Pekaes na półrocznej trasie

Spółka transportowo-logistyczna Pekaes to niewątpliwie duże przedsiębiorstwo. Grupa kapitałowa wygenerowała w roku ubiegłym 722 mln zł skonsolidowanych przychodów, co oznaczało zresztą w skali rocznej solidny wzrost o 31,6 proc. Zysk netto zamknął się kwotą blisko 20,5 mln zł, w 2013 notowano 13 mln zł.

To jednak dane, w pewnym sensie, archiwalne. Wypada spojrzeć także na te najnowsze, tj. dotyczące sześciu pierwszych miesięcy roku bieżącego:

No cóż, w tym wypadku dynamika obrotów jest akurat lekko ujemna, co zresztą zapowiadał już pierwszy trymestr. A zatem w okresie od początku stycznia do końca czerwca firma zanotowała sprzedaż na poziomie 346,16 mln zł, tj. 96,6 proc. kwoty wygenerowanej poprzednio. Mogłoby to być bardziej niepokojące, ale mamy istotny czynnik pocieszający. Oto bowiem wzrosły zyski i do tego towarzyszące im marże. Tak np. wynik operacyjny przekroczył 9 mln zł, tj. równowartość 2,61 proc. odpowiadających obrotów. Poprzednio było to 2,21 proc. Analogicznie zysk netto wzrósł z 7,6 mln zł do 11,4 mln zł, a jego rentowność – z 2,12 proc. do 3,28 proc.

Powyżej widzimy skonsolidowane pozycje bilansowe. Aktywa trwałe zmniejszyły się o 6,8 proc., ale nadal mają dominującą pozycję. To głównie majątek rzeczowy, ale też 45 mln zł w nieruchomościach inwestycyjnych.

W majątku obrotowym główna kwota to należności handlowe (96 mln zł). Od grudnia wzrosły one o 6 mln zł. Przepływy pieniężne były niestety ujemne, pula posiadanych środków spadła do 45,3 mln zł. Niekoniecznie jednak musi to być problem – np. wypłacalność natychmiastowa nadal jest bardzo wysoka (47 proc.), wskaźnik płynności bieżącej poruszył się zaś w dół, ale tylko nieznacznie (z 2,19 pkt do 2,16 pkt). I wreszcie – przepływy z samej działalności operacyjnej były solidnie dodatnie (18,04 mln zł, rok temu 6,4 mln zł), a to najważniejsze.

Zachowana jest złota reguła bilansowa, zaś zadłużenie kapitału własnego mamy niewielkie (wskaźnik 0,48 pkt). Podobnie rzecz się ma z zadłużeniem aktywów.

Majątek samej jednostki dominującej to 444 mln zł, jej przychody w badanym okresie wyniosły 318,05 mln zł, a na czysto zarobiła 10,5 mln zł (rok temu 7 mln zł przy 326 mln zł sprzedaży).

Historia firmy Pekaes sięga roku 1958, kiedy to powstało Przedsiębiorstwo Międzynarodowych Przewozów Samochodowych. Aktualnie jest to przedsiębiorstwo prywatne, skupione na transporcie, spedycji i logistyce magazynowej. Do grupy należą podmioty: Pekaes S.A., Chemikals sp. z o.o., Eurochem sp. z o.o., Spedycja Polska "Spedcont" sp. z o.o., Pekaes Nieruchomości 1 sp. z o.o., Pekaes Nieruchomości 2 sp. z o.o., Pekaes Nieruchomości 1 sp. z o.o. sp. k. oraz Pekaes Promo sp. z o.o.

Zarząd przedsiębiorstwa uważa, że w prezentowanym okresie grupa "umocniła swoją pozycję rynkową i zwiększyła rentowność w stosunku do I półrocza 2014 roku". Istotnie wzrosły wolumeny drobnicowe, a to dzięki rozwojowi sieci terminalowej, którego dokonano w poprzednich okresach. Uruchomiono też własne połączenia kolejowe, co oznacza wchodzenie w segment transportu intermodalnego (np. tak jak PCC Intermodal, też notowana na GPW). Uruchomiono nową instalację do przeładunku LPG, rozwinęła się wolumenowo spedycja morska. Obniżyły się ceny paliw, co dla Pekaes było oczywiście korzystne, podobnie jak łagodna zima. Dobrze inwestowano środki finansowe, stąd pozytywny wynik na działalności finansowej.

Jeśli chodzi o otoczenie gospodarcze, to władze spółki zwracają uwagę na to, że utrzymuje się w Polsce umiarkowane, ale stabilne tempo wzrostu. Sprzedaż usług w transporcie wzrosła o 1,5 proc. r/r w relacji rocznej. W transporcie samochodowym nastąpił wzrost o 3,5 proc. r/r, natomiast w kolejowym i morskim doszło do spadków sprzedaży (o 6 proc. i 6,6 proc.). Półrocze było ciężkie dla spedycji kontenerowej i lotniczej.

Największy wpływ na obroty grupy kapitałowej Pekaes miał segment spedycji i logistyki – było to 271 mln zł. Drugi segment to wszelka pozostała sprzedaż, w tym m.in. firmy Chemikals (spedycja oraz produkcja ekogroszku, przychody tego podmiotu znacznie spadły) i Eurochem (hurt węgla). Ogólnie notowano w tym segmencie 75,2 mln zł. Oba segmenty wygenerowały dodatnie wyniki, podczas gdy rok temu wynik pozostałej działalności był ujemny. Z drugiej strony, wynik spedycji i logistyki obniżył się r/r.

W połowie października 2014 roku można było papiery Pekaes kupować nawet za 8,36 zł od sztuki. Byłaby to niezła inwestycja, bo rozwinął się potem silny trend wzrostowy. Notowano m.in. test oporu na 13 zł (połowa maja 2015), ale później tendencja się rozmyła. Ceny skorygowano do wsparcia na 10,72 – 10,76 zł. Kolejna zwyżka nie zdołała wrócić do trendu, a ostatnio swoje zrobiły poniedziałkowe nastroje na GPW. Ostatni finał to okolice 11 zł, wsparcia mamy na 10,72 zł, 10,50 zł, 10 zł, 9,52 zł, 9 zł.

B. Garga