Arteria - plus i minus
- Utworzono: czwartek, 24, wrzesień 2015 04:15
Plus i minus – bo jednostkowe wyniki Arterii, w każdym razie EBITDA, EBIT i netto, były w pierwszym półroczu ewidentnie ujemne, podczas gdy skonsolidowane miały charakter zysków, nawet zresztą przyzwoitych.
W istocie jednak to nie spółka dominująca jest wiodąca w grupie – zauważmy np., że jej przychody wyniosły 6,22 mln zł w badanym okresie, podczas gdy skonsolidowane opiewały na 74,4 mln zł. Tego ogólnego wrażenia nie zmienia fakt, że rok temu przy podobnych obrotach skonsolidowanych jednostkowe były dużo wyższe (17,2 mln zł).
Powiedzmy przy tym wszystkim, że Arteria to grupa kapitałowa, skupiająca spółki, które zajmują się wsparciem procesów sprzedaży w innych przedsiębiorstwach. Wsparcie to opiera się na takich technikach jak np. organizacja programów motywacyjnych, doradztwo przy procesach biznesowych, archiwizacja dokumentów, obsługa infolinii i call-center, przeprowadzanie badań rynku i sprzedaż oprogramowania biznesowego.
Spójrzmy na wspomniane wcześniej wyniki półroczne, domyślnie skonsolidowane, jednostkowe tam, gdzie zaznaczono:
Jak wspominaliśmy, przychody wyniosły 74,4 mln zł, tj. 98,1 proc. kwoty notowanej rok wcześniej. Dynamika była więc odrobinę ujemna, niemniej np. w relacji do sytuacji z roku 2013 postęp był znaczny.
Grupa zarobiła 5,3 mln zł na działalności operacyjnej (marża 7,13 proc., rok temu 8,47 proc.) i na czysto 4,8 mln zł (6,45 proc., rok temu 5,84 proc.).
W relacji rocznej wydatnie powiększone zostały aktywa obrotowe grupy kapitałowej, mianowicie o 28,8 proc. Tenże majątek obrotowy to niemal wyłącznie należności handlowe (ostatnio 43,6 mln zł), a po części też i środki pieniężne. Przepływy operacyjne netto w półroczu były dodatnie i finalnie posiadana pula wyniosła 5,3 mln zł. Była to też kwota wyższa niż 30 czerwca 2014.
Złota reguła bilansowa nie jest zachowana, niemniej grupa nie odbiega od niej zbyt mocno. Wskaźniki ROE i ROA miały w półroczu podobne wartości jak rok wcześniej (wyniosły 6,34 proc. i 3,64 proc.). Płynność bieżąca notuje dobre poziomy, w stosunku rocznym poprawiła się zresztą (z 1,19 pkt do 1,54 pkt). Zobowiązania nie przekraczają kapitału własnego, zadłużenie aktywów (42 proc.) jest w normie. Sytuacja wydaje się więc całkiem przyzwoita.
Można jeszcze się trochę zagłębić w szczegóły. Grupa rozpoznaje formalnie trzy segmenty: call center, sprzedaż aktywną i wsparcie sprzedaży. Ten środkowy daje niewielkie przychody, a w każdym razie najmniejsze. Co więcej, w relacji rocznej spadły one z 11,7 mln zł do 4,2 mln zł (wygasła współpraca z jednym z klientów). W obszarze call center wygenerowano 37,04 mln zł (wzrost r/r o 18,7 proc.), we wsparciu 32,5 mln zł (dynamika 3,9 proc.). Co do call center, to Arteria określa się jako lider tego rynku w Polsce. Według zarządu, jest to i będzie w tym roku segment „największy, najbardziej rentowny i najbardziej dynamicznie rozwijający się segment” Arterii.
Mało tego, dowiadujemy się, że w tym roku w branży tej ma dojść do „znaczących zmian własnościowych oraz ruchów konsolidacyjnych na rynku usług call center”, w czym ma zamiar udział brać też Arteria. Spółka nawet „bierze udział w kilku procesach akwizycyjnych”.
Za mocne wsparcie można uznać mniej więcej poziom 14,39 zł. Poziomy oporu to aktualnie ok. 16,24 zł, 16,80 zł, 17,75 zł czy 18 zł. W pewnym sensie można się obawiać spadków, biorąc pod uwagę to, że lokalny szczyt z 10 – 11 sierpnia był niższy niż maksimum na 4 – 5 maja. Oczywiście z drugiej strony, ceny są jednak dużo wyższe niż dołek z 29 grudnia (12,21 zł).
J. Sobal
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5732 gości