Amica - biznes idzie naprzód

Amica Wronki to grupa kapitałowa, która prowadzi produkcję i sprzedaż rozmaitego sprzętu domowego. Chodzi np. o lodówki, zmywarki, odkurzacze, czajniki, kuchenki gazowe, miksery etc. Samodzielnie firma wytwarza sprzęt grzejny (kuchnie i kuchenki), natomiast pozostałym sprzętem handluje (dystrybucja).

W roku 2014 skonsolidowane przychody całego przedsiębiorstwa wyniosły 2,03 mld zł, zarobek operacyjny wyniósł 130,6 mln zł, a zysk netto 78 mln zł. Wyniki te cechowały się lepszymi marżami niż rezultaty roku 2013.

My tymczasem spójrzmy na pierwsze półrocze roku 2015:

926,4 mln zł w sześć miesięcy – to 105,6 proc. kwoty wygenerowanej na tej pozycji w analogicznym okresie roku ubiegłego. Jeszcze większy skok mamy w relacji dwuletniej. Sama jednostka odpowiedzialna była za 73 proc. obrotów grupowych, przy czym w jej przypadku sprzedaż też znacznie wzrosła r/r.

Skonsolidowany zysk operacyjny na poziomie 60,6 mln zł to 6,54 proc. odpowiadających przychodów, rok wcześniej było to 6,32 proc., dwa lata temu natomiast 4,26 proc. Tendencja jest więc wzrostowa, podobnie zresztą w przypadku rentowności netto, która osiągnęła już 4,26 proc.

W półroczu wzrosła pula środków pieniężnych – do prawie 61 mln zł. Przepływ był więc dodatni zarówno w ciągu 6 miesięcy, jak i w relacji rocznej, tj. w porównaniu z 30 czerwca 2014. Ogólnie wzrosły zarówno aktywa trwałe (o 9,4 proc. r/r), jak i obrotowe (o 9,5 proc. r/r). Te ostatnie mają charakter dominujący. W największym stopniu składają się na nie zapasy (pod koniec czerwca 323 mln zł). Wzrosły one wydatnie w relacji rocznej, podczas gdy należności handlowe uległy redukcji. Taka zmiana z teoretycznego punktu widzenia jest raczej mało korzystna, bo jednak zapasy to mniej płynny element aktywów. Z drugiej strony, jakąś rekompensatą tego jest niewątpliwe fakt, że wzrosły, jak pisaliśmy, zasoby pieniężne.

Złota reguła bilansowa jest bez problemu zachowana, wskaźnik płynności bieżącej przyjmuje niezgorsze poziomy (ostatnio 1,36 pkt), zadłużenie aktywów w zasadzie mieści się w normie i zresztą r/r obniżyło się. Podobnie rzec można o zadłużeniu kapitału własnego.

Sprzedaż prowadzona była zarówno w Polsce, jak i poza granicami. W Polsce obroty wyniosły 310 mln zł, czyli 1/3 kwoty skonsolidowanej. Na rynki wschodnie sprzedano wyroby i towary za 146 mln zł, przy czym rok wcześniej było to 212 mln zł, zatem nastąpiła na tej pozycji redukcja o 31 proc. Zapewne można to wiązać z oczywistą i niekorzystną sytuacją na Ukrainie tudzież w Rosji. Z drugiej strony, silnie udało się poprawić sprzedaż na rynki zachodnie – zwiększyła się o 21,2 proc. do 271,5 mln zł.

Warto też wspomnieć, że w roku 2014 Amica wypłaciła dywidendę na poziomie 3 zł na akcję. Rok wcześniej było to jednak nieco więcej, bo 3,50 zł.

A jak handluje się akcjami spółki na giełdzie, jak kształtuje się ich kurs? Spójrzmy na wykres:

Pod koniec lutego udało się przebić strefę 112 – 116 zł, po czym notowania poszły ostro w górę. Tendencja ta chwilowo utrzymała się nawet po korekcie z początku lipca, w wyniku czego wykres otarł się o maksima rzędu 174,90 zł (w drugiej połowie lipca). Niedawno znów mieliśmy silną korektę do wsparcia na 144 zł, ale byki się tam obroniły i ceny wróciły na północ. Na razie jednak gracze nie przeszli przez opór na 164 zł. Ruch powyżej tej granicy (znaczący ruch) może z powodzeniem doprowadzić do kolejnego testu szczytów lipcowych. Widać jednak, że aprecjacja nie jest tak łatwa, jak w drugim kwartale roku.

Kamil Kiermacz