Ciężkie maszyny, duże pieniądze
- Utworzono: środa, 23, lipiec 2014 09:08
Kopex to największe spośród giełdowych przedsiębiorstw zajmujących się dostarczaniem maszyn i urządzeń na potrzeby górnictwa. Pod koniec marca bieżącego roku skonsolidowany majątek Kopexu zbliżał się do kwoty 3,53 mld zł, zaś kwartalne przychody tej grupy kapitałowej zamknęły się pokaźną sumą 377 mln zł.
Profil działalności spółki był już przybliżany na naszych łamach (choćby w ostatnim raporcie sektorowym), przypomnimy go więc tylko pokrótce, bardziej koncentrując się na wynikach finansowych. Otóż Kopex oferuje klientom (przede wszystkim kopalniom) maszyny i urządzenia do eksploatacji podziemnej i odkrywkowej. Oznacza to także sprzedaż odpowiedniej aparatury elektrycznej czy systemów sterowania, sygnalizacji i automatyzacji. W obszarze budownictwa górniczego (i przemysłowego) firma świadczy dodatkowo usługi projektowe, ale także budowlane, rozbiórkowe czy remontowe.
Historia Kopexu sięga roku 1961, gdy w Katowicach powstało Przedsiębiorstwo Budowy Zakładów Górniczych za Granicą KOPEX. W roku 1993 zostało ono, na fali transformacji w gospodarkę kapitalistyczną, jednoosobową spółką Skarbu Państwa. Obecnie akcjonariat Kopexu wygląda tak:
(źródło: witryna Emitenta)
Krzysztof Jędrzejewski jest przewodniczącym rady nadzorczej, funkcję prezesa zarządu pełni Józef Wolski. Jak widać, w akcjonariacie jest znana firma TDJ, angażująca się od lat w ciężki przemysł i branżę górniczą.
Kopex przewodzi grupie kapitałowej, skupiającej kilkanaście spółek zależnych i powiązanych. Spółka dominująca jest "zarządem holdingu, ustalającym strategię rozwoju całej Grupy (...), wskazuje spółkom należącym do Grupy kierunki ich działań w sferze produkcji i usług, badań i rozwoju", zajmuje się też nadzorem właścicielskim i centralną księgowością.
Oto wyniki skonsolidowane Kopexu za I kw. roku 2014 i analogiczny okres 2013:
W skali rocznej, jak już pisaliśmy w raporcie sektorowym, wymownie wzrosły przychody, mianowicie o 50 mln zł, tj. o 15,23 proc. Równocześnie udało się podwyższyć zyski, a zarazem odpowiadające im rentowności. Tym samym EBIT skonsolidowany zwiększył się z 17,7 mln zł do 34,5 mln zł, a jego marża z 5,40 proc. do 9,14 proc. Kwartalna rentowność netto podniosła się z 3,11 proc. do 6,92 proc.
Dodajmy, że grupa odnotowała dodatnie przepływy pieniężne netto operacyjne w badanym okresie, wyniosły one ponad 30 mln zł. Były jednak niższe niż rok wcześniej (wtedy niemal 80 mln zł). Przepływy inwestycyjne zeszły na minus (wyniosły -10,12 mln zł, poprzednio 15,35 mln zł), finansowe były ujemne jak rok temu, choć w mniejszym stopniu (zmiana z -75,7 mln zł do -29,87 mln zł).
W pierwszym kwartale w maszyny i urządzenia Kopex zainwestował 32,84 mln zł, w nowe produkty 9 mln zł, w budynki i nieruchomości niemal 3,24 mln zł.
Co do przychodów, to Kopex uzyskuje je w wielu krajach (m.in. Turcja, Francja, Chiny, Bośnia, Australia, Argentyna), choć te z Polski to największa pula – w badanym okresie aż 184,36 mln zł.
Spójrzmy na archiwalne wyniki Kopexu z lat 2009 – 2013 oraz pozycje bilansowe:
Przeciętna pula obrotów rocznych to w owym pięcioleciu 1,94 mld zł. Rekordowo wysokie notowano w roku 2010, aż 2,36 mld zł. Później się obniżały, aż do 1,39 mld zł w roku ubiegłym. Rentowności kształtowały się rozmaicie – np. w 2010 niska była marża netto, zaś świetne poziomy wypracowano w 2011 (m.in. 9,32 proc. jako marża EBIT). Rentowności z roku 2013 to 17,03 proc. EBITDA, 6,24 proc. EBIT i 4,77 proc. na czysto.
W bilansie widizmy m.in., że firma zasadniczo zachowuje złotą regułę bilansową, choć nadwyżka kapitału własnego nad majątkiem trwałym jest niewielka. Kapitał ten z powodzeniem przewyższa natomiast ogół zobowiązań (jest więc mało zadłużony, pod koniec marca wskaźnik wynosił jedynie 0,39 pkt). Wskaźnik płynności bieżącej od 2010 roku waha się w okolicach 1,3 – 1,4 pkt, co jest pozytywne.
W długim terminie widać, że obecne notowania Kopexu są stosunkowo niskie (w porównaniu np. z tymi z roku 2012). Co więcej, do silnego spadku doszło niedawno, bo przecież w marcu byki próbowały podchodzić w kierunku 15 zł, ale wykres zawrócił. Na początku lipca nastąpiło odbicie nieco powyżej 10 zł, niemniej sytuacja nie wyklarowała się na tyle, by można było mówić o zrodzeniu się jakiegoś trendu wzrostowego. Istotne będzie przebicie się przez okolice 11,90 zł, 13,40 – 13,50 zł i w końcu 15 zł.
B. Garga
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5772 gości