Śródlądowo i nie tylko
- Utworzono: wtorek, 27, styczeń 2015 04:23
Każda ze spółek transportowo-spedycyjnych, które funkcjonują na głównym parkiecie warszawskiej giełdy, ma swoją specyfikę. PKP Cargo koncentruje się np. na kolejowych przewozach towarowych, podczas gdy dla OT Logistics fundamentem jest żegluga śródlądowa. Firma deklaruje, że posiada aż 400 jednostek pływających, których łączna nośność to 100 tys. ton.
Działalność prowadzona jest m.in. na Odrze, ale poza tym także w ogólnie pojętej Europie Środkowej i Zachodniej. Firma deklaruje, że ma za sobą blisko siedem dekad pracy – i faktycznie tak jest, bowiem wywodzi się z przedsiębiorstwa Odratrans.
Jak to często bywa na GPW, mamy tu do czynienia z grupą kapitałową. Za najważniejsze spółki zarząd przedsiębiorstwa uważa podmioty: Rentrans Cargo sp. z o.o., Rentrans International Spedition sp. z o.o., Port Handlowy Świnoujście sp. z o.o., Deutsche Binnenreederei AG, Żegluga Bydgoska sp. z o.o., OdraTrans-Porty sp. z o.o., C. Hartwig Gdynia S.A. i BTDG sp. z o.o., formalnie natomiast struktura prezentuje się następująco:
(źródło: witryna Emitenta)
Spółki grupy zajmują się głównie transportem rzecznym, ale po części też spedycją morską i kolejową tudzież przeładunkami w portach morskich. Mało tego: to właśnie te segmenty mają w przyszłych latach stanowić coraz istotniejsze źródło przychodów. Tym niemniej w transporcie śródlądowym w Polsce OT Logistics ma (jak czytamy na jej stronie) ponad 80 proc. rynku, w Niemczech Środkowo-Wschodnich ponad 50 proc. Jej klientami są m.in. Węglokoks i Vatenfall czy Kogeneracja i Energograk.
Akcjonariat spółki dominującej przedstawia się tak:
(źródło: witryna Emitenta)
W roku 2013 przychody grupy kapitałowej wyniosły 490,4 mln zł, zysk netto 28,33 mln zł (rok wcześniej obroty zamknęły się kwotą 460,7 mln zł, na czysto udało się zarobić 25 mln zł). Mamy tu więc do czynienia ze sporym przedsiębiorstwem, spójrzmy więc na jego skonsolidowane rezultaty za trzy pierwsze kwartały roku 2014:
Obroty w ujęciu narastającym wzrosły w skali rocznej aż o 66 proc., do niemal 611 mln zł. Możemy tutaj podać, dla porównania, że w PKP Cargo dynamika procentowa w tym okresie była ujemna (spadek o ok. 8 proc., do 3,1 mld zł), w Pekaesie nastąpił wzrost o 38,6 proc. (do 550,3 mln zł), w PCC Intermodal o 22,3 proc. (do 135,6 mln zł), w Trans Polonii natomiast o 30 proc. (do 49,5 mln zł).
OT Logistics wśród badanych przez nas spółek transportowo-spedycyjnych (wymienionych) powyżej notowała jednak najniższą marżę netto w analizowanym okresie, tylko 2,33 proc. (w PKP Cargo aż 7,33 proc.). Marża ta była też nieco mniejsza niż rok wcześniej. Co się tyczy rentowności operacyjnej, to ta osunęła się z 5,09 proc. do 4,57 proc., ale tym razem nie był to najsłabszy wynik.
W samym trzecim kwartale OT Logistics jako grupa odnotowała 217,05 mln zł przychodów (rok wcześniej 139,4 mln zł), 13,9 mln zł EBIT (poprzednio 5,73 mln zł) i wreszcie 7,81 mln zł na czysto (wobec 1,7 mln zł w lipcu, sierpniu i wrześniu 2013). Widać zatem, że finalny trymestr badanego okresu też był owocny.
Pod koniec września aktywa opiewały na prawie 650 mln zł, a więc w stosunku do grudnia 2013 znacznie się zwiększyły, o blisko 30 proc. Wzrosły kwoty m.in. na takich pozycjach jak rzeczowe aktywa trwałe, nieruchomości inwestycyjne, wartość firmy (bardzo mocno – z 9 mln zł do 68 mln zł), a także należności bieżące. Rosły jednak także zobowiązania, zarówno długo-, jak i krótkoterminowe – i to w wystarczająco dużym tempie, by wskaźnik płynności bieżącej spadł z 0,90 pkt do 0,77 pkt, co jest trochę niepokojące (wypadałoby przecież, by aktywa obrotowe przynajmniej równoważyły długi bieżące). Spadła też pula środków pieniężnych, zwiększyło się zadłużenie kapitału własnego.
Trzeba jednak mieć na uwadze, że firma cały czas się rozwija, dokonuje nowych inwestycji i zakupów (np. w ubiegłym roku przejęła Bałtycki Terminal Drobnicowy w Gdyni oraz firmę C. Hartwig), dzieje się tak zwłaszcza po debiucie na GPW (nastąpił on w lipcu 2013). Firma przeprowadziła też w ubiegłym roku emisję obligacji serii B (trzyletnich, o łącznej wartości emisyjnej 30 mln zł) i C (też trzyletnich, o łącznej wartości emisyjnej 5 mln EUR). Nic więc dziwnego, że w tej sytuacji wzrosły zobowiązania. Nawiasem mówiąc, firma obecna jest nie tylko na parkiecie akcyjnym, ale też na rynku Catalyst (od lutego 2012 roku).
W roku ubiegłym OT Logistics wypłaciła blisko 10 mln zł dywidendy, aż 16 mln zł z zysku netto przeznaczono na kapitał zakładowy.
Spójrzmy jeszcze na wykres kursu akcji:
Ceny wkroczyły w sierpniu 2014 w trend wzrostowy. Kurs wzrósł ze 180 zł nawet do 245 zł (szczyty z grudnia). Na początku stycznia widać było korektę, która zatrzymana została przy 215 zł, po czym strona popytowa znów stała się aktywna i widać, że próbuje ona podbijać ceny. Wyjście powyżej 245 zł otworzyłoby drogę do okolic 260 zł. Wskaźnik %R dawał ostatnio sygnał kupna.
Adam Witczak
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5849 gości