Monnari w trzy kwartały

Monnari Trade to znane przedsiębiorstwo odzieżowe z głównego rynku GPW. Specjalizuje się przede wszystkim w odzieży damskiej.

Grupa składa się z ok. 80 podmiotów, głównie typu sp. z o.o., świadczących, formalnie rzecz biorąc, usługi dla spółki-matki. Rozumieć należy przez to np. dystrybucję odzieży, usługi księgowe i magazynowe etc. Większa część przychodów jest jednak tak naprawdę generowana przez spółkę-matkę.

Ostatnie oficjalne wyniki finansowe Monnari pochodzą z pierwszego półrocza tego roku. Za chwilę przypomnimy, jak się one ukształtowały, na razie jednak powiemy coś o najnowszych komunikatach analizowanej firmy.

W pierwszej kolejności mamy na myśli komunikat z 9 października, dotyczący przychodów. Grupa podała, iż w III kwartale wyniosły one (skonsolidowane) 42,3 mln zł, a więc r/r wzrosły o 16,53 proc. W ciągu trzech kwartałów (tzn. narastająco) sprzedaż Monnari Trade przekroczyła 136 mln zł, a więc w stosunku rocznym poprawiła się o 22,06 proc.

To w sumie imponujące wyniki, ale oczywiście istotne jest też to, jak kształtowały się zyski lub ewentualne straty. Otóż władze Monnari podały następujące sumy:

1. Zysk brutto ze sprzedaży: 21,6 mln zł (narastająco 74,8 mln zł)
2. Zysk z działalności operacyjnej: 0,4 mln zł (narastająco 15,0 mln zł)
3. Zysk/Strata brutto: -1,0 mln zł (narastająco 15,1 mln zł)
4. Zysk netto: 20,5 mln zł (narastająco 33,6 mln zł)

Dla porównania, w ciągu trzech kwartałów roku 2014 odnotowano narastająco 15,12 mln zł EBIT, a równocześnie 16,46 mln zł na czysto. To znaczy, że wtedy rentowność operacyjna za 9 miesięcy wyniosła 12,34 proc. (w odniesieniu do przychodów ze sprzedaży towarów, gdyby doliczyć wpływy z wyrobów i usług, marża byłaby nieco wyższa). Rentowność netto wyniosła wtedy 14,8 proc.

Odpowiednie wyniki za 9 miesięcy roku obecnego to (opierając się na szacunkach) 11 proc. dla EBIT oraz 24,7 proc. Marża netto wzrosła znacząco, ale zapewne to w znaczącym stopniu skutek czynnika jednorazowego, zawyżającego ostateczny zysk.

Przypomnijmy rezultaty półroczne:

Grupa kapitałowa wypracowała 95,44 mln zł przychodów ze sprzedaży. To była zwyżka w skali rocznej o niemal 1/4. Zysk netto powiększył się nieznacznie (na tyle skromnie, że odpowiadająca mu marża osunęła się z 16,32 proc. do 13,70 proc.), tym niemniej EBITDA i EBIT uległy solidnej poprawie.

Grupa radzi sobie właściwie bez zobowiązań długoterminowych. Z kolei płynność bieżąca (czyli relacja aktywów obrotowych do zobowiązań bieżących) stoi wysoko – pod koniec czerwca wskaźnik wynosił 2,72 pkt. Bardzo dobra jest wypłacalność natychmiastowa (ba, można nawet powiedzieć, że zbyt dobra, bo nie jest konieczne, by środki pieniężne przewyższały długi krótkoterminowe). Monnari Trade zachowywała pod koniec półrocza złotą regułę bilansową i miała niskie zadłużenie ogólne (26 proc.), podobnie z obciążeniem kapitału własnego (wskaźnik na poziomie 0,35 pkt).

5,72 zł – to dołek z grudnia 2013. Później rozwinął się intensywny, zdecydowany trend wzrostowy. Notowano nawet kursy bliskie poziomowi 20 zł (w sierpniu tego roku). Ostatnio ceny skonsolidowały się trochę niżej. Trend zasadniczo wciąż jest aktualny, a jego linia przebiega teraz przy 15 zł, tam można lokować wsparcie. Niższe wsparcia to np. 13,25 zł, 12,67 zł, być może 11 zł czy ok. 10,20 zł.

Nawiasem mówiąc, wczoraj podczas sesji akcje Monnari Trade straciły 3,91 proc., kurs zszedł do 16,24 zł. Niekoniecznie więc gracze przyjęli wyniki Monnari w optymistyczny sposób.

Kamil Kiermacz