Biznes firmy Tarczyński
- Utworzono: czwartek, 12, listopad 2015 04:15
Tarczyński to znane przedsiębiorstwo mięsne. Jego akcjami obraca się na GPW, przy czym jest na tym parkiecie najmłodsze stażem w swojej branży. Oto bowiem już wcześniej handlowano tu papierami Indykpolu, PKM Duda i Henryka Kani (co zresztą się wcale nie zmieniło).
Tarczyński zadebiutował w lipcu roku 2013, czyli ponad dwa lata temu. Jak wygląda wykres kursu? Spójrzmy niżej.
W marcu tego roku, po kilkumiesięcznych wzrostach, rozpoczętych w pobliżu 10 zł, notowano szczyty na więcej niż 15 zł. Później walory potaniały, rozwinął się trend spadkowy, wyhamowany jednak przez wsparcie na 11,70 zł. Ceny ruszyły znów w górę, a ostatnio - po publikacji najnowszych wyników - przebiły poziom 14 zł. Obecnie wyzwaniem jest linia 15 zł.
Przedmiot działalności Tarczyńskiego to przetwarzanie wieprzowiny i drobiu oraz sprzedaż produktów w hurcie i detalu. Od Indykpolu czy PKM Duda nasz emitent różni się m.in. tym, że nie prowadzi samodzielnej hodowli zwierząt tudzież ich uboju.
Firma prowadzi grupę kapitałową wraz z podmiotami Tarczyński Marketing sp. z o.o. i Tarczyński Deutschland GmbH. Grupa ta wytwarza ok. 300 wyrobów wędliniarskich, głównie w segmencie Premium. Sprzedaż odbywa się na terenie całej Polski, ale też i poza jej granicami - np. w roku 2014 eksport stanowił 8,2 proc. ogólnej kwoty przychodów. Tarczyński posiada trzy zakłady produkcyjne.
Oto najnowsze wyniki skonsolidowane.
Trzy pierwsze kwartały roku bieżącego wypadły nader solidnie. Po pierwsze, odnotowano silny wzrost przychodów w relacji r/r - aż o 7,7 proc., do 398,8 mln zł. Po drugie, wzrosły kwoty zysków, np. wynik operacyjny grupy podniósł się z 15,06 mln zł do 25,9 mln zł. Wreszcie, po trzecie - poprawiły się odpowiadające zyskom rentowności. Tak np. marża operacyjna wzrosła z 4,07 proc. do 6,51 proc., a netto - z 2,12 proc. do 4,05 proc.
Uzyskane po 9 miesiącach rentowności były wyższe niż te półroczne, jakkolwiek nieco niższe od tych, które notowano w I kw. 2015.
W majątku dominują aktywa trwałe, ostatnio opiewające na 290,9 mln zł. Chodzi tu przede wszystkim o majątek rzeczowy. Można zauważyć, że grupa Tarczyński niestety nie przestrzega złotej reguły bilansowej. Aktywa trwałe są dużo większe niż kapitał własny, wynoszący ostatnio 139,2 mln zł. W każdym razie w relacji rocznej wzrosły zarówno aktywa trwałe, jak i obrotowe, a także kapitał własny i zobowiązania długoterminowe. Udało się natomiast obniżyć (ze 156,8 mln zł do 132,3 mln zł) poziom zobowiązań bieżących. Taka roszada jest korzystna.
Środki pieniężne w ciągu roku oraz w ciągu badanych 9 miesięcy wzrosły, ostatecznie notując poziom 10,53 mln zł. Poprawiło się dzięki temu pokrycie długów bieżących tymi środkami - rok temu notowano 3 proc., teraz 8 proc. Wskaźnik płynności bieżącej zbliża się do poziomu 1 pkt, choć 30 września 2014 notowano tylko 0,77 pkt. Naturalnie z teoretycznego punktu widzenia 1 pkt to i tak absolutne minimum (albo i mniej niż minimum, które często lokuje się na poziomie 1,2 pkt).
Wzrosły ROE i ROA, osiągając poziomy 13,1 proc. i 4,19 proc. za 9 miesięcy. Ogólne zadłużenie jest dość wysokie - 67 proc., ale wydaje się, że nie rośnie. Podobnie z zadłużeniem kapitału własnego.
Jeśli chodzi o komentarz zarządu do wyników, to dowiadujemy się m.in., że przychody w badanym okresie wzrosły w dużej mierze dzięki rozszerzeniu współpracy z sieciami handlowymi, znaczenie miał też nowy asortyment (kiełbasy krakowskie suche), przeprowadzono też kampanię reklamową. Spadł koszt surowca, co było oczywiście korzystne, a spowodowane dużą podażą wieprzowiny na rynku europejskim (to zaś wynikało po części z embarga rosyjskiego).
Adam Witczak
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5785 gości