Forma dalej niezła

Pisząc w maju o wynikach Zakładów Automatyki Polna za pierwszy kwartał tego roku, pozwoliliśmy sobie określić to przedsiębiorstwo jako "zakłady w dobrej formie". W istocie można ten pogląd powtórzyć, gdyby ktoś pytał o rezultaty półroczne.

Przypomnijmy wpierw, że firma produkuje i sprzedaje takie urządzenia jak np. destylatory wody, przepustnice regulacyjne czy różnego rodzaju filtry, zawory i siłowniki. Wykonuje również odlewy z żeliwa i staliwa oraz usługi obróbki za pomocą tokarek. Obszary działalności Zakładów to w takim razie część wspólna automatyki i hydrauliki.

Głównym akcjonariuszem Zakładów jest Zbigniew Jakubas, kontrolujący 43,85 proc. kapitału i głosów na WZ przedsiębiorstwa. Resztę stanowi free float.

Poniżej widzimy rezultaty Zakładów za pierwszy kwartał oraz całe półrocze, a także dane porównywalne. W drugiej tabeli mamy dane bilansowe:

Jak widać, przychody były niemal takie same jak rok temu (ponad 17,4 mln zł), jakkolwiek wyraźnie wzrosły zyski. Zysk operacyjny doszedł do 2,22 mln zł, choć poprzednio notowano jedynie 1,066 mln zł. Zysk netto wzrósł z 890 tys. zł do 1,99 mln zł, czyli jego marża zwiększyła się z 5,1 proc. do 11,44 proc.

Zapowiedzią takich zmian był zresztą już sam pierwszy trymestr – widzimy np., że marża operacyjna wyniosła wtedy 9,5 proc., choć w styczniu, lutym i marcu 2013 było to jedynie 6,76 proc.

Bilans również budzi pozytywne odczucia. Otóż firma zachowuje złotą regułę bilansową (kapitał własny przewyższa aktywa trwałe), ma wysoki wskaźnik płynności bieżącej (owszem, w półroczu wyraźnie spadł, ale poziom 2,48 pkt to nadal poziom bardzo dobry, skoro za optimum z powodzeniem można uznać obszar 1,2 – 2 pkt), jej kapitały własne nie są nadmiernie zadłużone. Pokrycie zobowiązań krótkoterminowych środkami pieniężnymi przewyższa poziom 1 pkt, a w grudniu 2013 było to nawet 2 pkt.

Z raportu zarządu dowiedzieć możemy się, że w półroczu poprawiła się rentowność produkcji, a przychody ze sprzedaży produktów w kraju wzrosły aż o 20 proc. Wyniki satysfakcjonują zarząd, który zaznacza też, że stosował "dużą dyscyplinę kosztową w zakresie podstawowej działalności".

Opisana wyżej obniżka niektórych wskaźników zadłużenia to w dużej mierze skutek wygenerowania zobowiązania na wypłatę dywidendy (wypłata nastąpiła 22 lipca). Władze stwierdzają jednak, podobnie jak i my, że wskaźniki te pozostają na bezpiecznych poziomach. Tym niemniej pogarszają się wskaźniki sprawności działania, np. wydłużyły się terminy płatności dla klientów, co zostało, jak czytamy, "wymuszone przez rynek".

Warto mieć na uwadze, że konkurentami Zakładów Polna są "duże koncerny światowe", stąd też, mówiąc kolokwialnie, nie ma żartów w tym temacie. Istnieje ryzyko ewentualnej utraty wartościowych kontraktów na rzecz globalnych liderów branży. Rośnie też presja odbiorców na kompleksowość dostaw, co również faworyzuje duże firmy, poza tym dla Zakładów istotne są wahania walut, zwłaszcza EUR/PLN.

Widać jednak, że zarówno firma radzi sobie z czynnikami ryzyka, jak i inwestorzy zdają się w nią wierzyć. Na wykresie kursu mamy bowiem systematyczny trend wzrostowy, który przetrwał też spadki z końcówki roku 2013 (a dotknęły one wiele firm). Notowania we wrześniu podchodziły nawet do 29 zł, teraz są minimalnie niżej, niemniej można to po prostu uznać za zupełnie naturalną korektę.

B. Garga