Enea i jej energia
- Utworzono: piątek, 24, kwiecień 2015 04:39
Marka Enea jest obecna na polskim rynku energetycznym od 11 lat. Grupa kapitałowa, której przewodzi spółka Enea S.A., ma obecnie zainstalowane 3,3 GW mocy elektrycznej, a 9 proc. energii elektrycznej wytwarzanej w kraju pochodzi właśnie z elektrowni należących do tego przedsiębiorstwa. Segment dystrybucji posiada 132 tys. kilometrów linii energetycznych i obejmuje 20 proc. powierzchni Polski, głównie w zachodniej części państwa.
Firma ogółem na 2,5 mln klientów i deklaruje, że w roku 2018 prąd z należącej do niej Elektrowni Kozienice docierać będzie do co 9. Polaka.
Tauron jest przedsiębiorstwem dużo większym – jeśli chodzi np. o aktywa i przychody – od Enei, a jeszcze większą skalę prezentuje PGE. Z drugiej strony, na GPW mamy jeszcze Energę, której roczne obroty i suma bilansowa bliskie są temu, co prezentuje Enea. Powiedzmy zatem, że Energa ma ogółem 2,9 mln klientów (indywidualnych i biznesowych), jej sieć to 184 tys. km – a więc te parametry są większe. Równocześnie jednak zainstalowana moc całkowita w elektrowniach tej firmy to 1,36 GW. Enea przesyła rocznie 16 TWh, Energa 20,9 TWh.
Prezes Enei – Krzysztof Zamasz – uważa, że rok 2014 był bardzo udany dla przedsiębiorstwa. Wdrożono "nowoczesny ład korporacyjny", "unowocześniono strukturę", poza tym optymalizowano koszty. Realizowany jest plan inwestycyjny, wprowadzane są nowe produkty.
Warto może odnotować, że w badanej przez nas czwórce (Enea, Energa, PGE, Tauron) to Enea byla jedyną firmą, która w roku 2014 odnotowała dodatnią dynamikę przychodów. Obroty skonsolidowane wzrosły z 9,15 mld zł do 9,85 mld zł (czyli o 7,7 proc.).
Wyniki widzimy tu:
Zysk operacyjny wyniósł 1,19 mld zł, co dało 12-proc. marżę, rok wcześniej notowano tu 9,9 proc., zatem nastąpiła solidna poprawa. Faktem jest jedna, że Energa i PGE (ale nie Tauron) miały rentowności na wyższych poziomach. Na przykład w Enerdze marża netto wzrosła z 6,5 proc. do 9,5 proc., w Enei zaś z 7,9 proc. do 9,22 proc.
Enea miała pod koniec minionego roku 14,34 mld zł aktywów trwałych i 3,76 mld zł obrotowych. Te pierwsze znacznie wzrosły, te drugie nieco spadły. Aktywa trwałe to głównie majątek rzeczowy, w obrotowych widzimy przede wszystkim należności z dostaw i usług (1,76 mld zł).
Wskaźnik płynności bieżącej wzrósł w ciągu roku z 1,74 pkt do 2,03 pkt, co jest pozytywne. Zadłużenie aktywów i kapitału własnego było niskie, w szczególności długi stanowiły równowartość tylko połowy kapitału. Dość wysokie (choć niższe niż rok temu, z uwagi na ujemne przepływy pieniężne) było pokrycie zobowiązań bieżących środkami pieniężnymi (37 proc.). Grupa nie zachowuje złotej reguły bilansowej.
Jakie czynniki wpływały na rezultaty Enei? Były one oczywiście i pozytywne – i negatywne. Do tych pierwszych, przynajmniej zdaniem zarządu, należały kwestie takie jak np. niższa średnia cena zakupu energii na potrzeby sprzedaży, realizacja projektu oszczędnościowego czy wyższy wolumen sprzedaży odbiorcom końcowym w segmencie obrotu. Ale były i te drugie: obniżka taryfy dla gospodarstw domowych, spadek średniej ceny sprzedaży energii, wzrost kosztów usług przesyłowych czy wyższe koszty obowiązków ekologicznych. Notowano też silną konkurencję na rynku, w szczególności w segmencie obrotu.
Zarząd uważa za sukces to, że udało się zwiększyć wytwarzanie energii tak ze źródeł konwencjonalnych (o 8,2 proc. r/r), jak i z OZE (o 7,2 proc. r/r). Poza tym na inwestycje wydano 2,5 mld zł, jakkolwiek wskaźnik dług netto / EBITDA pozostał na poziomie 0,5 pkt.
Dodajmy, że Enea będzie brała udział w projekcie budowy polskiej elektrowni atomowej – zupełnie niedawno w związku z tym podpisano umowę nabycia udziałów w spółce celowej PGE EJ 1 sp. z o.o.
Można wspomnieć też, że zarząd chce wypłacić w tym roku blisko 207,5 mln zł dywidendy, tj. 47 groszy na akcję.
Na wykresie Enei linię trendu można poprowadzić np. od stycznia 2014, gdy kursy schodziły do 12,44 zł. Szczyty z listopada 2014 to ponad 18 zł. Aktualnie notowania poruszają się w pobliżu 16,40 zł, ale sądzimy, że jest realna szansa na próby podchodzenia znów do 17 zł i wyżej. Wsparciami mogą być obszary 15,88 – 16 zł, 15,50 zł czy 15 zł. Linia trendu na wykresie w skali liniowej biegnie przy 15,70 zł.
J. Sobal
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5732 gości