Żywiec - słód, chmiel i zysk

Przed nami najnowszy raport finansowy Grupy Żywiec - przedsiębiorstwa odpowiedzialnego nie tylko za piwo Żywiec, ale też i za inne marki, takie jak Królewskie, Tatra, Warka, Leżajsk czy Brackie tudzież kilka innych.

Firma, należąca do koncernu Heineken, rozprowadza też w Polsce piwa sygnowane tą właśnie marką, w ofercie znajdziemy również np. piwo Paulaner.

Struktura grupy kapitałowej Żywiec wyglądała ostatnio tak:

Można tu zauważyć drobny niuans, taki mianowicie, że spółka dominująca zwie się Grupa Żywiec, co może sugerować, że gdy mówi się o niej - to mówi się już o grupie. My w każdym razie skoncentrujemy się na rezultatach skonsolidowanych.

Te zaś prezentowały się w ostatnich czasach następująco:

To, na co najbardziej warto zwrócić uwagę, to oczywiście kolumna tabeli wysunięta najbardziej na prawo, zawierająca wyniki najnowsze - za trzy trymestry roku 2015.

Ten okres pozwolił grupie wygenerować przychody na poziomie 2,44 mld zł, czyli właściwie takie jak rok wcześniej (formalnie nieznacznie wyższe, ale ruch w górę był zaiste tylko kosmetyczny). Sam trzeci kwartał dał niemal 950 mln zł i zarazem 181,4 mln zł skonsolidowanego EBIT. To znaczy, że ów EBIT za lipiec, sierpień i wrzesień wzrósł r/r o 49 procent, zaś obroty - o 6,24 proc.

Całkiem optymistycznie. Pewien rodzaj optymizmu widać też w ujęciu narastającym, bo choć tutaj sprzedaż nie uległa dużej zmianie, to jednak zysk operacyjny został mocno podwyższony, co pozwoliło też na wzrost odpowiedniej marży z 7,3 proc. do 12,05 proc. Rentowność netto grupy kapitałowej zwiększyła się z 4,8 proc. do 9,16 proc.

Można tu przypomnieć, patrząc na lewe skrzydło tabeli, że w całym roku 2014 zysk netto wyniósł 159,4 mln zł, a więc był wyraźnie niższy niż w tym roku kwota za 3/4 roku.

Co jeszcze można rzec o najnowszych rezultatach grupy kapitałowej Żywiec? Jej przychody generowane są niemal wyłącznie w Polsce, poza granicami odnotowano jedynie 66 mln zł w badanym okresie. Naturalnie kwota ta może wydawać się znaczna, ale w relacji do pełnej puli obrotów to tylko 2,7 proc. Rok wcześniej proporcja ta wyglądała dość podobnie.

Jeśli chodzi o asortyment, to 83,3 proc. skonsolidowanych wpływów za 9 miesięcy wygenerowano dzięki segmentowi piw własnych. 407,1 mln zł przypadło na inne napoje alkoholowe i bezalkoholowe, piwa obce były zupełnie marginalne (146 tys. zł, rok wcześniej 1,08 mln zł).

Popatrzmy na pozycje bilansowe:

W majątku aktywa trwałe i obrotowe są rozłożone z grubsza po połowie. Grupa kapitałowa nie przestrzega przy tym ani złotej reguły bilansowej (do czego konieczny byłby w ostatnim wierszu tabeli wskaźnik powyżej 1 pkt), ani srebrnej (do czego wystarczyłoby 0,5 pkt).

Wskaźnik płynności bieżącej od dawna utrzymuje się na poziomach niższych od 1 pkt (ostatnio 0,73 pkt), co można zapewne jakoś wpisać w specyfikę przedsiębiorstwa, niemniej z teoretycznego punktu widzenia to stanowczo zbyt mało. Podobnie podsumować można wypłacalność natychmiastową w granicach 1 proc.

Grupa ma zresztą niebywale wręcz wysokie zadłużenie ogólne - na poziomie (ostatnio) 92 proc. Wskaźnik zadłużenia kapitału własnego to 11,30 pkt (czyli długi są ponad 11 razy wyższe niż kapitały własne).

Te fakty mogą niepokoić, jakkolwiek władze przedsiębiorstwa podkreślają, że spłata kredytów bankowych i pożyczek udzielonych przez inne podmioty - jest regularna.

Na bilans główny wpływ ma jednostka dominująca - jej suma bilansowa to ostatnio 2,17 mld zł, tj. ponad 94 proc. puli skonsolidowanej. Jednostka odnotowała w ujęciu narastającym 2,13 mld zł przychodów i na czysto 219 mln zł zarobku.

Dodajmy też, że 30 września rada nadzorcza zaakceptowała decyzję zarządu o wypłacie zaliczki na poczet dywidendy za rok 2015. Zaliczka ta ma wynieść 12 zł, wypłacona będzie 19 listopada, zaś 12 listopada będzie dniem ustalenia praw do niej.

Notowania giełdowe spółki w maju roku 2014 zeszły poniżej linii 420 zł i następnie 416 zł. Później poszły nieznacznie w górę, do 400 zł, ale znów zaczęły się osuwać, aż w końcówce lipca osiągnięto dołek na 340 zł. Od tego czasu ogólne nastroje są pro-wzrostowe, a trend jest bardzo stromy. Wczoraj wyniki Żywca zostały ocenione pozytywnie, jak można wnosić po tym, że sesja była silnie wzrostowa (skok ceny o 4,26 proc.), świeca dzienna biała, a dziennym szczytem okazał się poziom 419 zł (choć finał nastąpił nieco niżej, na 416 zł).

Adam Witczak