K2 Internet - bardzo udany rok

Lata 2012 i 2013 pod wieloma względami nie były zbyt dobre dla K2 Internet. Trudno inaczej określić sytuację, w której przedsiębiorstwo notuje straty na poziomach EBITDA i EBIT przy minimalnym zysku netto (rok 2012) lub też ujemne poziomy EBIT i wyniku netto – przy relatywnie małym EBITDA (rok 2013). Za chwilę zresztą przypomnimy sobie o tym, analizując odpowiednie tabele z rezultatami. Tabele te będą jednak uwzględniać także rok 2014, który – jak się okazuje – był "bardzo dobry".

Istotnie, takiego właśnie sformułowania w liście do akcjonariuszy użył Tomasz Tomczyk, prezes grupy K2 Internet. Grupa ta, jak wiadomo, jest firmą z branży interaktywnej, działa w obszarze public relations i mediów internetowych. Zasadniczo jest ona skoncentrowana na szeroko pojętym marketingu i PR, przy czym oznacza to m.in. e-mail marketing, reklamę w wyszukiwarkach internetowych, konsulting marketingowy, e-handel, hosting, tworzenie aplikacji multimedialnych czy kreowanie strategii komunikacyjnych. Pula usług jest więc dość spora.

Z raportu za rok 2014 dowiadujemy się, że po dwóch ciężkich latach zanotowano "pozytywne wyniki finansowe, odwracając tym samym trend spadkowy". Klienci zwiększyli swe wydatki na reklamę, wzrosła też istotność internetu jako medium. Bardzo dobra była zwłaszcza druga połowa roku. Poza tym firma nie utrafiła żadnego istotnego klienta, zwiększyła zatrudnienie o 20 proc. (do ponad 350 osób), uzyskała też prestiżowe nagrody branżowe.

A oto i wyniki skonsolidowane:

W roku 2014 obroty wyniosły 79,3 mln zł, przy czym zysk operacyjny zamknął się kwotą 448 tys. zł, natomiast na czysto udało się zarobić 4,8 mln zł. To oznacza, że marża EBIT wyniosła 0,56 proc., a netto 6,05 proc. Naturalnie rok wcześniej obie te wartości były ujemne: -2 proc., -1,96 proc.

Godne uwagi jest również to, że przychody wzrosły o 33 proc. r/r, do rekordowej kwoty, jeśli chodzi o okres 2008 – 2014. Poprawił się EBITDA, choć akurat tutaj marża uległa nieznacznej redukcji.

Sama spółka dominująca osiągnęła przychody niższe niż w roku 2014, wyniosły one 15,9 mln zł (poprzednio 18,15 mln zł). EBIT zamknął się kwotą 201 tys. zł, poprzednio było to 2,14 mln zł na minusie. Na czysto jednostka straciła 46 tys. zł.

Wróćmy do danych skonsolidowanych, ale bilansowych. Grupa K2 Internet zachowuje niewątpliwie złotą regułę bilansową, odpowiedni wskaźnik wynosił ostatnio 1,29 pkt. W majątku dominują aktywa obrotowe, pod koniec grudnia było to 31,9 mln zł. W ciągu roku – i to jest oczywiście pozytywne – wzrosła pula środków pieniężnych. Pokrycie nimi środków bieżących zwiększyło się do 24 proc., a cały wskaźnik płynności bieżącej wyniósł finalnie 1,46 pkt, wobec 1,20 pkt rok wcześniej. Kapitał własny nie jest nadmiernie zadłużony, podobnie w normie jest zadłużenie aktywów. Zobowiązania mają głównie charakter krótkoterminowy.

W roku ubiegłym zmienił się trochę skład grupy kapitałowej, ponieważ K2 Internet zrezygnował z inwestycji w podmiot Audioteka S.A., w którym emitent posiadał 40 proc. Udziały te sprzedano funduszowi GIZA. Teraz K2 chce się koncentrować na "biznesach marketingowo-technologicznych". Chodzi m.in. o chmurę obliczeniową Oktawave.

Zarząd K2 Internet określił niedawno swoją politykę dywidendową. Zakłada ona, że od roku 2016 co roku wypłacane będzie akcjonariuszom przynajmniej 50 proc. zysku netto, oczywiście przy wzięciu pod uwagę potrzeb inwestycyjnych. Zarząd postanowił też zarekomendować najbliższemu WZ wypłatę w tym roku 1 zł na akcję, tj. 2,48 mln zł. Rok temu nie notowano co prawda zysku netto, ale wypłata miałaby nastąpić w oparciu o kapitał zapasowy.

Na wykresie kursu akcji w gruncie rzeczy widzimy konsolidację, przy czym wskaźnik %R jest w obszarze wykupienia. Wsparcia można lokować przy 11,31 zł, 10,69 zł, 9,55 zł czy 9,05 zł. Za poziomy oporu wypada uznać 12 zł, 12,83 zł czy 13,60 zł. Średnia EMA1 przecięła ostatnio od dołu niemalejącą EMA3, co teoretycznie powinno sygnalizować wzrosty, ale trzeba pamiętać choćby o oporach czy o kształcie %R.

B. Garga