Uniwheels - felgi na GPW
- Utworzono: czwartek, 30, lipiec 2015 04:22
Akcje Uniwheels zadebiutowały na głównym parkiecie giełdowym 8 maja. Oferta opiewała na 504 mln zł brutto, z emisji nowych walorów pozyskano 252 mln zł – m.in. po to, by w ten sposób sfinansować budowę nowej fabryki (zakładu wytwórczego) w Stalowej Woli, gdzie zresztą spółka już prowadzi biznes. Papiery Uniwheels sprzedawano w ofercie publicznej po 105 zł od sztuki. Zdecydowaną większość akcji (95 proc.) nabyli inwestorzy instytucjonalni.
Uniwheels to przedsiębiorstwo wywodzące się z Niemiec (działające w formacie AG, czyli jako odpowiednik S.A.), a zajmujące się produkcją felg aluminiowych do aut osobowych. Dla przykładu, w roku 2014 firma sprzedała ponad 7 mln felg. Poza dwoma fabrykami w Stalowej Woli Uniwheels ma jeszcze zakład w Werdohl, czyli w Niemczech.
Wypada spojrzeć na to, jak ukształtowały się rezultaty finansowe Uniwheels w I kwartale roku 2015. Trzeba pamiętać, że dane publikowane są w EUR:
104,85 mln EUR – takie obroty to przejaw dynamiki rzędu niemal 22,4 proc., a więc nader solidnej. EBITDA wyniósł 13,2 mln EUR, EBIT natomiast 9,61 mln EUR. Zysk netto wzrósł w sposób najbardziej wymowny – mianowicie trzykrotnie, do 13,4 mln EUR.
12,8 proc. - taka była kwartalna marża netto, znacznie wyższa niż w styczniu, lutym i marcu 2014 (5 proc.). Rentowność operacyjna podwyższona została z 7,5 proc. do 9,2 proc.
Przychody w ponad 61 proc. pochodziły z rynku polskiego, reszta – z Niemiec. Wzrosły one zresztą na obu tych rynkach w relacji r/r.
W bilansie widzimy sumę opiewającą pod koniec marca na 277 mln zł, z czego ponad 57 proc. to aktywa trwałe. W kwartale niemal nie zmieniły się zobowiązania długoterminowe, wzrosły natomiast długi bieżące. Wskaźnik płynności bieżącej nie jest przesadnie wysoki, tym niemniej mamy pełne pokrycie zobowiązań krótkoterminowych aktywami obrotowymi (wskaźnik 1,16 pkt). Wypłacalność natychmiastowa kształtowała się ostatnio w pobliżu 11 proc., w grudniu notowano 23 proc. (niemniej można zakładać, że to do pewnego stopnia kwestia sezonowości, podobnie jak wzrost zobowiązań krótkoterminowych).
Ani w grudniu 2014, ani w finale I kw. 2015 nie była zachowana złota reguła bilansowa. Można też zasugerować, że z teoretycznego punktu widzenia powinno się nieco zredukować zadłużenie aktywów, ostatnio dość wysokie – rzędu 0,69 pkt. Wysokie jest też zadłużenie kapitału własnego (2,2 pkt).
Za duży pozytyw kwartału można niewątpliwie uznać 2,46 mln EUR dodatnich przepływów operacyjnych – a to dlatego, że w I kw. 2013 notowano tu 5,03 mln EUR na minusie.
Zarząd uznał początek roku w wykonaniu Uniwheels za "mocny start". M.in. sprzedano ogółem 1,9 mln felg (+8,4 proc. r/r) – i to pomimo "ograniczeń związanych z bardzo wysokim wykorzystaniem mocy produkcyjnych". Za sukces uznano także silny wzrost przychodów, sygnalizowany wyżej, tudzież poprawę zysków i udaną ofertę publiczną. W roku 2015 miałby nastąpić jednocyfrowy wzrost obrotów przy utrzymaniu rentowności EBITDA z roku 2014.
W tym kontekście przypomnijmy, że w roku 2014 Uniwheels (jako grupa) notowała 362,6 mln EUR przychodów, co było przejawem 7,5-proc. Dynamiki rocznej. EBITDA wyniósł 46,8 mln EUR, EBIT 32,6 mln EUR (wzrost o 8 proc. r/r), zaś wyniki netto 22,8 mln EUR (ten ostatni był o 73 proc. wyższy niż w roku 2013).
Na wykresie, ogólnie rzecz biorąc, mamy rodzaj konsolidacji. Za jej wsparcie można uznać 111 zł, choć zdarzały się niższe minima (105,15 zł). Opór, który powinny teraz pokonać byki, to 120 zł. Było już jedno wyjście ponad ten poziom, ale na razie – przedwczesne.
Kamil Kiermacz
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5774 gości