Megaron w akcji
- Utworzono: poniedziałek, 01, grudzień 2014 10:38
Megaron to przedsiębiorstwo, które osadzone jest w pewnym wycinku szerokiego obszaru chemii budowlanej. W tym przypadku oznacza to produkcję różnego rodzaju gipsów (np. szpachlowych), gładzi gipsowej, emulsji gruntujących, gładzi tynkowych, kleju do płytek itd. Siedziba spółki mieści się w Szczecinie, aczkolwiek jej produkty nabyć można w sklepach na terenie całego kraju.
Na warszawskiej giełdzie papierami firmy obraca się od lutego roku 2011. Warto oczywiście wspomnieć, kto jest posiadaczem tych akcji. W stosunkowo niewielkim zakresie (8,64 proc. w kapitale i 4,86 proc. w głosach) są to drobni inwestorzy, tworzący tzw. free float. Dominującym akcjonariuszem jest natomiast Piotr Sikora (60,80 proc. w kapitale, 64,41 proc. na WZ). Drugie miejsce zajmuje Andrzej Zdanowski (21,30 proc. i 21,35 proc.), trzecie Adam Sikora (9,26 proc. oraz 9,38 proc.).
Co do Piotra Sikory, to jest on prezesem zarządu. Radzie nadzorczej przewodzi natomiast Mariusz Adamowicz.
Firma nie publikuje raportów o charakterze skonsolidowanym, niżej prezentujemy zatem dane jednostkowe z okresu trzech kwartałów roku 2014:
Zacznijmy od bilansu. Majątek Megaronu opiewał pod koniec III kw. na 30,16 mln zł. W przypadku Izolacji Jarocin, również zajmującej się chemią budowlaną (jakkolwiek innego typu), suma bilansowa pod koniec września opiewała tylko na 16,56 mln zł, zatem Megaron jest większym przedsiębiorstwem. Jest jednak wielokrotnie mniejszy od znanych grup kapitałowych Selena FM i Śnieżka, również obecnych na głównym parkiecie akcyjnym stołecznej giełdy.
We wspomnianym majątku niemal 12 mln zł przypadało na aktywa obrotowe. Dużą część tej z kolei kwoty stanowiły należności krótkoterminowe (7,95 mln zł). Istotne jest, że pokrywały one z naddatkiem sumę zobowiązań krótkoterminowych (także, jeśli liczyć z rezerwami). Tym bardziej więc wskaźnik płynności bieżącej był wysoki (ponad 3 pkt). Ciekawe jest to, że w ostatnich czasach Megaron wyzerował swoje zobowiązania długoterminowe.
Kapitał własny przewyższał wartość aktywów trwałych, dzięki czemu można mówić o zachowaniu złotej reguły bilansowej, co jest pozytywne. Kapitał ten był równocześnie ponad dwa razy większy niż suma zobowiązań, co także dobrze świadczy o wypłacalności przedsiębiorstwa. Bardzo dobre było pokrycie zobowiązań środkami pieniężnymi (41 proc. w finale września).
W rachunku zysków i strat dobre wrażenie robi zarówno to, że w relacji rocznej udało się podwyższyć obroty (o 6,23 proc. w ujęciu narastającym, do 33,8 mln zł), jak i fakt, że wydatnie poprawiły się rentowności. Dla przykładu, marża operacyjna za dziewięć miesięcy wyniosła niemal 16 proc., choć rok temu było to raptem 5,4 proc.
W samym trzecim trymestrze wspomniana marża sięgnęła nawet 19,3 proc., a rentowność netto 15,31 proc. To o tyle istotne, że rok wcześniej w lipcu, sierpniu i wrześniu Megaron znalazł się na poważnym minusie, notując nawet ujemny EBITDA. Śmiało można zatem mówić o poprawie sytuacji.
Uprzedzając pytanie, trzeba powiedzieć, że w latach 2009 – 2013 firma za każdym razem notowała mniejsze (lata 2010 i 2013) lub większe (w pozostałych okresach) zyski.
Co spowodowało poprawę rezultatów Megaronu w tym roku w relacji do roku 2013? Otóż z raportu dowiadujemy się, że poprzednio firma ponosiła "znaczne koszty kampanii", które po prostu obniżyły potencjalny zysk, jaki można było wtedy wygenerować.
Można tu też zauważyć, iż przepływy netto z dziewięciu miesięcy były w tym roku na poziomie 4,04 mln zł, rok temu notowano jedynie 838 tys. zł, a w samym trzecim trymestrze nawet sumę ujemną.
W badanym okresie Megaron dokonał zakupu rzeczowych aktywów trwałych za 903 tys. zł, ale obecnie nie posiada istotnych zobowiązań z tego rodzaju zakupów. Firma nie jest też stroną postępowań sądowych, które przekraczałyby swą wartością 10 proc. kwoty jej kapitału własnego. Nie naruszała umow kredytowych, nie było zdarzeń nietypowych, w każdym razie istotnych. Wszystko wskazuje na to, że działalność biegnie normalnym, dość spokojnym torem.
Wykres kursu akcji przez długi czas musiał budzić pesymizm, jako że notowano systematyczny trend spadkowy. Z drugiej strony, ostatnio pojawiły się pierwsze sygnały zmian na lepsze, jakkolwiek oscylacje w pobliżu 18 zł to jeszcze zbyt mało, by jednoznacznie przesądzać sprawę. Wydaje się jednak, że kondycja przedsiębiorstwa jest dość dobra, teoretycznie więc jest możliwe, że gracze zwrócą nań większą uwagę, także jeśli chodzi o częstotliwość zawieranych transakcji, i podbiją kurs w najbliższych miesiącach.
Kamil Kiermacz
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5819 gości