Tesgas - spore pieniądze
- Utworzono: piątek, 12, czerwiec 2015 04:22
Tesgas to firma, która buduje stacje gazu LNG, LPG i CNG, wznosi i remontuje sieci gazowe i kotłownie, produkuje zbiorniki ciśnieniowe, usuwa awarie obiektów gazowych, eksploatuje gazociągi etc. Na witrynie internetowej spółki możemy przeczytać, że prowadzi ona "wykonawstwo, eksploatację, projektowanie wszelkich obiektów gazowych, serwis 24 h oraz dystrybucję środka nawaniającego gaz THT".
Pierwsze półrocze roku 2014 zakończyło się na minusie, jeśli chodzi o wynik operacyjny i netto, ale finalnie rok zakończył się bez strat. Przychody wzrosły o 27 mln zł r/r, osiągając poziom 87,5 mln zł, wygenerowano przy tym 1,88 mln zł EBIT i 1,46 mln zł na czysto. Faktem jest, że marża netto spadła z 5,6 proc. do 1,67 proc., ale np. rentowność operacyjna utrzymała się na zbliżonym poziomie, a nawet odrobinę wzrosła. Spójrzmy na tabelkę wyników skonsolidowanych:
Szefostwo przedsiębiorstwa określiło rok 2014 jako czas "kluczowych decyzji biznesowych" i "przemian organizacyjnych". Udało się pozyskać dwa kluczowe kontrakty w obszarze infrastruktury gazowej i właśnie to doprowadziło do 40-proc. zwyżki obrotów. Rok 2014 był też pierwszym od debiutu na GPW (tj. od roku 2009), w którym firma wypłaciła dywidendę, było to 2,8 mln zł. Poza tym do grupy kapitałowej włączono spółkę piTERN, działającą w obszarze OZE (Odnawialnych Źródeł Energii).
Zobaczmy, jak wyglądał I kw. roku 2015, spójrzmy też na pozycje bilansowe:
19,83 mln zł – oto przychody za styczeń, luty i marzec. To wzrost o 17,2 proc. r/r oraz o 70,7 proc. w skali dwóch lat. Dość imponujące wyniki, trzeba przyznać. Poza tym widzimy skromny EBITDA i ujemne wartości rezultatów operacyjnego i netto. Straty nie są jednak duże, raptem rzędu kilkuset tysięcy – i zresztą lata ubiegłe też się tak zaczynały. A jednak tylko rok 2012 zakończył się stratami dwunastomiesięcznymi, w pozostałych przypadkach firma wychodziła swobodnie na plus. Straty pierwszego kwartału to po prostu przejaw zimowej sezonowości.
W strukturze obrotów czołowe miejsce zajmowały usługi dla gazownictwa (17,8 mln zł), obróbka metali dawała 1,12 mln zł, OZE 317 tys. zł.
Rozkład aktywów trwałych i obrotowych w majątku jest mniej więcej taki jak w grudniu czy w marcu 2014, podobnie wielkość samej sumy bilansowej. W każdym razie dominuje majątek obrotowy, głównie środki pieniężne, co jest dość ciekawe. Środki te opiewały ostatnio na 34,03 mln zł, pokrywając 167 proc. zobowiązań bieżących. Naturalnie tak wysoka wypłacalność natychmiastowa nie jest konieczna, wypada więc założyć, że firma spożytkuje jeszcze te środki. Wiadomo zresztą, że ma być wypłacona dywidenda (tzn. tak sugeruje zarząd, ostateczną decyzję podejmie 22 czerwca ZWZ), aczkolwiek ma na nią pójść tylko 1,13 mln zł (10 groszy na akcję). Wysoki poziom środków pieniężnych to skutek zarówno wpływów z działalności operacyjnej, jak i tych, które pochodziły z emisji akcji serii E.
Naturalnie wskaźnik płynności bieżącej tym bardziej jest wysoki (2,92 pkt), poza tym warto zauważyć, że zachowana jest złota reguła bilansowa. Finansowanie odbywa się głównie kapitałem własnym.
W lutym tego roku notowano maksima rzędu 4,15 zł, ale później rozwinął się trend spadkowy, zaś 18 maja próbowano nawet zbić kurs do 3,28 zł. Zamknięcie nastąpiło jednak wyżej i na razie wykres oscyluje w zakresie 3,55 – 3,77 zł. Ogólna tendencja nie została zmieniona, dobrym potwierdzeniem poprawy byłoby dopiero wyjście ponad 3,85 zł. Na razie wskaźnik POS zdaje się zmierzać w kierunku sygnału kupna.
Adam Witczak
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 3741 gości