Libet – lider kostki brukowej
- Utworzono: wtorek, 21, październik 2014 09:22
Firma Libet zajmuje się produkcją i sprzedażą pewnego rodzaju artykułów budowlanych, a mianowicie różnych odmian kostki brukowej. W istocie władze spółki uważają, że w tej dziedzinie jest ona przedsiębiorstwem wiodącym na polskim rynku. W segmencie premium udział rynkowy Libetu ma wynosić 30 proc. (pierwsze miejsce podium), ogółem natomiast 21 proc. (w tym wypadku byłoby to drugie miejsce). Produkty Libetu można nabyć niemal w całej Polsce, w tym m.in. w tzw. partnerskich punktach sprzedaży.
Akcjonariat spółki wygląda tak, jak to widzimy poniżej:
(źródło: raport Emitenta)
W pierwszym kwartale firma znalazła się w zasadzie na minusie (jeśli chodzi o wyniki EBIT i netto), zarówno w ujęciu skonsolidowanym (mamy tu bowiem do czynienia z grupą kapitałową), jak i jednostkowym. Finalnie np. rentowność netto całej grupy wyniosła -11,91 proc., jednostki zaś -4,04 proc. Władze wyjaśniały jednak, że pierwszy kwartał zawsze jest czasem niskich wyników, czy wręcz strat – a zresztą rok wcześniej były one dużo większe.
Warto zatem przyjrzeć się rezultatom za całe półrocze. Warto powiedzieć, mając na względzie dane skonsolidowane, że do grupy należą firmy Libet 2000 sp. z o.o. i Baumabrick sp. z o.o.
Warto zauważyć ogromny wzrost przychodów. Na przykład skonsolidowane zwiększyły się w skali rocznej o 60 proc., osiągając poziom 117,8 mln zł. W takich sytuacjach zawsze pojawia się pytanie o zyski. Otóż – wzrosły. Pytanie tylko, czy w takim stopniu, by marże nie spadły. Odpowiedź, jak już widzimy, jest pozytywna. Marże nie tylko nie spadły, ale w dużej mierze uległy powiększeniu – np. rentowność operacyjna (skonsolidowana) wyniosła 6,12 proc., wobec 4,85 proc. rok wcześniej. Rentowność netto to 2,07 proc., poprzednio 0,24 proc.
W ujęciu jednostkowym obroty wyniosły 126,66 mln zł, na czysto udało się zarobić 6,21 mln zł, na działalności operacyjnej 11,1 mln zł.
Można przy tym zauważyć, że o ile rentowności EBIT i netto faktycznie wzrosły (tak w grupie, jak i w spółce-matce), jak to pisaliśmy wyżej, o tyle marże EBITDA nieznacznie się obniżyły, wciąż jednak utrzymując wysokie poziomy, wyraźnie powyżej 15 proc.
W bilansie (tu podajemy tylko pozycje skonsolidowane) widać, że przedsiębiorstwo nie zachowuje niestety złotej reguły bilansowej. Wskaźnik płynności bieżącej jest przyzwoity (1,42 pkt pod koniec czerwca), bardzo jednak niepokoi wyjątkowo skromne pokrycie zobowiązań krótkoterminowych środkami pieniężnymi (w zasadzie żadne – ostatnio środki te opiewały tylko na 44 tys. zł).
Co do zadłużenia kapitału własnego, to akurat tu nie ma problemu – ogół zobowiązań w ogóle nie przekracza jego sumy. Wspomnijmy jeszcze o skonsolidowanych przepływach z działalności operacyjnej – otóż te były dodatnie, wyniosły niemal 7 mln zł, co jest o tyle ważne, że rok temu notowano -2,5 mln zł.
W kontekście zwyżki przychodów warto zauważyć, że w opinii zarządu "w I półroczu 2014 roku nie miały miejsca istotne zdarzenia wpływające na sytuację finansową Libet S.A.". Spółka dominująca "konsekwentnie rozwijała ofertę w zakresie produktów premium", a nowe wyroby napędzały sprzedaż. Sprzyjające były też warunki pogodowe.
Pod koniec lipca kurs papierów Libetu spadł do 2,51 zł, potem jednak rozwinęła się mocno korekta – widzimy jednak, że tak naprawdę w obrębie trendu spadkowego (długoterminowego). Finałem były okolice 3,15 zł, potem trend zwyciężył i cena spadła. Teraz jednak obroniło się wsparcie na 2,89 zł, stąd jest szansa na ruszenie wyżej. Inna rzecz, że trzeba będzie poradzić sobie nie tylko z poziomem 3 zł, ale bardziej nawet ze wspomnianym 3,15 zł, a potem 3,20 zł i 3,28 zł – by móc mówić o wykreowaniu nowej, zwyżkowej tendencji. Przy dobrych fundamentach jest to jednak bardzo możliwe.
J. Sobal
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5816 gości