Unima w dobrej formie?
- Utworzono: środa, 21, styczeń 2015 08:53
Przed nami po raz kolejny Unima 2000. Jak pisaliśmy pod koniec października, analizując wyniki półroczne tej grupy kapitałowej, swoją działalność wspiera ona na trzech głównych filarach. Pierwszy to systemy teleinformatyczne (np. do obsługi call-centers, wideokonferencji etc.), drugi to automatyka budynkowa (systemy inteligentnego budynku), trzeci obejmuje oprogramowanie do zarządzania obiektami (nieruchomościami).
Mamy więc do czynienia z przedsiębiorstwem informatycznym, które oferuje specjalistyczny software dla klientów biznesowych. Grupa kapitałowa poza spółką-matką skupia też firmy IQnet sp. z o.o., Teleinvention sp. z o.o. oraz LOCKUS sp. z o.o.
Poniżej widzimy skonsolidowane wyniki za trzy pierwsze kwartały roku 2014:
Zauważmy, że w roku 2013 zarówno pierwszy kwartał, jak i pierwsze półrocze oraz cały okres trzech trymestrów – kończyły się minusie, jeśli chodzi o EBIT i wynik netto. W roku 2014 wyniki były już za każdym razem dodatnie, choć trzeba przyznać, że np. marża EBIT najwyższa była 31 marca (4,38 proc.), a nie 30 września (3,40 proc.). Analogicznie marża netto: w marcu, po I kw., było to 3,19 proc., w finale września 1,38 proc.
Tak czy inaczej, rezultaty były niewątpliwie lepsze niż rok wcześniej. Przychody w ujęciu narastającym wzrosły z 19,7 mln zł do 23,9 mln zł. Większą część obrotów (86,2 proc.) wygenerowała spółka-matka. Odnotowała ona poza tym 368 tys. zł EBIT i 160 tys. zł zarobku na czysto. Kwoty te były niższe od skonsolidowanych, co jest w sumie pozytywne, bo pokazuje, że spółki zależne nie obniżały wyników.
Firma (grupa) zachowuje złotą regułę bilansową, a wskaźnik płynności bieżącej przyjmuje dobre poziomy, choć trzeba przyznać, że w kolejnych kwartałach spadał. Ostatnio wynosił 1,48 pkt, w czerwcu 2014 było to 1,53 pkt, a w grudniu 2013 nawet 1,98 pkt. Wzrost aktywów obrotowych był nieco wolniejszy od wzrostu długów bieżących. Pokrycie tych ostatnich przy pomocy środków pieniężnych też spadało, ale nadal jest niezłe (tzn. we wrześniu było wciąż ponad 20-procentowe).
Unima 2000 ma wielu znaczących, poniekąd renomowanych klientów – w badanym okresie realizowała np. zadania na potrzeby Banku Millenium czy Uniwersytetu Jagiellońskiego. Spółka została też partnerem firmy eGain ("producenta zaawansowanej platformy komunikacyjnej łączącej w sobie możliwość wielokanałowej obsługi klienta z inteligentną bazą wiedzy"). Rozwijano też portfolio produktów i oprogramowania dystrybuowanego (np. wprowadzono do oferty system informatyczny Axxerion). Przedstawiciele spółki bywali też na konferencjach i warsztatach. Nie było natomiast zdarzeń o charakterze nietypowym, nie publikowano również prognoz. Nie deklarowano wypłaty dywidendy i nie wypłacano takowej.
Minimum z końca grudnia to 2,18 zł. Prawdopodobnie opłacało się wtedy właśnie nabyć walory, ponieważ później cena poszła do góry i wygląda na to, że wykres przełamał trend spadkowy, ciągnący się od lipca 2014. Teraz jednak istotne będzie to, czy uda się wyjść ponad 2,40 zł, co byłoby potwierdzeniem dotychczasowych zmian. Kolejne wyzwania dla byków to 2,55 zł, 2,60 zł, a w końcu 2,77 zł.
Na koniec podajmy, że główni akcjonariusze Unimy to Magdalena Kniszner (wiceprezes zarządu, 24,11 proc. w akcjach, 31,46 proc. na WZ), Krzysztof Kniszner (prezes zarządu 23,96 proc. i 31,36 proc.), wreszcie Cezary Gregorczuk (10,97 proc. i 7,85 proc.).
J. Sobal
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5768 gości