Libet w akcji

Do grupy kapitałowej, której przewodzi Libet S.A., należą jeszcze dwa podmioty: Libet 2000 sp. zo .o. oraz Baumabrick sp. z o.o., oba kontrolowane w 100 proc. przez spółkę dominującą. Całe przedsiębiorstwo zajmuje się produkcją i sprzedażą wyrobów budowlanych z betonu, przy czym w szczególności chodzi tu o kostkę brukową. Produkty Libetu wykorzystuje się przy budowie podjazdów, tarasów czy schodów.

Akcjonariat prezentuje nam poniższa tabela:

(źródło: witryna Emitenta)

Czy firma zarabia na swojej działalności? Bez wątpienia okres pierwszych dziewięciu pierwszych miesięcy roku 2014 był dla niej czasem zysków, zresztą to samo można powiedzieć o półroczu. Za chwilę zobaczymy tabele zawierające skonsolidowane wyniki przedsiębiorstwa tudzież dane bilansowe grupy kapitałowej i odpowiednie wskaźniki:

207,6 mln zł – oto obroty grupy kapitałowej za trzy kwartały. To niemała suma, stanowiąca 132 proc. kwoty notowanej rok wcześniej. Silny postęp widać było już w danych półrocznych, co pokazuje nam lewa część tabeli.

Po trzech kwartałach Libet notował 34,76 mln zł skonsolidowanego EBITDA, 16,23 mln zł zysku operacyjnego, a także 7,81 mln zł zysku netto. Oznaczało to marże równe 16,74 proc., 7,82 proc. i 3,76 proc. - wyższe niż w półroczu, ale niższe niż w trzech kwartałach roku 2013 (gdy notowano np. rentowność netto na poziomie 4,20 proc.). Ostatecznie jednak i tak firma utrzymała się na solidnym plusie, kwotowo zresztą zarobki niewątpliwie wzrosły.

Aktywa trwałe pod koniec września opiewały na niemal 248 mln zł, obrotowe zaś na 148,73 mln zł. W puli tych ostatnich niewielkie były środki pieniężne (tylko 1,71 mln zł, a więc raptem 2 proc. wartości zobowiązań bieżących). Ostatecznie jednak wskaźnik płynności bieżącej sytuował się wysoko, na poziomie 1,65 pkt (w czerwcu 1,42 pkt, w marcu 1,38 pkt). Pokrycie majątku trwałego kapitałem własnym było jednak niezbyt wysokie – firma nie przestrzega złotej reguły bilansowej. Z drugiej strony, ogół zobowiązań był niższy niż kapitał własny, co jest pozytywne.

W aktywach obrotowych większość (niemal 73,7 mln zł) to zapasy, zaś 70,43 mln zł przypadało na należności z dostaw i usług. Na majątek trwały w największym stopniu (niemal trzy czwarte całej sumy) składały się aktywa rzeczowe.

Działalność przedsiębiorstwa rozwija się w systematyczny sposób, zarząd nie notował żadnych szczególnych, nietypowych wydarzeń, aczkolwiek warto wspomnieć o tym, że zawarto umowę kupna nowego zakładu produkcyjnego – piętnastego należącego do grupy. Mieści się on w Toruniu i pozwoli na zwiększenie wolumenu produkcji o 8 do 10 proc.

Firma, jak czytamy, rozwija ofertę produktów klasy Premium, wzięła się także za sprzedaż produktów ceramicznych.

Co widzimy na wykresie kursu? Otóż w lipcu notowano niskie kursy, włącznie z minimum na 2,51 zł. Nastąpiło jednak silne odbicie na północ, aż do 3,15 zł. Wyżej jednak nie udało się podbić notowań i korekta sprowadziła je w kierunku wsparcia na 2,80 zł. Wsparcie to obroniło się, ale sytuacja nie jest pewna. Mocnym znakiem byłoby nie tyle samo przebicie 3 zł, ile właśnie wspomnianych szczytów na 3,15 zł, a następnie linii 3,20 zł. Ogólnie rzecz biorąc, wyniki Libet nie są złe (nawet jeśli trochę spadły rentowności – ale zauważmy np. znaczny wzrost obrotów, nowy zakład produkcyjny etc.), tak więc możliwe, że gracze zaufają spółce w kolejnych miesiącach.

Kamil Kiermacz