Firma z Jarocina

Przed nami Izolacja Jarocin – przedsiębiorstwo obecne na parkiecie akcyjnym warszawskiej giełdy już od siedmiu lat. Firma produkuje materiały izolujące, stosowane szeroko w budownictwie. Chodzi tu o papy, gonty, lepiki asfaltowe, masy i kity budowlane. Historia spółki sięga czasów międzywojennych, zaś dziś jej akcjonariat przedstawia się następująco:

(źródło: witryna internetowa Emitenta)

Anna Inczewska jest prokurentem i głównym księgowym, Tomasz Ignatowicz to przewodniczący rady nadzorczej, Zofia Pietrus jest jego zastępcą.

Poniżej możemy zobaczyć rezultaty finansowe Izolacji za pierwszy kwartał roku bieżącego oraz za pierwsze półrocze:

O ile pierwszy trymestr zakończył się wybitnie na minusie (jakkolwiek wyniki i tak były dużo lepsze niż rok wcześniej), o tyle w półroczu udało się wygenerować zyski na trzech poziomach: EBITDA, EBIT i netto (rzecz jasna notowano też dodatni wynik brutto na sprzedaży).

W ujęciu rocznym przychody sześciomiesięczne zwiększyły się o 19,76 proc., a więc o niemal jedną piątą. Finalnie wyniosły 12,12 mln zł, zysk operacyjny zamknął się kwotą 349 tys. zł (marża 2,88 proc.), na czysto firma wypracowała 197 tys. zł (rentowność 1,63 proc.).

Niemal 20-procentową zwyżkę sprzedaży wypada docenić także dlatego, że – zdaniem zarządu – ogólna sytuacja gospodarcza nie jest w budowlance zbyt dobra, a np. "ogólny popyt na materiały budowlane, w tym również na wyroby do hydroizolacji budynków i budowli, był w pierwszym półroczu 2014 wyraźnie niższy od oczekiwanego".

W majątku widzimy przewagę aktywów obrotowych. Były to ostatnio głównie należności krótkoterminowe (7,36 mln zł), na drugim miejscu znajdowały się zapasy na 5,83 mln zł. Majątek trwały to niemal wyłącznie aktywa rzeczowe. Firma ma bardzo wysoki wskaźnik płynności bieżącej. Owszem, od grudnia 2013 znacznie się on obniżył (z 5,68 pkt do 2,57 pkt), ale to nie jest na razie problem, jako że optymalna wartość i tak powinna znajdować się między 1,2 pkt i 2 pkt. Bardziej niepokoić może fakt, że zmniejsza się pokrycie długów bieżących środkami pieniężnymi, pod koniec czerwca wynosiło już tylko 5 proc. Rośnie za to zadłużenie kapitału własnego. W grudniu 2013 ogół zobowiązań stanowił równowartość 56 proc. tegoż kapitału, pół roku później już 112 proc. Taka wartość nie powinna być powodem do przesadnego dramatyzowania, tym niemniej dobrze byłoby, gdyby nie rosła już w sposób znaczący.

Jakie kwestie mogą mieć wpływ na sytuację firmy w najbliższej przyszłości i obecnie? Według zarządu ważną sprawą jest np. kurs złotego względem euro i dolara, poza tym ogólna sytuacja na rynku ropy i produktów ropopochodnych, które Izolacja kupuje jako surowce. Stałym zjawiskiem jest sezonowość, przy czym srogie zimy i ogólnie zła pogoda to czynniki zmniejszające popyt na wyroby spółki. Rośnie też rywalizacja konkurencyjna między firmami z branży, co naturalnie przekłada się na spadek oczekiwanych przez nie cen za produkty.

W tym roku wyższe są też i będąceny energii elektrycznej i gazu, co również wpłynie na rentowność Izolacji. Możemy w tym kontekście przypomnieć jednak, że przynajmniej w ostatnim pięcioleciu firma za każdym razem w pełni wychodziła na plus. Wyniki z roku 2013 to 25,37 mln zł przychodów, 564 tys. zł zysku operacyjnego oraz 278 tys. zł zysku netto (marże 3,09 proc. i 1,80 proc.). Rok wcześniej marże wyniosły 4,44 proc. i 3,05 proc.

Zupełnie niedawno doszło do scalenia papierów Izolacji. Wcześniej kurs był niski, osuwał się w stronę 60 groszy, od bardzo dawna trwała wąska konsolidacja. Teraz cena jednego waloru to ok. 1,80 zł, przy czym dwie ostatnie sesje były spadkowe (tym niemniej zamknięcia wypadły powyżej dziennych minimów). Trudno na razie precyzować, do jakich poziomów dojdą te "nowe ceny". Ogólnie rzecz biorąc, w sytuacji firmy nie ma jakichś zjawisk wyjątkowo pozytywnych, tym niemniej nie jest też ona zła, przedsiębiorstwo zdaje się radzić sobie w standardowy sposób na częściowo zmiennym rynku.

J. Sobal