Quercus w trzy trymestry
- Utworzono: poniedziałek, 19, październik 2015 04:15
Pod sam koniec ubiegłego tygodnia jedna z lepiej rozpoznawalnych firm inwestycyjnych w Polsce (a na pewno na stołecznej giełdzie) opublikowała swój raport za trzy pierwsze kwartały roku 2015.
Mowa o Quercus TFI, przedsiębiorstwie dowodzonym przez Sebastiana Buczka – prezesa zarządu, a poza tym maklera, doradcę inwestycyjnego i absolwenta warszawskiej SGH. Akcjonariat przedsiębiorstwa prezentuje się tak:
Firma prowadzi (np. przez swoje fundusze) rozmaite inwestycje na różnych rynkach, obecna jest m.in. jako istotny inwestor w wielu spółkach z krajowego parkietu akcyjnego. Widzimy ją np. w Graalu, Rafako, PCC Intermodal, Krakchemii czy Tellu.
W samym trzecim trymestrze przychody ze sprzedaży wyniosły 20,93 mln zł (były więc nieznacznie niższe niż kwota 22,07 mln zł notowana rok wcześniej w lipcu, sierpniu i wrześniu). Zysk operacyjny zamknął się kwotą 7,61 mln zł, zarobek na czysto to 6,33 mln zł, trochę mniej niż rok temu – ale, jak można sądzić, przyzwoicie.
Spójrzmy na ujęcie narastające:
Przychody wyniosły w ciągu dziewięciu miesięcy niemal 62 mln zł, co jednak stanowiło tylko 76,6 proc. kwoty notowanej na tej pozycji rok wcześniej. Zyski też są niższe. Obniżce uległy również rentowności, ale w zasadzie czysto kosmetycznie, niemal niezauważalnie.
Specyfika działalności przedsiębiorstwa jest taka, że osiąga ono ogromną marżę brutto na sprzedaży, prawie równą przychodom. Z kolei przy niewielkiej amortyzacji EBITDA i EBIT są bardzo do siebie zbliżone. Marża operacyjna wyniosła w badanym okresie 35,3 proc., netto 29,7 proc.
Z czego składa się suma bilansowa? Aktywa trwałe to głównie (3,93 mln zł) inwestycje długoterminowe w niepowiązanych jednostkach. W majątku obrotowym nie ma żadnych zapasów (co nie zaskakuje przy tym profilu działalności), notowano natomiast pod koniec września 30,87 mln zł w inwestycjach bieżących, co jednak de facto oznaczało środki pieniężne. Należności krótkoterminowe opiewały na 7,06 mln zł. Wskaźnik płynności bieżącej sytuował się bardzo wysoko (6,9 pkt). Złota reguła bilansowa jest bez problemu zachowana przy niskich aktywach trwałych. Wypłacalność natychmiastowa jest oczywiście bardzo wysoka – posiadane środki pieniężne kilkukrotnie przewyższają długi krótkoterminowe.
Zobowiązania podaliśmy co prawda bez rezerw, ale te oscylują zwykle w zakresie 200 – 300 tys. zł i są to tylko rezerwy z tytułu odroczonego podatku dochodowego.
Jak zarząd podsumował badany okres? Nie notowano w zasadzie istotnych dokonań czy niepowodzeń, natomiast trzeci kwartał na GPW był czasem "większej zmienności na warszawskiej GPW". Wynikało to m.in. z podgrzewania atmosfery przed wyborami, ale też z obaw o stan gospodarki chińskiej tudzież z problemów firm surowcowych (krajowych) – jak JSW i KGHM. Reperkusje odczuły też firmy energetyczne i banki. Lepiej wiodło się spółkom małym i średnim. Ostatecznie jednak WIG spadł w III kw. o 6,6 proc. (S&P500 o 6,9 proc., DAX stracił aż 11,7 proc.).
A jak wiedzie się papierom samego Quercusa na GPW?
Wiosną testowano linię 8,20 zł, ale napór na ten poziom powoli słabł, aż w końcu w wakacje cena akcji zaczęła mocno spadać. 9 lipca notowano nawet 5,32 zł. Marcowa aprecjacja została więc zredukowana z naddatkiem. W kolejnych miesiącach obraz trochę się poprawił, ale atmosfera nadal nie jest jasna. Niedawne testy poziomów 6,50 zł i 6,70 zł nie dały wymiernych efektów, choć z drugiej strony ostatnio ceny obroniły się przy 6,08 zł. Piątkowa sesja była wzrostowa, świeca zaś biała – daje to pewne nadzieje na to, że byki spróbują znów zaatakować. Wsparcie jest w pobliżu 6 zł, niżej pewne znaczenie mogą mieć poziomy 5,83 zł i 5,70 zł.
Adam Witczak
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5833 gości