Pół roku na wodnym szlaku

Spojrzymy dziś na najnowsze wyniki finansowe OT Logistics. Korzenie tego przedsiębiorstwa to firma Odratrans, która powstała po II wojnie światowej i oczywiście w czasach PRL należała do państwa. Aktualnie największym akcjonariuszem jest I Fundusz Mistral S.A. (64,02 proc., głównie bezpośrednio). Poza tym 15,32 proc. ma MetLife OFE, zaś 6,74 proc. to udział PTE Allianz Polska S.A. Free float to 13,92 proc.

Główny obszar działalności grupy to spedycja i transport w formie żeglugi śródlądowej, po części też i kolejowej. OT Logistics (spółka-matka) posiada ponad 400 jednostek pływających, jakkolwiek zarząd podaje, że dla całej grupy to ponad 800 sztuk. Cała grupa, zajmująca się też m.in. działalnością przeładunkową w portach, ma następującą strukturę:

W poniższych tabelach zobaczymy podstawowe wyniki skonsolidowane za pierwsze półrocze roku 2015 (i za pierwszy kwartał, będą też dane porównywalne):

Półrocze dało OT Logistics skonsolidowane przychody na poziomie 370,43 mln zł. Dużo, ale zarazem tylko 94 proc. kwoty notowanej na tej pozycji rok wcześniej. To wina drugiego trymestru, bo w pierwszym, jak to widzimy w lewej części tabeli wyników, dynamika była jednak lekko dodatnia.

Półroczny wynik operacyjny to 13,72 mln zł, co oznaczało marżę 3,71 proc. Sam zysk nieco spadł, ale marża delikatnie się poprawiła, z uwagi na niższe obroty. W przypadku zysku netto rentowność ponownie oscylowała w granicach 1,6 proc., formalnie była minimalnie niższa niż poprzednio. Ogólnie zresztą półroczne marże były niższe także od tych za sam I kwartał.

Prześledźmy pozycje bilansowe. Majątek trwały dominuje po stronie aktywów: opiewał ostatnio na 475,18 mln zł, głównie w postaci aktywów rzeczowych (258,5 mln zł), ale też i nieruchomości inwestycyjnych (138,4 mln zł). W aktywach obrotowych zapasy są minimalne, spore natomiast środki pieniężne (choć w półroczu się skurczyły), a jeszcze większe – należności z dostaw i usług (ostatnio 139,7 mln zł). Same te należności po uzupełnieniu o pieniądze pokrywałyby bez problemu zobowiązania bieżące, natomiast ogólny wskaźnik płynności bieżącej dawał pokrycie rzecz jasna jeszcze trochę większe (1,26 pkt).

Złota reguła bilansowa nie jest przestrzegana, można też się zastanawiać nad zadłużeniem kapitału własnego w okolicach 1,6 pkt. Generalnie jednak nie powinno być ono problematyczne, zresztą nawet w ujęciu teoretycznym dopuszcza się wyższe poziomy (mimo sugerowanego ideału 1:1). Wysoka jest wypłacalność natychmiastowa (41 proc.). W zobowiązaniach dominują długoterminowe, co jest korzystne.

W półroczu sytuacja gospodarcza, zdaniem zarządu firmy, stopniowo się poprawiała. Godne uwagi jest to, że przeładunki w głównych polskich portach (Gdańsk, Gdynia, Szczecin – Świnoujście) były w roku 2014 większe niż w 2013, zaś w I – II kw. 2015 wyższe niż w I – II kw. 2014. Rośnie wielkość przeładunków kontenerów w polskich portach.

Z drugiej strony, nastąpił spadek przychodów o niemal 6 proc., co widzieliśmy wyżej. To m.in. efekt sprzedaży udziałów w spółce Elbe Rijn Lloyd B.V., co ograniczyło obroty w segmencie przewozów. Poza tym doszło do obniżki w spedycji, ponieważ niekorzystna była tu sytuacja na Ukrainie i ograniczenie tam ruchu kolejowego. Rentowność brutto na sprzedaży wzrosła jednak z 10,9 proc. do 13,5 proc.

Sama jednostka dominująca osiągnęła w półroczu przychody na poziomie 67,07 mn zł, wygenerowała 2,88 mln zł EBIT i 13,26 mln zł na czyto. Przychody wzrosły r/r o ponad 1/4, niemniej zyski, zwłaszcza EBITDA i EBIT, znacznie się skurczyły.

Na wykresie kursu akcji widzimy, że opłacalne byłoby kupno walorów ok. rok temu (np. po 180,05 zł), jako że potem rozwinął się mocny trend wzrostowy. Opór to 275,10 zł, można też w sumie rozważać "okrągłą" liczbę 280 zł. Trend w zasadzie nadal trwa, u progu lipca potwierdziło go odbicie od wsparcia na 247 zł. Wyższe wsparcia to 260 zł i 255 zł.

Kamil Kiermacz