Bakalland i wyniki roczne
- Utworzono: poniedziałek, 03, listopad 2014 09:41
Bakalland zaprezentował swoje rezultaty roczne oraz ich podsumowanie oczami zarządu. Oczywiście firma ma rok obrotowy przesunięty o sześć miesięcy w stosunku do kalendarzowego, zatem sprawozdanie dotyczy okresu, który zakończył się wraz z czerwcem 2014.
Przypomnijmy, że spółka ta – podobnie jak Helio i Atlanta Poland – działa przede wszystkim na rynku bakaliowym. Sprzedaje te specyficzne artykuły spożywcze już od 21 lat. Oferta obejmuje m.in. orzechy, rodzynki, suszone morele i śliwki, pistacje, migdały, rozmaite mieszanki, a poza tym także mussli i płatki śniadaniowe, przyprawy czy masy do ciast.
Tak wygląda skład grupy:
Akcjonariat kształtuje się obecnie tak, jak to widzimy w tabeli:
Marian Owerko jest przewodniczącym rady nadzorczej (natomiast rolę prezesa zarządu pełni Marek Moczulski, który zresztą w kwietniu zastąpił tu Owerkę).
A oto wspomniane na początku rezultaty finansowe – te o charakterze skonsolidowanym, obejmujące całą grupę kapitałową:
Okazuje się, że w relacji rocznej znacznemu obniżeniu uległa sprzedaż. W poprzednim sezonie dwunastomiesięcznym było to 266,7 mln zł, teraz tylko to 214,76 mln zł. To 80 proc. sumy notowanej rok wcześniej, a zarazem to najniższa kwota w okresie czteroletnim. Co więcej, firma ponownie (tj. po raz drugi w owym czteroleciu) zakończyła rok obrotowy ze stratą skonsolidowaną. Tym razem to 3,45 mln zł. Strata ta była jednak skutkiem dużych kosztów finansowych, albowiem sama działalność operacyjna przyniosła zysk – ponad 4,9 mln zł. To oznacza, że marża EBIT była równa 2,3 proc. (aczkolwiek to i tak wartość niższa niż poprzednio, gdy było to 3,38 proc.).
W skonsolidowanych przychodach 32 proc. stanowiły wpływy ze sprzedaży owoców suszonych, zaś 36,8 proc. - z ziaren, pestek i nasion. Orzechy dały 12,06 proc.
Co się tyczy rezultatów jednostkowych, to sama spółka matka osiągnęła sprzedaż na poziomie 214,63 mln zł (tu akurat nastąpił wzrost o 4,5 mln zł r/r), zysk operacyjny wynoszący 2,53 mln zł (58 proc. sumy sprzed roku), ale netto straciła 6,75 mln zł (rok temu 5,4 mln zł).
Wracając do danych skonsolidowanych, to aktywa trwałe dominują nad obrotowymi, przy czym firma nie zachowuje złotej reguły bilansowej, zaś wskaźnik płynności bieżacej lokuje się od dawna poniżej 1 pkt. Są to w zasadzie niekorzystne czynniki, podobnie jak fakt, że kapitał własny jest wciąż nadmiernie zadłużony (wskaźnik na poziomie 2,48 pkt pod koniec czerwca). Pokrycie długów bieżących środkami pieniężnymi było ostatnio tylko 4-procentowe, a więc dość niskie (choć wyższe niż rok wcześniej).
Zarząd zwraca jednak uwagę na takie kwestie jak np. sezonowość i specyfika branży, ostatecznie oceniając, że sytuacja finansowa przedsiębiorstwa jest stabilna. Grupa "pomimo straty nie zanotowała w omawianym okresie istotnych trudności w zakresie regulowania swoich zobowiązań". Także i w kolejnym roku zarząd spodziewa się poprawności pod tym względem. Grupa, jak czytamy, terminowo spłaca zobowiązania, w tym te z tytułu kredytów. Kontynuowane są "procesy weryfikacji portfolio produktowego", co oznacza np. rezygnację z wytwarzania i sprzedaży produktów, które nie dają oczekiwanych zysków.
Na wykresie kursu mamy zmagania z linią 2,80 zł, której od dłuższego czasu nie może przełamać strona popytowa. Ba, ostatnio obserwowano nawet próby zbicia kursu niżej, ale finalnie korekta sprowadziła kurs tylko do 2,65 zł. Jeśli jednak nie uda się przejść ponad 2,80 zł, to nie można wykluczyć spadku zaufania graczy. Wtedy wsparcia to właśnie 2,65 zł, potem obszar 2,52 – 2,56 zł, okolice 2,30 zł. Po drugiej stronie istotna będzie linia 3 zł. Zarząd, dodajmy na koniec, zapewnia, że firma będzie poprawiać swą sytuację finansową w następnym roku.
Kamil Kiermacz
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5788 gości