Yawal - w jakiej kondycji?
- Utworzono: poniedziałek, 15, wrzesień 2014 07:33
Yawal to grupa kapitałowa związana tyleż z branżą metalową, co i budowlaną. Otóż wytwarza ona architektoniczne profile aluminiowe, te natomiast stosowane są przy wznoszeniu ścian osłonowych tudzież w drzwiach, oknach oraz innych konstrukcjach.
Na parkiecie akcyjnym warszawskiej giełdy Yawal znajduje się od roku 1998, jakkolwiek działa znacznie dłużej (obecnie już niemal ćwierć wieku). Spółki zależne znajdują się nie tylko w Polsce, ale i za granicą.
Skonsolidowane wyniki roczne Yawalu prezentowały się w ostatnich latach dość rozmaicie, niekoniecznie dobrze. Otóż tylko w roku 2012 grupa kapitałowa odnotowała równocześnie dodatnie wartości EBITDA, EBIT i zysku netto. W latach 2009 – 2011 oraz w roku 2013 na czysto przedsiębiorstwo poniosło stratę, zaś w 2010 dodatkowo miało ujemny EBIT.
Tak wyglądała grupa kapitałowa pod koniec czerwca:
(źródło: raport Emitenta)
W pierwszym kwartale roku 2014, o czym pisaliśmy w połowie czerwca, Grupa Yawal wypracowała niewielki zysk netto (275 tys. zł) oraz zysk operacyjny (równy 3,95 proc. wartości przychodów), jakkolwiek sama spółka dominująca na obu tych pozycjach miała stratę. To skłania nas oczywiście do przyjrzenia się rezultatom skonsolidowanym i jednostkowym za całe pierwsze półrocze. Dane bilansowe publikujemy jedynie w ujęciu skonsolidowanym:
W relacji rocznej o 27,7 proc. wzrosły obroty skonsolidowane, zaś jednostkowe, co ciekawe, silnie się obniżyły (z 72 mln zł do 48,61 mln zł, głównie poprzez redukcję na pozycji sprzedaży towarów i materiałów).
Ostatecznie Grupa Yawal osiągnęła obroty na poziomie 112,8 mln zł, zysk operacyjny wyniósł 7,87 mln zł, zarobek na czysto 4,27 mln zł. Rentowności skonsolidowane były zatem równe 7 proc. i 3,8 proc., podczas gdy rok wcześniej znajdowały się na poziomach wybitnie ujemnych. EBITDA silnie się powiększył, a odpowiadająca mu marża wzrosła z 2,36 proc. do 13,06 proc.
Grupa nie zachowuje złotej reguły bilansowej (tj. aktywa trwałe są wyższe niż kapitał własny), zaś wskaźnik płynności bieżącej tylko nieznacznie przekracza poziom 1 pkt (formalnie jednak aktywa obrotowe przeważają nieco nad zobowiązaniami krótkoterminowymi). Ogół długów nie jest na szczęście większy od kapitału własnego, skromnie natomiast prezentuje się pokrycie zobowiązań bieżących środkami pieniężnymi (tylko 5 proc. pod koniec czerwca).
Warto mieć na uwadze, że 20 czerwca NWZ Yawal podjęło uchwałę, w myśl której papiery firmy miałyby zostać wycofane z obrotu na GPW (przy równoczesnym zniesieniu ich dematerializacji). Z kolei 30 czerwca NWZ zgodziło się na sprzedaż zorganizowanej części przedsiębiorstwa, a mianowicie wydziału tworzy, wydziału produkcji i sprzedaży architektonicznych systemów profili aluminiowych, wydziału prefabrykacji oraz wydziału tłoczni (czyli de facto wszystkiego tego, co najistotniejsze w przedsiębiorstwie). Wydział tworzyw zbyty został za 768 tys. zł.
W sierpniu zmienił się prezes zarządu – odszedł Edward Mzyk, a nowym szefem gremium został Bartosz Marczuk.
Mimo podjętej uchwały, jak dotąd papiery Yawal nie zostały wycofane. Mało tego, 26 września ma się odbyć NWZ, w czasie którego głosowana będzie uchwała uchylająca czerwcowe postanowienie NWZ. Możemy zatem na razie spokojnie analizować wykres kursu. Na nim natomiast widać było niedawno sporą przecenę w kierunku 5 zł, której finałem było jednak odwrócenie tendencji, sygnał kupna wskaźnika MACD i wzrost cen. Ostatnio dochodziły one do okolic 7,40 zł, kolejne opory to 8 zł i 8,60 zł.
Adam Witczak
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5738 gości