Elektrotim i jego grupa
- Utworzono: piątek, 10, lipiec 2015 04:43
Wracamy dziś do wyników grupy kapitałowej Elektrotim, która w roku 2014 wygenerowała przychody na poziomie prawie 198 mln zł. Wydaje się to dużo i w pewnym sensie to oczywiście jest znaczna kwota, niemniej trzeba mieć świadomość, że to tylko 89,2 proc. kwoty notowanej rok wcześniej czy też 93,5 proc. sumy z roku 2012. Z drugiej strony, były to obroty dużo wyższe od tych z lat wcześniejszych.
Jak widać, rok 2014, podobnie jak wcześniejsze (od 2008) kończył się na plusie, tym niemniej rentowności były już bardzo skromne. W roku 2009 osiągnięto marżę operacyjną wynoszącą 8,6 proc., tymczasem w roku ubiegłym było to już tylko 1,3 proc. Najwyższa rentowność netto w badanym okresie to 8,3 proc., najniższa to 0,54 proc. - właśnie w 2014.
Trend ten jest cokolwiek niepokojący, tym niemniej wypada jeszcze spojrzeć na wyniki najnowsze, czyli za I kw. 2015 roku. Wpierw jednak przypomnijmy, czym zajmuje się całe przedsiębiorstwo. Przypomnijmy, że do Grupy Elektrotim należą, prócz spółki-matki, jeszcze Procom System S.A., Mawilux S.A. i Zeus S.A. Całe przedsiębiorstwo zajmuje się realizacją instalacji elektrycznych, produkcją rozdzielnic, pracami przy liniach wysokiego napięcia etc. Firma oferuje klientom także systemy sygnalizacji świetlnej i drogowej. Procom dostarcza systemy automatyki dla ochrony środowiska, energetyki i przemysłu. Mawilux koncentruje się na inwestycjach lotniskowych.
Akcjonariat widzimy w tabeli:
Wyniki skonsolidowane grupy kapitałowej za I kw. prezentowały się tak:
Jak widać, przychody udało się w relacji rocznej solidnie powiększyć, wyniosły 48,4 mln zł, co oznacza, że zwiększyły się o 25,4 proc. Podobnie jak rok temu notowano straty. Z drugiej strony, jest faktem, że udało się je znacznie zmniejszyć. Na przykład strata operacyjna zredukowana została z 2,3 mln zł do 1,7 mln zł. Rentowność odpowiadającą EBIT udało się w pewnym sensie poprawić, tzn. w miejsce -5,94 proc. mamy -3,53 proc. Analogicznie w miejsce marży netto -6,44 proc. mamy -3,2 proc.
Problematyczny jest jednak fakt, że ujemne przepływy operacyjne były jeszcze bardziej poniżej zera niż rok temu (wtedy -6,09 mln zł, teraz -10,9 mln zł).
Jak prezentuje się bilans? Pod wieloma względami bardzo pozytywnie. A zatem: zachowana jest złota reguła bilansowa (kapitał własny przewyższa aktywa trwałe), płynność bieżąca sytuuje się niżej niż rok temu, ale jednak jest nadal wysoka (2,30 pkt). Nie ma problemu ze zbyt dużym zadłużeniem kapitału własnego (aczkolwiek ten wskaźnik r/r też wzrósł, podobnie podsumować można kwestię zadłużenia aktywów). Bardzo pozytywnie prezentuje się nadal wypłacalność natychmiastowa – środki pieniężne pokrywały ostatnio 61 proc. zobowiązań krótkoterminowych.
Sama jednostka dominująca odpowiedzialna była za przychody na poziomie 31,6 mln zł (o 36 proc. wyższe niż rok temu), spółka poniosła stratę operacyjną ponad 1,13 mln zł, strata netto to 92 tys. zł.
Jak zarząd podsumował kwartał? Nie rozpoznano istotnych dokonań, ale też nie było istotnych niepowodzeń, podobnie z ewentualnymi wydarzeniami nietypowymi. Zgodnie z zaleceniem zarządu wypłacono 60 groszy dywidendy na akcję, tj. ogółem prawie 6 mln zł.
7,58 zł – taka była cena (dołek dzienny) w dniu 29 sierpnia 2015. Później rozwinął się intensywny trend wzrostowy. Mało tego, utworzył się kanał, który przebijał kolejne poziomy oporu, obecnie będące już wsparciami. Aktualnie oporem, który muszą pokonać byki, jest linia 13 zł, delikatnie i wstępnie naruszona pod koniec maja. Wtedy zadziałało górne ograniczenie kanału, ale dolne też zadziałało – pomiędzy 10 a 29 czerwca. Było to przy wsparciu na 11,70 zł. Niższe wartości, które mogłyby zacząć odgrywać rolę, gdyby trend został sforsowany, to 11 zł, 10,63 zł, 10,35 zł, 9,80 zł. Na razie jednak nie można wykluczyć tego, że górę weźmie strona popytowa. Inna sprawa, że ostatni raz w tych okolicach wykres był wiosną roku 2011.
Adam Witczak
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5876 gości