Neuca - udany rok

Konkurentami firmy Neuca są na głównym parkiecie akcyjnym stołecznej giełdy takie firmy jak Farmacol czy Pelion. Innymi słowy, chodzi tu o sprzedaż – przede wszystkim hurtową – różnego rodzaju lekarstw, w tym również tych najbardziej popularnych. W grę wchodzą więc bardzo duże obroty roczne, mianowicie kilkumiliardowe – a zarazem relatywnie niewielkie zyski. Relatywnie, bo mamy tu na myśli rentowności EBITDA, EBIT i netto, rzadko wykraczające ponad 1 – 3 proc.

Neuca to kontynuacja firmy Torfarm, która powstała w Toruniu na początku lat 90-tych. Założycielem był Kazimierz Herba, obecnie przewodniczący rady nadzorczej i dość istotny akcjonariusz, mający 23,3 proc. kapitału i głosów (22,6 proc. przypada Wiesławie Herbie, natomiast 10,3 proc. to udział podmiotu SORS Holding Limited, zależnego od FPT Foundation).

Można tu dodać, że także Pelion i Farmacol rozpoczęły swą działalność u progu lat 90-tych, czyli na początku ery polskiego kapitalizmu.

W roku 2014, jak się okazuje, Neuca – jako grupa kapitałowa – odnotowała wzrost przychodów ze sprzedaży aż o 13 proc., podczas gdy rynek apteczny wzrósł o 5 proc. Ta "dodatkowa" zwyżka wywołana była m.in. pozytywnymi efektami przejęcia w kwietniu roku 2014 spółek z grupy ACP Pharma.

Spójrzmy na skonsolidowane przychody i zyski z lat 2009 – 2014:

W roku 2014 obroty istotnie silnie wzrosły, wyniosły finalnie 6,57 mln zł, poprzednio było to tylko 5,8 mln zł. Przeciętna kwota za badane lata to 6,03 mln zł. Rok ubiegły dał przedsiębiorstwu zysk skonsolidowany na poziomie 93,36 mln zł (marża 1,42 proc., nieco niższa niż 1,47 proc. z roku 2013). EBIT niestety spadł – ze 102,45 mln zł do 76,6 mln zł. Podobnie zachował się EBITDA, choć sam zysk brutto na sprzedaży wzrósł – z 551,85 mln zł do 585,6 mln zł.

Widzimy też, że cały okres sześcioletni, wzięty pod lupę, był okresem zysków, tzn. nie notowano strat. W roku 2012 przychody dość znacznie spadły, potem jednak wróciła dodatnia dynamika.

Oto pozycje bilansowe:

Widzimy znaczną przewagę majątku obrotowego nad trwałym. Ten pierwszy opiewał ostatnio na 2,05 mld zł, był zresztą znacznie wyższy niż w finale roku 2013. Znacznie wzrosły wszystkie pozycje: zapasy, należności handlowe, należności z tytułu bieżącego podatku, środki pieniężne (z 4,5 mln zł do 32 mln zł, to bardzo cieszy), a także pozostałe aktywa obrotowe. Równocześnie zwiększyły się też zobowiązania.

Wskaźnik płynności bieżącej nigdy nie przyjmował w tej firmie bardzo wysokich wartości, niemniej formalnie rzecz biorąc wzrósł z 1,05 pkt do 1,06 pkt, była to ogólnie najlepsza wartość w całym sześcioleciu. Pokrycie długów bieżących środkami pieniężnymi było minimalne, bo 2-procentowe. W tego typu biznesie nie jest to bardzo ważne, z uwagi na szybką sprzedaż dużej liczby towarów, ale w każdym razie wskaźnik ten i tak wzrósł, bo rok temu oscylował w pobliżu zera.

Rok 2014, zdaniem zarządu Neuki, był "pełen przełomowych wydarzeń nie tylko dla spółki, ale też dla całej branży". Firma starała się niwelować wyzwania związane ze zmianami w prawie, ponieważ od stycznia 2014 marża urzędowa na leki refundowane została zmniejszona do 5 proc., a to powoduje, że handel nimi jest nierentowny. Zarząd tym bardziej uważa wyniki roczne za udane. Firma powiększyła udział rynkowy do 30 proc., właśnie m.in. dzięki przejęciu ACP Pharma. Rozwijano też marki własne, w szczególności odznaczyła się tu spółka Synoptis Pharma. Poza tym Neuca weszła na teren opieki zdrowotnej – oto bowiem spółka Neuca Med przejęła pierwszą przychodnię, a obecnie ma takich obiektów już 11.

Wiadomo już też, że zarząd będzie rekomendował WZ wypłatę dywidendy na poziomie 4,33 zł na akcję. My tymczasem spójrzmy na wykres kursu tychże akcji:

Minimum z sierpnia 2014 to 182,10 zł. Potem notowania poszły do góry, zwłaszcza w początkach roku 2015. Niedawno widać było próbę ich zbicia, ale została ona zatrzymana na 265,10 zł. Teraz istotne będzie pokonanie maksimum na 286,85 zł, następnie przejście przez 290 zł i ruch w kierunku szczytów z listopada 2013 (na 305 zł).

Adam Witczak