Enea - udany kwartał
- Utworzono: poniedziałek, 27, lipiec 2015 06:09
Niestety, nie chodzi jeszcze o wyniki półroczne Enei. Z konieczności trzeba zająć się rezultatami tej grupy za I kw. 2015 roku, choć będziemy zerkać także na dane o charakterze rocznym.
Enea to oczywiście jedna z czterech wielkich grup energetycznych, których wyniki regularnie badamy na naszych łamach. Skalą działania – tzn. jeśli mierzyć to np. przychodami czy kwotami aktywów – jest zbliżona do Energi, a dużo mniejsza niż Tauron, nie mówiąc o PGE. Przedsiębiorstwo prowadzi hurtowy i detaliczny handel energią elektryczną, jak też i produkcję oraz dystrybucję takiej energii. Posiada m.in. własne elektrociepłownie. Na koniec marca 2015 roku konsolidacji podlegało 12 podmiotów zależnych:
W pierwszym kwartale 2015 roku przychody netto ze sprzedaży wzrosły o 3,1 proc., osiągając poziom 2,45 mld zł. O 9,6 proc. r/r wzrósł EBITDA, dochodząc do 509 mln zł. Z tego największa część przypadała na segment dystrybucji (i było to 273 mln zł). EBITDA w wytwarzaniu to 176 mln zł, w obrocie natomiast 50 mln zł.
Ogólnie wyniki prezentowały się tak:
Rentowności były w gruncie rzeczy zbliżone do tych, które zaprezentował Tauron, choć tam notowano dużo większe obroty (4,75 mld zł), ale to już tradycyjne zjawisko. W każdym razie marża netto Enei, liczona w relacji do przychodów netto, wyniosła 10,85 proc. (w stosunku zaś do przychodów brutto, czyli przed naliczeniem akcyzy, jak to prezentowaliśmy w raporcie zbiorczym, było to 10,57 proc.). Marża operacyjna wyniosła 13,38 proc.
Widzimy, że w skali rocznej wszystkie trzy liczone przez nas rentowności uległy poprawie. Co więcej, okazały się one wyższe niż w całym roku 2014 czy całym roku 2013. Naturalnie nie musi to jeszcze wszystkiego przesądzać, albowiem tam mowa o 12 miesiącach, tu jedynie o trzech – niemniej zawsze to pewien dobry prognostyk.
Enea nie zachowuje złotej reguły bilansowej – ostatnio odpowiedni wskaźnik to 0,83 pkt. Płynność bieżąca na poziomie 2,6 pkt to dobry wynik, podobnie jak 80-procentowa wypłacalność natychmiastowa. Kwartał cechował się zresztą wzrostem środków pieniężnych – i to ok. dwukrotnym, do 1,41 mld zł. Nie ma problemu ze zbyt dużym zadłużeniem aktywów czy kapitału własnego. Przepływy operacyjne netto na poziomie 247 mln zł były w przybliżeniu takie jak rok temu. Przepływy finansowe też były na plusie (bardzo solidnym: 981 mln zł, tj. ok. 6 razy wyższym niż rok temu), a inwestycyjne – na minusie.
Po dłuższym okresie wzrostów mamy silny powrót na południe. Wstępnie zatrzymano go na 14,17 – 14,20 zł, ale może być to zupełnie chwilowe. W takim razie niżej mamy 13,60 zł. Dołki ze stycznia 2014 wypadają tylko trochę powyżej 12,40 zł.
Jakie dane operacyjne i finansowe warto jeszcze wymienić? Otóż zarząd szczyci się np. tym, że pomimo realizacji programu CAPEX i wydania niemal 600 mln zł na inwestycje (+86 proc. r/r) – udało się utrzymać wskaźnik dług netto / EBITDA na niskim poziomie 0,7 pkt. Poza tym odbiorcom końcowym sprzedano o 6,7 proc. więcej energii elektrycznej niż rok temu (tj. sprzedano im 4,2 TWh). O 9,6 proc. r/r wzrosła sprzedaż ciepła, to z kolei zasługa przejęcia MPEC Białystok.
Firma przeprowadziła w lutym tego roku emisję obligacji opiewających na 1 mld zł, program ten łącznie będzie warty 5 mld zł. Emisję objęło 21 podmiotów, w tym banki, OFE czy TFI. Papiery Enei wprowadzono w badanym okresie do WIG20. Spółka zdecydowała się też na budowę w Szczecinie czterech elektrowni słonecznych – to już wydarzenie z obszaru działalności stricte operacyjnej. Projekt ten będzie zakończony w finale lipca.
Wydarzeń było więc sporo, wypada też dodać słówko o dywidendzie. Uchwalono mianowicie wypłatę niemal 207,5 mln zł, co oznacza 47 groszy na akcję. Dniem praw był 22 lipca, dniem wypłaty będzie 11 sierpnia.
Kamil Kiermacz
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5794 gości