Graal - markowe ryby
- Utworzono: środa, 20, maj 2015 04:09
Spośród przedsiębiorstw rybnych notowanych na głównym parkiecie warszawskiej giełdy, Graal jest oczywiście największym. Stwierdzenie to pozostanie prawdziwe nawet, gdy ograniczymy się do samej tylko spółki dominującej, której przychody i aktywa znacznie przewyższają analogiczne kwoty Wilbo i Seko.
Ale tak naprawdę Graal to cała grupa, w skład której wchodzą m.in. spółki Koral S.A. i Superfish S.A., kojarzące się zapewne czytelnikowi z markami spotykanymi na sklepowych półkach. Nic dziwnego, ale trzeba wiedzieć, że do Graala należą też marki Black Rose, Kordex, Gaster, Smaki Tess, Mega Ryba, Era Ryb, Kuchnia Staropolska i Zduńskie Smaki. Nie są to wyłącznie marki rybne: pod niektórymi z nich kryją się np. zupy, przetwory mięsne, smalce czy sałatki mięsno-warzywne.
Jeśli jednak chodzi o same ryby, to Graal wykorzystuje w swoich wyrobach m.in. mięso śledzi, szprotów, łososi, tuńczyków, makreli, sardynek, pstrągów i karpi. Firma wytwarza też produkty sygnowane później markami sieci marketów, np. to z jej wytwórni pochodzą niektóre wyroby markowane jako Amerigo, dostępne w Biedronce.
Po tym organizacyjno-kulinarnym wstępie przypomnijmy, że w roku 2014 całe przedsiębiorstwo, jako grupa, wygenerowało 856,7 mln zł przychodów skonsolidowanych (dynamika roczna 14,3 proc.) oraz 21,22 mln zł zysku netto. W okresie 2009 – 2014 (ten badaliśmy w naszym ostatnim raporcie) grupa nie notowała strat na żadnym z poziomów. Przychody z roku na rok za każdym razem rosły.
A teraz czas na skonsolidowane wyniki z pierwszego kwartału roku 2015 – i dane porównywalne:
235,64 mln zł na pozycji wpływów ze sprzedaży – to 110,4 proc. kwoty z analogicznego okresu roku 2014 oraz 133,2 proc. sumy z I kw. 2013. Firma Seko miała w styczniu, lutym i marcu br. obrót na poziomie 35,2 mln zł, w Wilbo było to 9,12 mln zł. Graal to zatem zupełnie inna liga pod względem skali, aczkolwiek produkty wszystkich trzech firm są ze sobą porównywalne i niewątpliwie konkurują na półkach o tych samych klientów.
Zysk netto? 7,23 mln zł, czyli więcej niż w analogicznych okresach dwóch lat ubiegłych. Marża netto 3,07 proc. była niższa niż w Seko (tam 4,4 proc.), ale wyższa niż w Wilbo (tam 0,43 proc.). Podobnie podsumować można kwestię marży operacyjnej.
W bilansie widzimy przewagę majątku obrotowego nad trwałym w finale marca 2015 – ale nie zawsze tak bywa (vide grudzień 2014). W każdym razie w I kwartale wzrosły mocno zapasy, aczkolwiek prócz nich także środki pieniężne. Te ostatnie zwiększyły się do 35,65 mln zł i pokrywały 11 proc. zobowiązań krótkoterminowych. Zobowiązania te zresztą znacznie się powiększyły w I kw. w relacji do końcówki minionego roku, mianowicie o 18,8 proc. Mimo tego wskaźnik płynności bieżącej poprawił się, także w skali rocznej, rosnąc do 1,10 pkt.
Grupa nie przestrzega złotej reguły bilansowej, choć nie jest od niej przesadnie odległa. Zadłużenie aktywów jest na akceptowalnym poziomie, ogół zobowiązań przekracza kapitał własny co do kwoty, ale nie w dramatycznym stopniu (1,37 pkt, jeśli chodzi o wskaźnik).
Pozytywne było to, że w kwartale przepływy operacyjne netto były mocno na plusie, a rok temu odnotowano ujemne. Na plusie był też cash-flow w obszarze finansowym.
Działalność upłynęła bez zdarzeń nietypowych, w każdym razie bez takich, które byłyby istotne dla rezultatów grupy kapitałowej. Co do sezonowości, to sprzedaż do pewnego stopnia rośnie przed Bożym Narodzeniem i Wielkanocą.
Spójrzmy jeszcze na wyniki samej tylko jednostki dominującej:
Otóż sama tylko spółka dominująca grupy wypracowała w I kw. 2015 roku przychody na poziomie 142,5 mln zł (dynamika 33 proc. r/r), a zarazem 7,84 mln zł EBIT (poprzednio 5,66 mln zł) i wreszcie 6,75 mln zł na czysto (wobec 4,9 mln zł w I kw. roku 2014). Marża netto wyniosła więc 4,73 proc., operacyjna zaś 5,5 proc. Wartości te przebijają zatem poziomy wygenerowane przez Seko, inaczej niż to było w ujęciu skonsolidowanym.
Głównym akcjonariuszem Graala jest Bogusław Kowalski, czyli prezes zarządu. Kontroluje on 41,50 proc. akcji i głosów na WZ jednostki dominującej. Do ING PTE należy 6,88 proc., do Quercus TFI 5,20 proc. Poza tym 15,03 proc. to akcje własne, z nich jednak się nie głosuje.
Wykres kursu akcji prezentuje się tak:
Mamy tu dość wyraźny trend wzrostowy w długim terminie. W kwietniu 2013 kurs wynosił ok. 10 zł, w maju przebito poziom 22 zł, a szczyt, który już notowano, to 23,88 zł. Mocne wsparcia to 20,40 zł oraz 19,45 zł, 18,63 zł i 18 zł.
B. Garga
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 3454 gości