Izostal czeka na wyższe przychody

Głównym akcjonariuszem Izostalu jest inne znane przedsiębiorstwo giełdowe – Stalprofil. Posiada ono 60,28 proc. kapitału naszego emitenta. 5,10 proc. należy do norweskiego banku centralnego, a reszta (34,62 proc.) to free float.

Czym zajmuje się Izostal? Spółka definiuje się jako "firma produkcyjna, której głównym wyrobem są zaawansowane technologicznie zewnętrzne i wewnętrzne izolacje antykorozyjne rur stalowych, wykorzystywanych głównie do budowy rurociągów gazowych i naftowych". W ofercie ma także rury, armaturę i rozmaite wyroby hutnicze.

Na wykresie kursu akcji tej spółki widzimy od wiosny ubiegłego roku trend spadkowy. Pod koniec lutego 2014 roku cena dochodziła do 7,50 zł, jeszcze w kwietniu notowano 7,40 zł, ale później rozwinęła się tendencja zniżkowa. 29 grudnia papiery można było kupić za 4,26 zł od sztuki – i być może byłaby to dobra transakcja, albowiem kolejne tygodnie przyniosły podwyżkę cen, która być może okaże się czymś więcej niż tylko korektą. Nie jest to jednak jeszcze przesądzone, a znakiem powodzenia byłoby przebicie linii 5,50 zł, następnie zaś okolic 5,80 – 5,90 zł.

My tymczasem spójrzmy na wyniki Izostalu za trzy kwartały roku ubiegłego:

Przychody za trzy kwartały były znacznie niższe niż rok wcześniej, wyniosły tylko 139,2 mln zł (poprzednio 262,7 mln zł). Już jednak sam pierwszy trymestr zapowiadał taką właśnie sytuację, jak to widzimy w lewej części tabeli zysków i obrotów. Redukcja sprzedaży wynikała m.in. ze znacznego (ale prawdopodobnie przejściowego, przynajmniej w opinii zarządu Izostalu) ograniczenia popytu na krajowym rynku gazowniczym.

W każdym razie udało się wypracować zyski, w szczególności 3,2 mln zł EBIT i 3,36 mln zł na czysto. Wyniki te były słabsze niż rok wcześniej, zarówno kwotowo, jak i w proporcji do sprzedaży (tzn. obniżyły się rentowności, np. operacyjna z 5 proc. do 2,30 proc.).

Aktywa trwałe pod koniec września opiewały na 153,9 mln zł, były to głównie aktywa rzeczowe. Firma zachowywała złotą regułę bilansową. Aktywa obrotowe zmniejszyły się o ok. 10 mln zł w ciągu 9 miesięcy (do 94,2 mln zł), ale równocześnie spadły zobowiązania krótkoterminowe (wzrosły zaś długoterminowe). Tak czy inaczej, wskaźnik płynności bieżącej lokował się na niezłym poziomie 2 pkt. W istocie długi krótkoterminowe w razie czego były pokryte samymi tylko bieżącymi należnościami. Inna sprawa, że znacznie spadła kwota środków pieniężnych – np. w grudniu 2013 było to 7,6 mln zł, we wrześniu 2014 już tylko 3,2 mln zł.

Przepływy operacyjne w trzech kwartałach były dodatnie, netto wyniosły 3,07 mln zł. Inwestycyjne były ujemne, podobnie jak finansowe. Stąd też finalnie zmalała pula środków, jak pisaliśmy wyżej.

Zarząd, jak wspomnieliśmy, uznał wygenerowane obroty (w szczególności 51,8 mln zł w samym III kwartale) za zadowalające, "mając na względzie przejściowy ograniczony popyt ze strony głównego krajowego inwestora – Gaz-System S.A.". Spółka, jak czytamy, zakłada, że po rozpoczęciu dostawy rur DN700 i DN1000 (w ramach drugiej umowy ramowej z Gaz-System) przychody zaczną gwałtownie rosnąć. Pierwsze takie dostawy być może zaczną się w połowie tego roku.

W III kwartale Gaz-System zaakceptował jako najkorzystniejszą ofertę Izostalu na dostawę pewnego rodzaju rur do budowy gazociągu Polkowice-Żary. Oferta opiera netto na 20,78 mln zł.

Izostal wypłacił w badanym okresie dywidendę z zysku za rok 2013, wyniosła ona 12 groszy na akcję. Ogółem było to 3,93 mln zł. Nie publikowano natomiast prognoz co do wyniku za rok 2014.

Adam Witczak