Nokaut na półrocznym minusie

"Wciąż straty, ale dużo mniejsze" – tak podsumowaliśmy w marcu rok 2013 w wykonaniu Grupy Nokaut. Istotnie, w relacji do roku 2012 wyniki przedsiębiorstwa, choć ujemne, były jednak wyższe (czy też niższe co do wartości bezwzględnej). Niestety, nie można tego samego powiedzieć o pierwszych sześciu miesiącach roku 2014, gdy porównuje się je właśnie z pierwszym półroczem 2013.

Za chwilę zobaczymy to w tabeli zawierającej rezultaty skonsolidowane, a więc wypracowane przez całą grupę kapitałową. Ta zaś ma następującą strukturę:

A oto zapowiadane wyniki finansowe z rachunku zysków i strat:

Po pierwsze, obniżyła się sprzedaż. Poprzednio przychody wynosiły w analogicznym okresie 5,87 mln zł, tym razem już tylko 82,6 proc. tej sumy, tj. 4,85 mln zł. Gorsze jest jednak to, że w miejsce 250 tys. zł dodatniego EBITDA pojawiła się kwota ujemna (-479 tys. zł), podobnie stało się z wynikiem netto, zaś EBIT stał się jeszcze bardziej ujemny niż pod koniec czerwca 2013. Otóż strata operacyjna za sześć miesięcy wyniosła w tym roku 811 tys. zł, tj. 16,73 proc. obrotów. Ujemne były też przepływy pieniężne netto z działalności operacyjnej (-611 tys. zł).

W tym kontekście trzeba przypomnieć, czym zajmuje się Grupa Nokaut. Firma funkcjonuje mianowicie w branży e-commerce, przy czym najważniejszy jej projekt to platforma internetowa umożliwiająca klientom porównywanie cen rozmaitych produktów w sklepach internetowych. Ściślej rzecz ujmując, działalności tej nie prowadzi już (od końca kwietnia) spółka dominująca, ale podmiot Nokaut.pl sp. z o.o.

Jednostka dominująca skupiła się po prostu na "realizacji inwestycji w spółki z obszaru e-commerce". Z kolei podmiot zależny SklepyFirmowe.pl sp. z o.o. dowodzi platformą internetową, która oferuje infrastrukturę do prowadzenia sklepu internetowego. Firma Morizon, również należąca do grupy, prowadzi dwa portale, z których korzystają biura nieruchomości (by zamieszczać tam swe ogłoszenia).

W badanym półroczu negatywny wpływ na wyniki Grupy Nokaut, w szczególności na wyniki porównywarki cen, miały zmiany w algorytmach najpopularniejszej wyszukiwarki, czyli Google. W roku 2013 oraz tej części roku 2014, która już upłynęła, zmiany te powodowały "systematyczne, stopniowe obniżanie ruchu pochodzącego z SEO", co źle wpływało na pozycjonowanie serwisów Nokautu. Władze spółki uznały zresztą, że wysokie jest ryzyko, iż "algorytmy serwisów wyszukiwawczych zmienią się w sposób, który spowoduje dalsze zmniejszenie się liczby użytkowników witryn, co może spowodować obniżenie rentowności", albowiem wzrosną wtedy nakłady na promocję.

Spójrzmy jeszcze na dane bilansowe:

W majątku dominują aktywa trwałe, cieszy przy tym fakt, że nie przewyższają one kapitału własnego, a więc zachowana jest złota reguła bilansowa. Z drugiej strony, aktywa obrotowe są wyraźnie większe niż długi krótkoterminowe, co daje dobry poziom wskaźnika płynności bieżącej (aż 2,93 pkt). Co ciekawe, same tylko środki pieniężne zgromadzone przez Grupę wystarczały w ostatnim czasie na ewentualną spłatę wszystkich zobowiązań (aczkolwiek utrzymywanie takiego poziomu przez dłuższy czas w zasadzie nie jest konieczne, ani nawet korzystne).

Na wykresie kursu akcji mamy niestety rodzaj konsolidacji na bardzo niskich poziomach, osiągniętych po długim okresie systematycznych spadków. Dwa i pół roku temu kurs papierów oscylował w okolicach 12 zł, tymczasem ostatnio waha się w pobliżu 1 zł, co na pewno nie daje powodów do optymizmu. Przypomnijmy zresztą, że choć w latach 2009 – 2013 przychody roczne systematycznie rosły, to jednak lata 2012 i 2013 kończyły się stratami (zwłaszcza 2012). Pierwsze półrocze roku obecnego też nie było rewelacyjne, trudno się więc dziwić pewnemu sceptycyzmowi inwestorów.

Na koniec dodajmy, że Grupa Nokaut nie publikowała na rok 2014 prognoz finansowych.

J. Sobal