Bumech w działaniu

Bumech to, jak wiadomo, spółka z głównego parkietu akcyjnego warszawskiej giełdy, zajmująca się produkcją urządzeń górniczych (oraz ich serwisowaniem), a także drążeniem wyrobisk podziemnych. Wytwarza kombajny chodnikowe wraz z odpowiednimi podajnikami i przystawkami. Przy drążeniu wyrobisk na ogół wykorzystuje i udostępnia własne maszyny.

Bumech tworzy grupę kapitałową wraz ze spółką Bumech – Technika Górnicza sp. z o.o., kontrolowaną w 100 proc. W akcjonariacie naszego emitenta mamy z kolei Amplico PTE (6,10 proc.), Adama Konopkę (prezesa zarządu, 6,50 proc.), a także Aviva Investors Poland (6,18 proc.) i ZWG S.A. (20,46 proc.). Ten ostatni podmiot to elektromaszynowa spółka znana z parkietu NewConnect. Warto wiedzieć, że Bumech planuje się z nią połączyć (wchłonąć ją) i zostały już podjęte działania ku temu zmierzające.

Poniżej widzimy rezultaty finansowe Bumechu (skonsolidowane i jednostkowe) za pierwsze półrocze 2014, a także skonsolidowane pozycje bilansowe:

63,8 mln zł – oto obroty z sześciu miesięcy, wyraźnie wyższe niż rok temu, gdy notowano jedynie 50,31 mln zł. Widać przy tym, że tak naprawdę to spółka dominująca generuje przychody. W zasadzie tyczy się to także i zysków (w przeważającej mierze). Formalnie jednak skupmy się na danych grupowych. Otóż EBITDA za badany okres wyniósł 15,06 mln zł, EBIT 3,24 mln zł, wynik netto 160 tys. zł. Były to rezultaty słabsze niż w pierwszym półroczu 2013, przez co wyraźnie obniżyły się marże. Rentowność EBITDA osunęła się z 35,3 proc. do 23,6 proc., marża operacyjna z 15,6 proc. do 5,08 proc., netto z 7,60 do raptem 0,25 proc. Firma wyszła zatem na plus (na czysto) jedynie symbolicznie.

W majątku widzimy mniej więcej równowagę aktywów trwałych i obrotowych. Przedsiębiorstwo nie zachowuje złotej reguły bilansowej (aktywa trwałe są znacznie wyższe niż kapitał własny), a wskaźnik płynności bieżącej tylko nieznacznie przekracza 1 pkt, stanowiący wszak absolutne minimum. Skromne było ostatnio pokrycie długów bieżących środkami pieniężnymi (jedynie pięcioprocentowe, ale i tak wyższe niż kwartał i pół roku wcześniej). Ogół zobowiązań niemal dwukrotnie przewyższał wartość kapitału własnego (1,87 pkt, ale w grudniu 2013 notowano aż 1,98 pkt).

Firma zakładała w raporcie, że w najbliższym okresie (a więc, w szczególności, w obecnym czasie) wpływ na wyniki będą miały przychody z realizowanych i ewentualnych nowych kontraktów. Chodzi tu np. o lipcowe umowy z JSW S.A. na najem trzech kombajnów chodnikowych (łącznie opiewające na 8,38 mln zł netto).

Priorytetem przedsiębiorstwa jest teraz "stabilizacja finansowa", co ma oznaczać m.in. zmniejszanie zobowiązań kredytowych, a także dyscypliny budżetowej. Główne czynniki ryzyka to np. możliwa dekoniunktura w branży górniczej (choć firma stara się zmierzać ku dywersyfikacji źródeł przychodów, czego przejawem ma być np. przejęcie ZWG); ryzyko globalnego spowolnienia gospodarczego; zmiany kursów walutowych; działalność konkurencji; ewentualna nierzetelność kontrahentów i podwykonawców. Teoretycznie problemem może być też wydłużenie terminów płatności od głównych odbiorców (przy czym dwaj najważniejsi to JSW i Katowicki Holding Węglowy). Firma stara się jednak chronić także i przed tym zagrożeniem, negocjując "możliwie najmniej opóźnione warunki płatności".

Trend spadkowy na wykresie kursu akcji Bumechu pozostaje niestety przykrym faktem. Przypomnijmy, że w wakacje 2013 notowano jeszcze ceny w okolicach 6 zł, tymczasem na przełomie września i października 2014 wykres osunął się poniżej 2 zł. Na razie nie widać znaczącego czynnika technicznego na rzecz odmiany tego stanu rzeczy. Ostatnio cena wędruje już w pobliżu 1,60 zł.

Kamil Kiermacz