Zastal – minus i plus

Tytuł naszego tekstu odnosi się do faktu, że Zastal odnotował skonsolidowaną stratę operacyjną w pierwszym półroczu roku 2014 – ale jednocześnie przedsiębiorstwo wygenerowało, dzięki przychodom finansowym, zysk netto.

Przypomnijmy, czym właściwie jest Zastal. To grupa kapitałowa, do której – prócz spółki dominującej – należą też podmioty:

– Zastal Transport sp. z o.o.

– Landex sp. z o.o. SKA

– Landex sp. z o.o.

– Zastal Wagony sp. z o.o.

– Landex Bis sp. z o.o.

– Landex Bis sp. z o.o. SKA

– Glob sp. z o.o.

– Centromax sp. z o.o.

Działalność tego organizmu jest dość złożona. Otóż jednym ze źródeł przychodów jest na pewno park maszynowy, mieszczący się w Zielonej Górze i wykorzystywany przez kilkadziesiąt firm. Dzierżawią one różnego rodzaju obiekty i grunty. Park jest chroniony i ogrodzony, posiada odpowiednie instalacje (np. energetyczną, wodociągową etc.), a nawet własną bocznicę kolejową.

Poza tym podmioty z grupy kapitałowej zajmują się m.in. transportem i spedycją (to ważne źródło przychodów), składowaniem i archiwizacją akt, usługami cięcia blach oraz produkcją konstrukcji stalowych (Zakład Konstrukcji Stalowych).

W badanym półroczu zyski, straty i przychody grupy kapitałowej (a więc skonsolidowane) wyglądały tak, jak to widzimy poniżej:

Jak widać, obroty okazały się nieco wyższe niż rok wcześniej, ale był to skromny ruch w górę. Udało się wypracować dodatni, choć nader skromny EBITDA (209 tys. zł, tj. marża 1,87 proc.). To sukces, jako że rok wcześniej na pozycji tej notowano stratę na ponad 1,48 mln zł. Jeden wiersz niżej, na pozycji wyniku operacyjnego, również widniała tam solidna strata, mianowicie 2,45 mln zł. W tym roku zmniejszyła się ona do 698 tys. zł.

Podobnie jak w pierwszym półroczu 2013, firma finalnie wyszła netto na plus, a to dzięki przychodom finansowym. Co do spółki dominującej, to wypracowała ona w badanym okresie 2,43 mln zł zarobku na czysto, ale jej przychody były minimalne (398 tys. zł).

W przychodach skonsolidowanych kluczowe są te z transportu, które opiewały w okresie od początku stycznia do końca czerwca 2014 na prawie 51 proc. sumy skonsolidowanej (mówimy o przychodach ze sprzedaży na rzecz klientów zewnętrznych). Segment ten poniósł jednak stratę operacyjną na poziomie 53 tys. zł. Nie był zresztą wyjątkiem – straciły także pozostałe segmenty, mianowicie najmu, działalności serwisowej i produkcji metalowej. Ten ostatni miał skromne obroty, raptem 367 tys zł (ale jego ujemny EBIT to -508 tys. zł).

W badanym okresie Zastal otworzył trzecie już biuro spedycyjne, dzięki czemu obroty z transportu wzrosły w skali rocznej aż o 26 proc. W obszarze najmu przychody spadły, bo umowę wypowiedział jeden z największych dzierżawców w obszarze parku, mianowicie Tabor Szynowy Opole S.A. Co do segmentu metalowego, to władze podkreślają, że udało się otrzymać cenne certyfikaty spawalnicze i pozyskać sześciu nowych kontrahentów zagranicznych, co powinno wpłynąć pozytywnie na rezultaty II półrocza.

Majątek Zastalu opiewał pod koniec czerwca na 154,5 mln zł, z czego 47 proc. stanowiły aktywa obrotowe, w tym środki pieniężne były równe 3,72 mln zł. Suma ta stanowiła 26,6 proc. wartości długów bieżących, co jest dobrym pokryciem. Wskaźnik płynności bieżącej wynosił natomiast 5,2 pkt, a więc był nader wysoki. W majątku obrotowym kluczowa była pozycja "pozostałe aktywa finansowe", opiewająca na niemal 59 mln zł.

Na wykresie Zastalu mamy trend spadkowy. Rok temu maksima z listopada wynosiły 2,30 zł, teraz wsparciem, które zupełnie niedawno było testowane, jest linia 1,15 zł. Niżej liczy się już poziom 1 zł, dość symboliczny. Wskaźnik %R sugeruje teraz kupno walorów, co jednak prawdopodobnie jest zapowiedzią jedynie skromnej i naturalnej korekty w trendzie, chyba że udałoby się pokonać okolice 1,40 zł i 1,47 zł, a potem 1,52 zł. To stanowiłoby już wyraźną zapowiedź poprawy sytuacji. Pytanie tylko, czy spółka na tyle poprawi swe fundamenty, by zachęcić graczy do takiej inwestycji.

Adam Witczak