Sześć i pół dekady
- Utworzono: środa, 30, lipiec 2014 10:58
Bipromet powstał w roku 1950, zatem śmiało rzec można, iż już niedługo przedsiębiorstwo to będzie obchodzić 65-lecie działalności. Od roku 1990 funkcjonuje jako spółka akcyjna, a zajmuje się różnego rodzaju pracami budowlanymi i inżynierskimi. Różnego rodzaju – albowiem chodzi tu zarówno o budownictwo przemysłowe, jak i mieszkaniowie czy magazynowe. Firma ma na koncie także realizacje związane z obiektami użyteczności publicznej (takimi jak szkoły czy baseny). Wśród swoich najważniejszych klientów wymienia m.in. takich potentatów jak KGHM Polska Miedź, Arcelor Mittal czy Impexmetal.
Prezesem zarządu Biprometu jest Zbigniew Przebindowski, radzie nadzorczej szefuje Leszek Mierzwa. Wspomniany wyżej KGHM jest nie tylko klientem przedsiębiorstwa, ale też i głównym jego akcjonariuszem, kontrolującym 66 proc. akcji i głosów. Ponad 5 proc. kapitału należy do podmiotu Capital Partners (wraz z Capital Partners Investment I FIZ), natomiast cała reszta to free float. Wykres notowań w ostatnich czasach prezentuje się następująco:
Ostatnie miesiące to niestety czas, w którym cena akcji Biprometu zeszła do bardzo niskich poziomów, poprzednio testowanych dwa lata temu. Mowa o kursach rzędu 4,20 – 4,70 zł. W tym obszarze uformowała się konsolidacja, choć przecież jeszcze w listopadzie roku 2013 za papiery trzeba było dać niekiedy prawie 7 zł.
W tym kontekście wypada spojrzeć na wyniki finansowe. Będą to dane skonsolidowane i jednostkowe. Skonsolidowane dotyczą Biprometu oraz dwóch jego spółek zależnych: Przedsiębiorstwa Budowlanego Katowice S.A. w likwidacji i Bipromet Ecosystem sp. z o.o. Poniżej mamy dane z I kw. 2014 i analogicznego okresu roku 2013:
W gruncie rzeczy trzeba przyznać, że pierwszy trymestr roku bieżącego był całkiem niezły, co nadaje sytuacji na wykresie notowań posmak lekkiego paradoksu. Zauważmy, że przychody wzrosły w skali rocznej o niemal 4 mln zł (mamy tu na myśli kwotę skonsolidowaną), osiągając poziom 12,34 mln zł. Tam, gdzie rok temu widniały spore straty, teraz mieliśmy zyski – niewielkie, ale jednak widoczne. EBIT grupy kapitałowej doszedł do 286 tys. zł (marża 2,32 proc.), wynik netto zamknął się sumą 108 tys. zł (rentowność 0,88 proc.). W ujęciu jednostkowym doszło niestety do obniżenia rentownośći EBITDA i netto, ale nie były to zmiany dramatyczne (np. marża netto osunęła się z 3,03 proc. do 2,51 proc.).
Firma nie zauważyła czynników nietypowych w badanym okresie, zaś sezonowość miała normalny charakter, typowy dla okresu zimowego w branży budowlano-montażowej. Nie toczyły się też postępowania sądowe, których wartość byłaby wyższa niż 10 proc. kapitałów własnych przedsiębiorstwa.
W raporcie za I kw. 2014 zarząd podawał, co będzie istotne w całym pierwszym półroczu (które w istocie mamy już za sobą). Otóż chodzi m.in. o takie kwestie jak: przewidywane wznowienie inwestycji w przemyśle koksowniczym, zakończenie likwidacji PB Katowice S.A. (planowane najdalej na koniec roku), sytuacja na rynku wyrobów stalowych (w szczególności spadek zapotrzebowania na nie, co zmniejszyłoby zainteresowanie inwestycjami wśród kontrahentów z tego obszaru), zaangażowanie w inwestycje prowadzone przez KGHM. Widać więc, że część czynników może okazać się osłabiająca, ale o tym przekonamy się w raporcie za sześć pierwszych miesięcy.
Przypomnijmy jeszcze wyniki z lat 2008 – 2013 oraz dane bilansowe:
Rok 2013 był ciężkim czasem, bo po trzech całkiem zyskownych latach odnotowano straty,w szczególności 1,9 mln zł straty netto i 1,78 mln zł ujemnego EBIT. Spadły też wyraźnie przychody, aczkolwiek w tej kwestii widać, że obroty roczne Biprometu kształtowały się we wcześniejszych latach nader rozmaicie – np. w roku 2010 było to tylko 38,1 mln zł, w 2009 zaś 119 mln zł.
W bilansie widzimy, że od 2012 roku firma zachowuje złotą regułę bilansową. Poza tym ma niezłe poziomy wskaźnika płynności bieżącej, zwłaszcza w ostatnim czasie (w grudniu 2012 było to 1,56 pkt, rok później 1,37 pkt, w marcu 2013 natomiast 1,4 pkt). Przeciętne wartości ROE i ROA (za lata 2008 – 2013) to 1,61 proc. i 0,87 proc. (liczyliśmy te wskaźniki przez porównanie zysku za dany rok z pozycją bilansową za okres wcześniejszy). Pozytywne jest niewątpliwie to, że ogół zobowiązań nie przekracza kapitału własnego.
Wydaje się więc, że fundamenty spółki, mimo problematycznego roku 2013, nie są obecnie złe i z tego punktu widzenia istnieje szansa na zwyżkę kursu jej akcji. Istotne będzie jednak to, jak będzie rozwijać się sytuacja w przedsiębiorstwach i branżach, z którymi Bipromet jest bardzo silnie związany. Można się więc spodziewać, że gracze uważnie spojrzą na wyniki półroczne, nim zdecydują się na powrót ponad 4,70 zł i ewentualne dalsze podbijanie kursu.
B. Garga
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5848 gości