Graal - jego ryby i nie tylko

Na wykresie kursu akcji firmy Graal widzimy niewątpliwie długofalowy trend zwyżkowy. Za poziom oporu wypada uznać linię 20 zł, której strona popytowa jeszcze nie pokonała w sposób trwały. Wsparcia to 19,20 zł, 18,63 zł i 18 zł, a niżej 17,40 zł. Dwa lata temu papiery można było nabywać za mniej niż 9,70 zł, niewątpliwie więc tendencja wzrostowa miała później duże znaczenie dla kursu.

Graal to na GPW największa firma z branży rybnej, albowiem dwie pozostałe – Wilbo i Seko – mają wyraźnie mniejsze przychody, skromniejsze są też ich aktywa. Graal nie ogranicza się zresztą tylko do ryb, albowiem do spółki należą też marki sygnujące żywność innego rodzaju (vide Kuchnia Staropolska, Gaster czy Zduńskie Smaki). Sednem sprawy są jednak ryby – tj. różne oparte na nich przetwory (konserwy, sałatki, marynaty itd.). Sprzedawane są one pod takimi markami jak SuperFish, Black Rose, Koral czy oczywiście Graal.

Spójrzmy na wyniki skonsolidowane z lat 2009 – 2014:

Łatwo zauważyć, że przychody w roku 2014 były największe w całym badanym okresie. Wyniosły 856,7 mln zł, tj. w relacji rocznej zwiększyły się aż o 14,33 proc. EBITDA też wzrósł, choć jego marża nieznacznie spadła – z 5,71 proc. do 5,33 proc. Podobnie podsumować można EBIT (tutaj rentowność obniżyła się z 3,87 proc. do 3,54 proc., choć sama kwota podniosła się z 29 mln zł do 30,3 mln zł). Co do zysku netto, tutaj wzrost sumy był na tyle duży, że towarzyszyła mu poprawa marży, która finalnie osiągnęła poziom 2,48 proc.

Przeciętne obroty z lat 2009 – 2014 to 611,16 mln zł, średnia z marż operacyjnych wyniosła 4,41 proc., z marż netto natomiast 1,82 proc. Za każdym razem notowano dodatnie wyniki EBITDA, EBIT i netto, tj. nie było strat.

Dla przedsiębiorstwa duże znaczenie ma eksport. W czterech kwartałach roku 2014 dał on 23,8 proc. ogólnej sumy obrotów skonsolidowanych, w 2013 był to podobny odsetek. Poza tym sprzedaż (krajowa) odbywa się głównie w tzw. kanale nowoczesnym (67 proc. w roku 2014). Mniejsze są udziały segmentów tradycyjnego i B2B.

W bilansie widzimy przewagę (ale niewielką) majątku trwałego nad obrotowym. Przedsiębiorstwo nie przestrzega złotej reguły bilansowej, jeśli pojmować ją jako pokrycie aktywów trwałych kapitałem własnym. Z drugiej strony, nie odbiega od niej zbyt mocno – w roku 2013 wskaźnik wynosił 0,90 pkt, rok później już 0,89 pkt.

Negatywne, przynajmniej z teoretycznego punktu widzenia, było to, że przepływy pieniężne w grupie Graal za rok ubiegły okazały się ujemne, pula środków spadła do 11,72 mln zł, a pokrycie nimi długów krótkoterminowych – do 4 proc. Wskaźnik płynności bieżącej utrzymał się na poziomie mniej więcej takim jak rok wcześniej, wyniósł 1,05 pkt.

Można dodać, że same przepływy operacyjne były dodatnie (19,86 mln zł) i to akurat liczy się na plus, bo rok wcześniej notowano tu kwotę ujemną. W roku 2013 ogólna zmiana stanu środków była jednak dodatnia dzięki przepływom finansowym, które w 2014 zeszły na minus. Ujemne były też przepływy inwestycyjne.

Sama spółka dominująca Graal S.A. wypracowała:

- w roku 2014 przychody w kwocie 422,4 mln zł, EBIT na poziomie 19,63 mln zł i 14,26 mln zł zarobku na czysto;
- w roku 2013 przychody w kwocie 380,34 mln zł, równocześnie zaś 15,88 mln zł EBIT i 20,6 mln zł zysku netto.

Głównym akcjonariuszem Graala pozostaje prezes Bogusław Kowalski (41,50 proc.), ING PTE ma 6,88 proc., zaś aż 15,03 proc. przypada na akcje własne.

J. Sobal