Vistula i jej wyniki

Historia Vistuli sięga roku 1948, kiedy to powstało przedsiębiorstwo państwowe o nazwie Krakowskie Zakłady Przemysłu Odzieżowego. Było ono w okresie PRL dobrze znane jako producent odzieży, natomiast w roku 1991 uległo prywatyzacji. Debiut na GPW nastąpił w roku 1993.

W roku 2006 doszło do połączenia Vistuli z Wólczanką S.A., zaś w roku 2008 grupa przejęła kontrolę nad spółką W.KRUK S.A. (co było krokiem dość kontrowersyjnym, bo nie życzyła sobie tego rodzina Kruków, kontrolująca firmę już od XIX wieku).

Obecnie do grupy należą: Vistula Group S.A., W.KRUK S.A., DCG S.A., Wólczanka Shirts Manufacturing sp. z o.o. oraz VG Property sp. z o.o.

W akcjonariacie jednostki dominującej prym wiedzie OFE PZU "Złota Jesień" (17,61 proc.), dalej mamy Ipopema TFI (17,41 proc.), Alma Market (13,19 proc.), ING OFE (11,30 proc.) oraz Pioneer Pekao Investment Management (6,97 proc.).

Jednostka dominująca wygenerowała w ciągu 9 miesięcy tego roku przychody na poziomie 188,3 mln zł (wzrost r/r o 24,5 proc.), miała też 13,9 mln zł EBIT (wobec 10,6 mln zł rok wcześniej). A w tabelkach widzimy dane o charakterze skonsolidowanym.

Jak widać, w latach 2009 - 2014 za każdym razem notowano zyski. Po roku 2009, gdy wygenerowano przychody w kwocie 408,4 mln zł, obroty spadły na kilka lat, jakkolwiek już po roku 2010 zaczęły powoli rosnąć. Ostatecznie w 2014 wypracowano 443,4 mln zł, a zarazem 37 mln zł zysku operacyjnego (marża 8,30 proc.) i 20,3 mln zł na czysto (marża 4,6 proc.).

Trzy trymestry roku 2015 dały grupie kapitałowej sprzedaż na poziomie 354,5 mln zł - wyższą niż np. cały rok 2010. W relacji rocznej był to natomiast wzrost o 17,1 proc. Zyski EBITDA, EBIT i netto też udało się wydatnie podwyższyć. Efektem był np. skok marży operacyjnej za 9 miesięcy z 5,6 proc. do 7,1 proc. Marża netto podniosła się z 2,02 proc. do 3,7 proc. Co prawda, w roku 2013 notowano na tej pozycji aż 12,47 proc., ale miały na to wpływ nadzwyczaj duże przychody finansowe.

Spójrzmy na skonsolidowane pozycje bilansowe Vistuli.

Po stronie aktywów większe są aktywa trwałe niż obrotowe. Te pierwsze to 63 proc. całej puli. Majątek trwały składa się głównie z pozycji wartości firmy (244,1 mln zł) oraz innych wartości niematerialnych, a na aktywa rzeczowe przypada 53,1 mln zł.

W majątku obrotowym największe są zapasy (220,7 mln zł pod koniec września), co w tym biznesie (odzieżowym) raczej nie dziwi. Firmy muszą mieć dość spore zasoby różnego rodzaju kreacji na potrzeby potencjalnych klientów.

Wskaźnik płynności bieżącej jest wysoki (2,15 pkt), choć głównie dzięki zapasom. Same należności, nawet wraz ze środkami pieniężnymi, nie pokryłyby nawet 1/4 zobowiązań bieżących. Dodajmy, że zobowiązania podaliśmy tu bez odpowiednich rezerw. W takim ujęciu można mówić o 5-proc. wypłacalności natychmiastowej.

Ogólne zadłużenie to 33 proc., czyli jest bardzo niskie, nawet wraz z rezerwami nie byłoby dużo większe. Nie ma też ryzyka, że zobowiązania przekroczą w najbliższym czasie pulę kapitału własnego (co zresztą samo w sobie nie musi być żadną tragedią.

Główna tendencja na wykresie Vistuli to trend wzrostowy. W listopadzie 2014 akcje można było kupować za 1,62 zł od sztuki.  Maksima z początku listopada 2015 to 3,20 zł. To było jednak przesilenie i zarazem test górnej wstęgi Bollingera. Jeśli to jedynie korekta, to albo zatrzyma się ono na 3 zł, albo dojdzie nieco niżej, w okolice wsparcia na 2,83 zł. Dalszym scenariuszem powinna być kontynuacja zwyżek. Gdyby jednak trend został pokonany, to niższymi od niego wsparciami są linie i okolice 2,69 - 2,70 zł, 2,50 - 2,53 zł, 2,40 zł czy 2,13 zł.

Adam Witczak