowym, jak i handlowo-usługowym, realizuje też zamówienia publiczne. Działa nie tylko w kraju, ale i za granicą – na rynkach wschodnich oraz w Norwegii.

Skład grupy kapitałowej, której przewodzi Unibep, jest następujący:

(źródło: raport Emitenta)

Mamy więc do czynienia z rozbudowanym przedsiębiorstwem o licznych odnogach. Tak np. Unidevelopment specjalizuje się w zagadnieniach deweloperskich, Makbud i PRDiM sp. z o.o. to obszar budownictwa drogowego, Unihouse zajmuje się zagranicą. Co do tego ostatniego aspektu, to w Norwegii sprzedawane są domy modułowe o lekkiej konstrukcji drewnianej – i z tą ofertą firma chce wejść także na rynek szwedzki.

W pierwszym kwartale Unibep podpisał bardzo interesujący kontrakt na wschodzie: otóż firma ma (za 140 mln zł netto) wybudować kompleks apartamentowy w Tiumeni na Syberii. Poza tym pozyskano zlecenia m.in. w Niemczech i na Białorusi, a także oczywiście w Norwegii (na 32 mln zł). Jeśli chodzi o działalność deweloperską, to badany okres był, jak to ujął prezes Unibepu, "umiarkowany dla segmentu działalności deweloperskiej", ale segment ten i tak "bardzo dobrze realizuje plany sprzedaży mieszkań i przygotowuje kolejne projekty". Warto odnotować, że rynek krajowy jest postrzegany jako "stabilny i bezpieczny".

Skonsolidowane rezultaty finansowe Unibepu za pierwszy kwartał 2014 i analogiczny okres roku ubiegłego wyglądały tak:

Mowa zatem o grubo ponad 201 mln zł przychodów ze sprzedaży tudzież o wypracowaniu 3 mln zł zysku netto. Oznaczało to rentowność na poziomie 1,50 proc., lepszą niż rok wcześniej. Obniżce uległy jednak marże EBITDA i EBIT (ta ostatnia spadła z 2,22 proc. do 1,36 proc.). Same przychody wzrosły o ok. 6 mln zł.

Tak prezentowały się rezultaty Unibepu w latach 2009 – 2013 (oraz na koniec marca 2014, jeśli chodzi o dane bilansowe):

Dobre wrażenie robi to, że we wszystkich pięciu latach notowano zyski, a nie było strat. Firma wychodziła na plus pod względem EBITDA, EBIT i rezultatu netto. Ten ostatni w roku 2013 był niemal taki sam kwotowo, jak rok wcześniej (ponad 16 mln zł), aczkolwiek przy wyższych przychodach spadła rentowność. Poprawiła się jednak – z 2,41 proc. do 3,05 proc. - marża procentowa EBIT.

W bilansie widzimy m.in. przyzwoite pokrycie długów krótkoterminowych środkami pieniężnymi oraz dobre poziomy wskaźnika płynności bieżącej (ostatnio 1,5 pkt). Zachowana jest także złota reguła bilansowa, np. pod koniec marca kapitał własny stanowił 126 proc. wartości aktywów trwałych. Może nieco razić natomiast fakt, że zobowiązania (ogółem) stanowiły więcej niż dwukrotność tegoż kapitału, aczkolwiek ostatecznie poziom ten mieści się w obszarze tolerancji, widać też, że firma na ogół utrzymuje wartości odpowiedniego wskaźnika w zakresie 1,5 – 2,4 pkt. Jest to więc zapewne przejaw specyfiki jej działania.

Akcjonariat Unibepu kształtuje się następująco:

(źródło: raport Emitenta)

Beata Skowrońska przewodzi radzie nadzorczej. Prezesem przedsiębiorstwa jest Jan Mikołuszko.

Co się tyczy wykresu kursu akcji, to kształtował się on w ostatnich latach następująco:

Bardzo pozytywnie wyglądał trend wzrostowy, trwający od sierpnia 2012 do lutego 2014. Doprowadził on ceny z 3,60 zł do więcej niż 9 zł. Później jednak doszło do osłabienia i zmiany sytuacji – trend został w zasadzie przebity, a nową tendencję wstrzymało dopiero wsparcie na 6,90 - 7 zł. Wydaje się, że można je na razie uznawać za dość mocny poziom, ale z drugiej strony byki mogą być powstrzymywane przez opory na 7,30 zł, 7,80 zł i 8,60 zł.

Adam Witczak