Próchnik na stratach
- Utworzono: środa, 29, kwiecień 2015 05:19
Spojrzenie na wyniki Próchnika za rok 2014 budzi oczywiście niepokój – i to poważny. Dość powiedzieć, że ostatni raz straty (EBITDA, EBIT i netto) firma notowała w roku 2009. Okres 2010 – 2013 był czasem zysków, przy czym w roku 2013 rentowność netto osiągnęła solidny poziom 14 proc., zaś operacyjna wyniosła 7,56 proc.
Tymczasem w roku ubiegłym marża EBITDA wypadła 13,3 proc. poniżej zera, rentowność operacyjna ukształtowała się na poziomie -17,35 proc., zaś marża netto – na -19,33 proc. Ujmując rzecz inaczej, grupa kapitałowa (bo cały czas mówimy o rezultatach skonsolidowanych) odnotowała 7,62 mln zł straty na czysto, mimo wzrostu przychodów w relacji rocznej aż o 21 proc., do 39,42 mln zł.
Gwoli ścisłości trzeba też rzec, że sama jednostka dominująca również wygenerowała straty. Owszem, brutto na sprzedaży zyskała (choć dużo mniej niż rok wcześniej, bo tylko 18,44 mln zł, wobec 25 mln zł poprzednio), ale już wyniki netto na sprzedaży, EBIT i netto ogółem – były ujemne.
Spójrzmy jednak na dane skonsolidowane:
W bilansie widzimy nieco niższe niż rok wcześniej aktywa obrotowe (28 mln zł), a równocześnie pewien wzrost majątku trwałego – do 53,32 mln zł, tj. o 4,85 proc. ROE i ROA były oczywiście ujemne z powodu straty netto. Grupa Próchnik wydatnie zredukowała zobowiązania długoterminowe w roku 2014, ale zwiększyła krótkoterminowe – taka roszada nie jest zbyt dobra, ostatecznie przecież lepiej byłoby, gdyby większa część długów była wymagalna dopiero w dalszej przyszłości.
Bardzo obniżył się wskaźnik płynności bieżącej – do 1,29 pkt, najniższego poziomu w okresie 2009 – 2014. Nadal zachowana była złota reguła bilansowa, ale wskaźnik wynosił już tylko 1,05 pkt. W dalszym ciągu nie było problemów ze zbyt dużym zadłużeniem aktywów lub kapitału własnego, niepokoić może natomiast spadek zasobów pieniężnych z 9,64 mln zł do 2,88 mln zł. Inna sprawa, że i tak były one w finale roku 2014 na wyższym poziomie niż do roku 2012.
Zarząd wyjaśnił, że wyniki finansowe za rok 2014 różnią się od wcześniejszych założeń i są pochodną "szeregu zmian, których wpływu nie udało się wcześniej precyzyjnie oszacować". Problematyczna dla Próchnika była, jak czytamy, "przedłużająca się zima i nadzwyczaj ciepła jesień". Ciężko było, jeśli chodzi o konkurencję, ta bowiem nastawała na upusty i obniżki cen.
Z drugiej strony, sukcesem, zdaniem władz przedsiębiorstwa, jest zwiększenie sprzedaży rocznej, zwłaszcza dzięki marce Rage Age (drugą marką jest Adam Feliks Próchnik). W gruncie rzeczy rośnie też popularność tej drugiej marki. Dla obu uruchomiono sklepy internetowe.
Ogólnie rok 2014 był trudny i prezes Rafał Bauer przyznaje, że "nie z każdego starcia" firma wyszła "obronną ręką". Perspektywa jest jednak zasadniczo optymistyczna, spółka liczy na to, że pozytywnie poskutkują zmiany w strategii.
Minima z końcówki roku 2014 to 0,81 zł, był to efekt wcześniejszych, intensywnych spadków. Później notowania poszły w górę, nawet do 2,39 zł, jakkolwiek korekta doprowadziła do ponownego zejścia na południe i testu okolic 1,20 zł. Obecnie za opór można uznać 1,73 zł, wyżej istotna będzie linia 2 zł, następnie 2,20 zł i 2,43 zł.
Kamil Kiermacz
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5715 gości