Drozapol jeszcze na minusie
- Utworzono: środa, 21, styczeń 2015 08:18
Firma, o której będziemy mówić w tym opracowaniu, to Drozapol-Profil. Istnieje ona od roku 1993, a jej podwójna nazwa wynika z faktu, że powstała z połączenia wcześniej funkcjonujących przedsiębiorstw Drozapol i Profil.
Całe przedsiębiorstwo zajmuje się produkcją różnego rodzaju profili i rur metalowych, świadczy poza tym usługi obróbki stali, arkuszowania blach itp. Rozprowadza również blachy, pręty, rury stalowe i kształtowniki.
Główni akcjonariusze Drozapolu-Profil to prezes Wojciech Rybka (26,9 proc. w kapitale, 33,6 proc. w głosach) i Grażyna Rybka (20,9 proc. oraz 29,4 proc.).
Spółka przewodzi grupie kapitałowej, do której pod koniec trzeciego kwartału należały trzy spółki zależne, tj. DP Wind 1 sp. z o.o., DP Wind 2 sp. z o.o. oraz DP Invest sp. z o.o. Pierwsze dwa podmioty działają w obszarze energii wiatrowej (każdy z nich ma charakter celowy i firmuje budowę konkretnej farmy wiatrowej, przy czym udziały w DP Wind 2 zostały już sprzedane). DP Invest obraca w różny sposób nieruchomościami.
Tak naprawdę lwia część aktywów przypada na spółkę dominującą, to zresztą ona generuje też przychody grupy kapitałowej. Jednostka wygenerowała w ciągu trzech kwartałów roku 2014 obroty na poziomie 92,04 mln zł i poniosła stratę operacyjną na poziomie 1,97 mln zł. Jej strata netto wyniosła 2,21 mln zł.
Nie znaczy to bynajmniej, by na plusie znalazła się grupa kapitałowa. W istocie jej straty były jeszcze głębsze, co pokazują poniższe tabele, zawierające dane skonsolidowane:
Jak wspomnieliśmy, przychody za badany okres dziewięciomiesięczny to 92,04 mln zł. W skali rocznej spadły o ok. 4,8 mln zł. Wpisało się to zresztą w to, co mogliśmy obserwować po pierwszym kwartale i na koniec półrocza.
Bardziej problematyczne jest jednak to, że już EBITDA wypadł poniżej zera. Owszem, wynik brutto na sprzedaży był dodatni (jego marża wyniosła 6,5 proc., rok wcześniej była bardzo podobna), ale dalej mieliśmy straty (głębsze niż w analogicznym okresie roku 2013). EBIT usytuował się blisko 2 mln zł poniżej zera, na czysto przedsiębiorstwo straciło 2,66 mln zł. Straty zostały pogłębione także w relacji do półrocza.
W majątku widzimy mniej więcej równowagę pomiędzy aktywami trwałymi i obrotowymi. Za pozytywne wypada uznać wartości wskaźnika płynności bieżącej (ostatnio 1,36 pkt), choć pokrycie samymi środkami pieniężnymi nie było zbyt wysokie. Firma zachowuje złotą regułę bilansową, to jest pozytywne. Ogół długów nie przekracza też kapitału własnego, a jednocześnie nadwyżka tegoż kapitału nie jest na tyle duża, by wypadało sugerować jakieś szczególne zwiększenie finansowania kapitałem obcym. Innymi słowy, odpowiedni wskaźnik wyniósł we wrześniu 0,78 pkt.
Zarząd uważa, że w badanym okresie Drozapol-Profil jako grupa utrzymał "dobre wskaźniki płynności" (np. skrócony został cykl konwersji gotówki). Firma posiada finansowanie w trzech bankach.
Niestety (tego określenia użyły też władze spółki) – rentowność nie uległa poprawie w relacji rocznej. W trzecim kwartale strata została wygenerowana nie tylko na zwykłej działalności operacyjnej, ale również i na pozostałej (oraz na finansowej).
Dla Drozapolu niekorzystny był wzrost kursu USD/PLN (import to ok. 50 proc. dostaw przedsiębiorstwa). Spółka stara się zabezpieczać kursy, ale nie zawsze jest to efektywne, biorąc pod uwagę sporą zmienność widoczną w ostatnich miesiącach (nie mówiąc już o najnowszej deprecjacji złotego na fali "kryzysu frankowego", to jednak nie był temat omawianego przez nas okresu).
Mimo wszystko, niektóre tendencje w trzecim kwartale były pozytywne – np. wzrosła dwukrotnie w stosunku do poprzednich trymestrów sprzedaż kształtowników i zbrojeń budowlanych. Udaje się też ograniczać koszty magazynowania i transportu.
W listopadzie podpisano przedwstępną umowę sprzedaży udziałów w spółce DP Wind 2, potwierdzoną i zrealizowaną pod koniec owego miesiąca. Udziały w spółce, posiadającej projekt elektrowni wiatrowej, sprzedano firmie Enern Energy Investments Cooperatief U.A. (holenderskiej) – za 0,62 mln EUR.
Drozapol nie publikował prognoz, nie wypłacał dywidendy, nie emitował nowych akcji. Co się zaś tyczy kursu akcji, to wykres widzimy poniżej:
Po splicie z listopada kurs z grubsza utrzymuje się w obszarze 3,07 – 3,46 zł. Istotne byłoby dla byków ostre wybicie się ponad charakterystyczny poziom 3,50 zł, co byłoby sygnałem wzrostowym. Na razie nie jest to przesądzone, choć generalnie widać było w minionych tygodniach powolne parcie do góry. Wydaje się jednak, że firma wpierw musi poprawić swoje fundamenty, by inwestorzy wyraźnie jej zaufali. Tym bardziej istotne będą wyniki za IV kwartał, jakkolwiek nie bylibyśmy tu zbyt wielkimi optymistami. Być może odmiana sytuacji nastąpi dopiero w roku bieżącym.
B. Garga
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5787 gości