Gino Rossi i ambitne zamierzenia

Gino Rossi to jedna z kilku firm obuwniczych, których akcjami obraca się na głównym parkiecie akcyjnym stołecznej giełdy. Oferta przedsiębiorstwa to buty męskie, damskie i dziecięce, a poza tym również akcesoria takie jak portfele, parasolki czy paski.

Zarząd Gino Rossi za swój sukces uznał to, że w roku 2014 udało się zrealizować zamierzone prognozy finansowe. Warto dodać, że prognozy te zostały w połowie roku zweryfikowane w górę, a więc podwyższone. W takim ujęciu założeniem było wygenerowanie 265 mln zł skonsolidowanych przychodów ze sprzedaży i 21 mln zł EBITDA. Spójrzmy zatem na faktyczne rezultaty z raportu za cztery kwartały roku 2014:

Faktycznie, w kwestii przychodów prognozę udało się przebić (uzyskany wynik to 265,6 mln zł), natomiast co do EBITDA, to zabrakło jedynie minimalnej kwoty – i realny rezultat to 20,93 mln zł. Dodajmy, że EBIT wyniósł ponad 15 mln zł, czyli stanowił prawie 180 proc. sumy z roku 2013. Tym samym wyraźnie poprawiła się rentowność operacyjna – z 3,86 proc. do 5,67 proc. Marża netto wzrosła natomiast z 0,93 proc. do 2,08 proc.

Gino Rossi ma już też konkretne prognozy na rok bieżący, czyli 2015. Otóż ma to być 290 mln zł przychodów i 27 mln zł EBITDA. Oznaczałoby to dynamikę obrotów na poziomie 9,5 proc., a zarazem niemal 30-procentową dynamikę EBITDA. Firma spodziewa się powiększyć skalę działalności swej grupy kapitałowej, m.in. rozwijając sieć sprzedaży. W roku 2014 udało się jej zakończyć proces restrukturyzacji operacyjnej (dwuletni).

Gino Rossi rozpoczęła działalność także na rynku czeskim, poprzez spółkę zależną. Widać zatem, że następuje ekspansja rynkowa przedsiębiorstwa. Z pewnością też Gino Rossi zaprezentowała lepsze wyniki niż np. firma Prima Moda, której udało się co prawda wypracować dodatni EBITDA, ale bardzo niewielki, podczas gdy na czysto i na poziomie operacyjnym zakończyła rok ubiegły poniżej zera.

W pierwszym kwartale roku 2014 Gino Rossi uruchomiła nowy zakład produkcji obuwia w Słupsku, czyli ma już w tym mieście dwa zakłady. Poza tym w IV kw. zakończono remont nowej siedziby zakładu w Elblągu.

Co się tyczy sieci sprzedaży, to pod koniec minionego roku składały się na nią 92 salony Gino Rossi oraz 57 salonów marki Simple CP. Tu można dodać, że do grupy kapitałowej, prócz podmiotu dominującego, należą firmy Garda sp. z o.o. oraz Simple Creative Products S.A.

Spójrzmy teraz na skonsolidowane aktywa:

Podobnie jak np. w spółce Prima Moda, przeważają aktywa obrotowe. Były to ostatnio jednak głównie zapasy (101 mln zł), podczas gdy same należności handlowe, nawet uzupełnione o środki pieniężne, pokrywały mniej niż jedną trzecią kwoty zobowiązań krótkoterminowych. Ogólnie jednak wskaźnik płynności bieżącej usytuował się powyżej 1 pkt, wyniósł 1,21 pkt. Średnia jego wartość za lata 2009 – 2014 to 1,19 pkt.

Firma (grupa) nie zachowuje złotej reguły bilansowej, aczkolwiek odbiega od niej raczej nieznacznie, ostatnio kapitał własny pokrywał 95 proc. sumy aktywów trwałych. Teoretycznie może trochę niepokoić zadłużenie kapitału własnego (1,72 pkt), ale przy działalności handlowej w polskich warunkach nie jest to jeszcze bardzo problematyczne zjawisko. Ogólnie wskaźnik ten w okresie 2009 – 2014 wahał się od 1,25 pkt do 1,75 pkt bez wyraźnego trendu.

Przepływy środków pieniężnych w relacji rocznej były ujemne – pula obniżyła się z niemal 12 mln zł do 5,9 mln zł. Widzimy jednak, że suma ta jest w gruncie rzeczy bliższa kwotom, jakie firma gromadziła w latach wcześniejszych, a rok 2013 był tu zupełnym wyjątkiem. Inna rzecz – i to akurat wstępnie trochę niepokoi – że same przepływy operacyjne też były ujemne, wypadły 3,6 mln zł poniżej zera. W roku 2013 były natomiast na plusie (4,45 mln zł).

Na wykresie kursu akcji (prezentujemy go w skali liniowej) mamy trend zwyżkowy. Minima z maja 2013 roku to 1,21 zł. W początkach roku bieżącego wykres wybijał się grubo ponad 3,50 zł, nawet do 3,87 zł, aczkolwiek teraz oscyluje przy 3,30 zł. Wsparcia to np. 3,08 zł i 2,84 zł. Wskaźnik MACD zdaje się generować łagodny sygnał kupna. Na razie jest duża szansa, że trend zwyżkowy będzie trwał, choćby z uwagi na przyzwoite fundamenty i ambitne zamierzenia władz przedsiębiorstwa.

J. Sobal