Pod napięciem na torze
- Utworzono: wtorek, 09, grudzień 2014 08:43
Jest dość naturalne, że po zbiorczym omówieniu rezultatów Torpolu, ZUE i Trakcji – oraz po odrębnych tekstach poświęconych dwóm pierwszym podmiotom – przystępujemy do bliższego oglądu Trakcji. A właściwie – Trakcji PRKIiI S.A.
Profil działalności przedsiębiorstwa jest dość zbliżony do tego, co oferują Torpol i ZUE. Chodzi tu mianowicie o prace budowlane i modernizacyjne w obszare budownictwa kolejowego (w grę wchodzą jednak też linie tramwajowe), a poza tym również drogowego czy infrastrukturalnego. Trakcja zajmuje się więc takimi zagadnieniami jak budowa torów i sieci trakcyjnych, wszelkich niezbędnych obiektów inżynieryjnych, linii energetycznych itd.
Do grupy kapitałowej, której Trakcja przewodzi, należą:
– AB Kauno Tiltai
– PEUiM
– PRK 7 Nieruchomości
– Torprojekt
– Bahn Technik Wrocław
Pierwszy z tych podmiotów, jak łatwo się domyślić, działa na rynku litewskim, o czym jeszcze wspomnimy. Powyższe wyliczenie jest zresztą nieco uproszczone, szczegółowo bowiem rzecz przedstawia się tak (zauważmy, że w grupie AB Kauno Tiltai funkcjonuje powołany w lipcu tego roku podmiot nakierowany na rynek szwedzki, mianowicie AB Kauno Tiltai Sverige):
Do grupy należało też dawniej Przedsiębiorstwo Robót Kolejowych i Inżynieryjnych S.A., ale zostało w ubiegłym roku wchłonięte przez Trakcję (stąd nowa nazwa firmy, uwzględniająca fakt połączenia).
Pod koniec września tego roku aktywa grupy opiewały w sumie na 1,68 mld zł, z czego ponad 56 proc. przypadało na majątek obrotowy. Majątek ten pokrywał z naddatkiem zobowiązania krótkoterminowe, dzięki czemu wskaźnik płynności bieżącej był wyższy od 1 pkt (jakkolwiek niezbyt wysoki, wynosił bowiem 1,1 pkt). Złota reguła bilansowa nie była zachowana, zaś ogół zobowiązań przekraczał kapitał własny (stanowiąc 158 proc. jego wartości). Nie jest to jeszcze poziom mocno niepokojący, zresztą np. w Torpolu był on dużo wyższy.
Szczegóły widzimy poniżej (podajemy także tabelę z przychodami i zyskami):
Podobnie jak w ZUE i Torpolu, w Trakcji doszło do znacznej zwyżki przychodów w relacji rocznej – o 33 proc., do niemal 1,04 mld zł. Kwota ta była zresztą wyższa nie tylko od obrotów każdej z dwóch pozostałych firm, ale nawet od sumy ich obrotów.
Zyski, które udało się wygenerować w trzech trymestrach, były dość solidne – w tym sensie, że w skali rocznej zwiększyły się marże (netto z 1,96 proc. do 3,20 proc., operacyjna z 4,21 proc. do 5,13 proc.).
Jaki udział w wynikach skonsolidowanych ma spółka dominująca? Znaczny, ale nie na tyle, by pomijać rozróżnienie między wynikami grupowymi a jednostkowymi. Na przykład obroty spółki-matki za dziewięć miesięcy tego roku to 607,25 mln zł (rok temu 449,7 mln zł). Jednostka wypracowała EBIT na poziomie 20,5 mln zł (wobec 13,31 mln zł rok wcześniej) oraz 22,53 mln zł zarobku na czysto (skok niemal pięciokrotny).
W działalności Trakcji pewne znaczenie ma sezonowość, uzależniona głównie od pogody. Najwyższe obroty przypadają zwykle na II i III kwartał, najniższe na I kwartał. Warto też wiedzieć, że głównym klientem, generującym 90 proc. zamówień, jest PKP PLK.
Trakcja generuje większość przychodów w kraju, ale nie można pomijać zagranicy (głównie Litwy), która dała w badanym okresie wpływy przekraczające 352 mln zł (rok wcześniej 259 mln zł).
Trakcja jest właśnie w trakcie procedury scalenia akcji, w ten sposób, że wartość nominalna jednego waloru (dotąd 10 groszy) będzie wynosić 80 groszy. Dniem wymiany będzie 12 grudnia, dniem referencyjnym natomiast jest 5 grudnia. W ostatnich czasach notowania papierów Trakcji na GPW oscylowały (w przybliżeniu) w okolicach 1 zł.
Co się tyczy akcji i akcjonariuszy, to można dodać, że spółka nie wypłacała w tym roku dywidendy, ani nie deklarowała takiego kroku.
Adam Witczak
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5762 gości