Gino Rossi nadal na plusie
- Utworzono: poniedziałek, 15, grudzień 2014 13:21
Gino Rossi to – podobnie jak CCC, Prima Moda i Wojas – firma obuwnicza, której akcjami obraca się na głównym parkiecie akcyjnym warszawskiej GPW. Sprzedaje buty damskie, męskie, a także dziecięce, a oprócz obuwia – także paski, portfele czy parasolki.
Pod względem majątku Gino Rossi jest firmą znacznie mniejszą niż potężna grupa CCC, ale większą niż Prima Moda. W istocie majątek skonsolidowany Gino Rossi porównywalny jest (kwotowo) z tym, co prezentuje Wojas. Pierwsza z tych firm miała pod koniec września 83,24 mln zł aktywów trwałych i 128,3 mln zł obrotowych, w drugiej odpowiednie sumy równe były 61,44 mln zł i 105 mln zł.
Gino Rossi jako grupa nie zachowuje złotej reguły bilansowej, ma jednak niezły wskaźnik płynności bieżącej (ostatnio na poziomie 1,5 pkt). Ogół zobowiązań przekracza kapitał własny, ale wskaźnik na poziomie 1,7 pkt można jeszcze uznać za nie budzący dużego niepokoju (w Wojasie był on tylko trochę niższy, wyniósł 1,58 pkt, w CCC 1,43 pkt, natomiast Prima Moda miała tu niestety 4,21 pkt).
Skonsolidowane przychody Gino Rossi za trzy pierwsze kwartały tego roku to 193,45 mln zł, co daje dynamikę 21,2 proc. r/r. W Wojasie wyniosła ona 17 proc., w CCC aż 25,5 proc.
Gino Rossi wygenerowała 9,6 mln zł zysku operacyjnego w ujęciu narastającym, co było kwotą znacznie wyższą niż 3,52 mln zł z analogicznego okresu roku 2013. Marża EBIT wzrosła tym samym z 2,22 proc. do 4,96 proc. (w CCC wyniosła 10,86 proc., w Wojasie 4,41 proc., w Primie Modzie była ujemna, na poziomie -5,4 proc.).
Szczegóły spraw, o których właśnie mówiliśmy, widzimy w poniższych tabelach:
Widzimy, że także i w samym trzecim trymestrze tego roku dynamika przychodów była dodatnia, firma wyszła na plus, a marża EBIT uległa lekkiej poprawie (czego nie można powiedzieć o marży netto).
Wyniki, o których mowa, tyczą się grupy kapitałowej, do której – prócz Gino Rossi S.A. - należą jeszcze firmy Garda sp. z o.o. oraz Simple Creative Products S.A. Można tu więc dodać, że jednostkowe przychody Gino Rossi za 9 miesięcy tego roku to 111,54 mln zł, zysk operacyjny wyniósł 4,41 mln zł, zysk netto 4,02 mln zł. Dane jednostkowe także były lepsze od tych z roku ubiegłego (wzrosły wyraźnie przychody, zyski i marże).
Ogólnie rzecz biorąc, zarząd uważa, że dużym osiągnięciem grupy kapitałowej było w samym trzecim kwartale uzyskanie dynamiki przychodów rzędu 16 proc. - i to mimo "niesprzyjającej aury pogodowej oraz ogólnego spowolnienia dynamiki PKB w polskiej gospodarce". Sześciokrotnie, jak widzieliśmy, wzrósł też zysk netto w ujęciu narastającym, co władze firmy także postrzegają jako sukces (trudno się temu dziwić).
W badanym okresie rozpoczęto też prace remontowe i adaptacyjne w "nowej lokalizacji zakładu produkcji toreb w Elblągu". Nie było natomiast zjawisk, które można by uznać za nietypowe i zarazem znaczące dla wyników finansowych. Wypada jednak dodać, że w tym roku (w drugim kwartale) firma przeprowadziła emisję nowych akcji, mianowicie serii J (do obrotu wprowadzono je w III kwartale). Tym samym kapitał zakładowy podwyższono o 2,39 mln zł, do 50,14 mln zł.
Firma nie wypłacała w tym roku dywidendy, ani nie deklarowała takiego kroku. Nie zmieniała się struktura grupy kapitałowej.
Gino Rossi należy do tych firm, które przedstawiły prognozy na rok 2014. Otóż spodziewane przychody to 265 mln zł, EBITDA miałby wynieść 21 mln zł. To oznacza, że prognozę wypełniono już w 73 proc., jeśli chodzi o obroty, a zarazem w 68 proc., gdy mowa o EBITDA. Zarząd podtrzymał swe przewidywania.
W latach 2009 – 2013 skonsolidowane wyniki Gino Rossi wyglądały tak:
Jak widać, lata 2010, 2012 i 2013 były w pełni zyskowne. W całym okresie pięcioletnim rosły przychody, w 2013 osiągając poziom 218,5 mln zł. Rentowność netto za tenże rok ubiegły to 0,93 proc., operacyjna wyniosła 3,86 proc. (zatem pierwsza z nich spadła w skali rocznej, druga wzrosła).
Na wykresie mamy zasadniczo trend wzrostowy, ostatnio udało się go obronić w okolicach 2,80 zł. Wyzwaniem dla strony popytowej są okolice 3,32 zł oraz 3,50 zł. Wskaźnik STS nie generuje na razie sygnału, choć niedługo pewnie wejdzie w obszar wykupienia. Ważnym akcentem będzie wybicie notowań ponad obszar 3,08 – 3,10 zł w trwały sposób.
B. Garga
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5778 gości