Partner od 20 lat
- Utworzono: piątek, 27, czerwiec 2014 08:37
"Partner w biznesie od 20 lat!" - takie hasło zdobi witrynę internetową Unimy 2000, spółki giełdowej, o której wynikach finansowych będziemy za chwilę mówić. Przedsiębiorstwo wspiera swą działalność na trzech filarach, a są to: systemy teleinformatyczne, automatyka budynkowa i zarządzanie obiektami. W tym ostatnim wypadku chodzi o oprogramowanie, które pomaga w administrowaniu nieruchomością (m.in obejmuje: księgowość, zużycie mediów czy utrzymanie techniczne).
Obszar automatyki budynkowej to różnego rodzaju systemy obsługujące sygnalizację pożarów, gaszenie, oddymianie, działanie parkingów czy instalacji elektrycznych. W zakresie teleinformatyki Unima oferuje m.in. oprogramowanie do wideokonferencji czy systemy call center.
Do grupy kapitałowej, której firma przewodzi, należą jeszcze spółki zależne Iqnet sp. z o.o., Lockus sp. z o.o. oraz Teleinvention sp. z o.o. Grupa publikuje rzecz jasna sprawozdania skonsolidowane. Poniżej widzimy zresztą skonsolidowane (ale też i jednostkowe) rezultaty Unimy 2000 za pierwszy kwartał roku 2014 oraz odpowiedni okres roku 2013:
Siedem milionów przychodów dla całej grupy było sumą nieco wyższą niż 6,81 mln zł ze stycznia, lutego i marca 2013. Zdecydowana większość przychodów (niemal całość) została wypracowana w kraju.
Ważniejsze jest jednak to, że udało się wypracować zysk operacyjny i zarobić na czysto, podczas gdy w początkach roku 2013 jedynie EBITDA był dodatni. Marża EBITDA poprawiła się zresztą z 4,43 proc. do 8,14 proc. Rentowność operacyjna wyniosła 4,38 proc. (poprzednio -0,04 proc.), netto zaś 3,19 proc. (wobec -1,34 proc. rok temu).
W ujęciu jednostkowym obroty nieco się obniżyły, ale marże wzrosły, bo i tu nastąpiła poprawa zarobków. Sama Unima 2000 zarobiła w ciągu trzech miesięcy, jak widzimy, 71 tys. zł na czysto przy 5,95 mln zł przychodów.
Tak prezentowały się natomiast skonsolidowane wyniki roczne w latach 2008 – 2013 oraz pozycje bilansowe (w tym również te z końca marca 2014):
Rok 2013 był czasem osłabienia w porównaniu z latami 2011 – 2012. Firma odnotowała straty (EBIT i netto), a także spadek EBITDA. Co do obrotów, to możemy powiedzieć, iż w ciągu sześciu lat przeciętna ich wartość roczna wynosiła 25,72 mln zł. Kwota ta jest dość miarodajna, bo rozrzut wartości nie był przesadnie duży (z jednej strony 21,22 mln zł w 2010, z drugiej 29,3 mln zł w 2012). Średnia z zysków operacyjnych w sześciu latach to 630 tys. zł.
W majątku dominują aktywa trwałe, przy czym ostatnio przewaga ta jest wyraźniejsza niż np. w latach 2008 – 2009. Majątek trwały jest zresztą pokrywany (co do wartości) przez kapitał własny, co jest zasadniczo pozytywne i oznacza zachowanie złotej reguły bilansowej. Bezpieczne są także wartości wskaźnika płynności bieżącej (ostatnio 1,71 pkt), jak również pokrycia długów bieżących środkami pieniężnymi (pod koniec grudnia 0,28 pkt, trzy miesiące później 0,25 pkt). Ogół długów stanowił ostatnio tylko 45 proc. kapitału własnego. Pod względem płynności mamy więc dobrą sytuację.
W pierwszym kwartale firma kontynuowała prace dla takich kontrahentów jak np. Bank Millenium, Uniwersytet Jagielloński czy Arłamów – Wschodnioeuropejskie Centrum Konferencyjno-Sportowe. Rozpoczęto też nowe przedsięwzięcia, firma stała się również autoryzowanym partnerem spółki eGain – "producenta zaawansowanej platformy komunikacyjnej", która "zdobyła uznanie wielu analityków z branży IT". Można dodać, że w kwartale jedna ze spółek grupy (IQnet) wygenerowała stratę w kwocie 25 tys. zł – i to zostało uznane przez zarząd Unimy za niepowodzenie.
Powyżej widzimy wykres kursu akcji. Widać, że w ostatnich latach powoli, ale systematycznie osuwał się na południe. W marcu 2013 zszedł poniżej 3 zł, rok później – poniżej 2,50 zł. Później notowano minima dzienne nawet na 2,17 zł, ale ostatecznie udało się nieco podbić notowania i dojść do oporów w okolicy 2,75 – 2,78 zł. Po ich przebiciu (całkiem możliwym) otworzy się droga do 3,08 zł i 3,32 – 3,34 zł.
Na koniec wspomnijmy, że głównymi posiadaczami akcji Unimy są wiceprezes Magdalena Kniszer (24,11 proc. akcji i 31,46 proc. głosów) oraz prezes Krzysztof Kniszer (23,96 proc. i 31,36 proc.). Cezary Gregorczuk posiada 10,97 proc. w kapitale i 7,85 proc. w głosach. Nie zasiada on ani w zarządzie, ani w radzie.
B. Garga
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5734 gości